forum.peugeot205.pl

Jak w temacie.
Mam zamiar umyć cały silnik (diesel) .
Jaki preparat kupić???
Co osłonić podczas spłukiwania strumieniem pod ciśnieniem???
Trzeba odłączać akumulator czy może zakryć rozrusznik co zakryć????

ja bym kupil fular i nic nie oslanial, bo by mi sie nie chcialo -tam nie ma co sie zalac zabardzo

Do mycia pod ciśnieniem warto zasłonić wlot do filtra powietrza - tak na wszelki wypadek. Wiadomo że jak diesel pociągnie wody to na zdrowie mu to nie wyjdzie.

invictus dobrze mówi nie trzeba w dieslu niczego zasłaniać

oslaniac nie trzeba co nie znaczy ze mozna walic podcisnieniem po akumulatorze =]

jak masz dostep do myjki ktora wali woda w temp. 70-80 to i bez srodkow czyszczacych sie obejdzie... no chyba ze jest bardzo brudny.

ja jak myłem swojego potwora, to kupiłem jakiś spray do mycia silnika (swoją drogą rewelacja), odłączyłem aku, spsikałem całość, poczekałem 2 minutki i pod ciśnieniem wszystko ładnie zeszło

chce spsikac go płynem w sprayu np K2 a potem spryskać go myjką ciśnieniową na stacji KARCHER.

ja jak swojego myłem to wyjołem akumulator zasłoniłem alternator i filtr powietrza i kompałem go z 10 minut az sie błyszczy jak nowy

Myć dobrymi środkami, wrzątkiem i pod dużym ciśnieniem- nie osłaniać niczego
Ja tak myje i mam czyściutkie silniczki

ja ostatnio mylem mojego dieselka srodkiem Motorrens jakiejs dunskiej firmy, powiem ze jak dotad najlepszy jaki uzywalem (takze jakeis firmowe chłamy) i oczywiscie nic nie oslanialem

he ja pojechałem do "panów" którzy sie tym"zajmują" świadczył o tym duży napis"mycie silników", chłopaki wzieli szczoty woda pod ciśnieniem i dawajjjjj po wszystkim jak leci.Sam nigdy nie myłem i nigdy nie widziałem jak to sie robi, troche mi sie to wydało "nietentego" ale pomyślałem w końcu sie tym zajmują to sie znają ehhe. Niestety już nie odjechałem stamtąd "fachowcy zaczeli szmatkami kable mi suszyć i strzykawką wybierać wode z zagłębień gdzie świece sa ja ku wa myślałem ze mnie szlak trafi.Auto sholowałem do zakładu, po odkręceniu kopólki wylała sie naprawde sporym strumieniem woda, po kilku zabiegach osuszających auto zaczeło gadać.Za to profesjonalne mycie zapłąciłem jedyne 30 ku wa złotych. "fachowcy" od tamtej pory gdy przejeżdam obok nich czyją groźne spojżenie mej patrzałki hehe. W każdym raxie jak ktoś ma warunki niech sam sobie umyje a jak nie to niech pierwsze sprawdzi czy jego silnika nie dorwie 2 idiotów ze szczotami i wodą pod ciśnieniem.

sorry, ja bym nie zapłacił

nom niby tak tylko że im zapłaciłem zanim do auta wsiadłem a po drugie co mogłem zrobić pobić ich ? hm nie bardzo bom za malutki:) noo jak by mi odpalił to mugłbymich rozjechać hehe nic straconego czasami przejeżdazam obok może któregoś trafie na zeberce hihihi
Poza tym już sie kiedyś wypowiadałem na temat niefachowości ludzi którzy grzebią przy autach o psełdo fachowcach i już mi sie nie hce o tym pisać

ja zawsze place PO usludze

dobrze że ci go benzyną nie myli