Problemy z odpaleniem na zimno
: 12 paź śr, 2005 12:00 am
Witam
Wiem, że temat był trochę omawiany ale po przestudiowaniu całej masy archiwalnych postów nie znalazłem odpowiedzi na ten problem. W poprzednim moim temacie też nikt sie nie wypowiedział.
Jest rano, zimno, wilgotno. Wieczorem wracając z miasta przełączam z gazu na benzynę aby rano nie załatwić na mrozie ins. gazowej i odpalić go na benzynie. Dotykam rozrusznika i kręcę. Ssanie zaciągnięte na 1/2 nie dotykam gazu. I kręcę tak przez kilka minut. Czasem cos tam dotknę gazu lub z nerwów zacznę majstrować przy położeniu ssania. Ale nic. Tak jakieś 5 - 7 minut i zaczyna gadać. Na początku same sylaby ( krztusi się i dusi) pużniej juz całymi zdaniami. Da sie jechać.
Po rozgrzaniu auto odpala bez problemu. Na gazie też, z resztą na gazie to na zimnym też odpala od pierwszego dotknięcia ale nie mogę bo spapram sobie instalację.
Dodam jeszcze, że po pierwszym kręceniu rozrusznikiem rano nie zaświacają sie kontrolki od temp. i ciśnienia oleju ani kontrolka "stop" gdy silnik sie nie kręci. Zaświecają się dopiero jak sie rozgrzeje i go wyłącze.
Proszę o pomoc bo widzę, że im zimniej to jest gorzej.
Pozdrawiam
Wiem, że temat był trochę omawiany ale po przestudiowaniu całej masy archiwalnych postów nie znalazłem odpowiedzi na ten problem. W poprzednim moim temacie też nikt sie nie wypowiedział.
Jest rano, zimno, wilgotno. Wieczorem wracając z miasta przełączam z gazu na benzynę aby rano nie załatwić na mrozie ins. gazowej i odpalić go na benzynie. Dotykam rozrusznika i kręcę. Ssanie zaciągnięte na 1/2 nie dotykam gazu. I kręcę tak przez kilka minut. Czasem cos tam dotknę gazu lub z nerwów zacznę majstrować przy położeniu ssania. Ale nic. Tak jakieś 5 - 7 minut i zaczyna gadać. Na początku same sylaby ( krztusi się i dusi) pużniej juz całymi zdaniami. Da sie jechać.
Po rozgrzaniu auto odpala bez problemu. Na gazie też, z resztą na gazie to na zimnym też odpala od pierwszego dotknięcia ale nie mogę bo spapram sobie instalację.
Dodam jeszcze, że po pierwszym kręceniu rozrusznikiem rano nie zaświacają sie kontrolki od temp. i ciśnienia oleju ani kontrolka "stop" gdy silnik sie nie kręci. Zaświecają się dopiero jak sie rozgrzeje i go wyłącze.
Proszę o pomoc bo widzę, że im zimniej to jest gorzej.
Pozdrawiam