Strona 1 z 2

Końcówki wtryskiwaczy - diesel

: 01 gru czw, 2005 4:18 pm
autor: Pagi
Witam,

Czy warto inwestowac w koncowki wtryskiwaczy do 1,9diesla BOSCHa ? kosztuja ok 100zł/sztuke, a inne np. jakies tam polskie o polowe taniej... przy 4rech robi sie juz niezla sumka różnicy... Warto zaplacic czy kupic polskie?
A moze polecicie jeszcze jakies inne?

Tak sobie wymyslilem ze sobie je wymienie, mozna by troszke dymionko zmiejszyc, a glownie to dlatego ze podejrzewam wtryski o szarpanko silnikiem z rana jak zimno, szarpnie nim tak pare razy jakby wlasnie ktorys garnek nie palil i towarzyszy temu dymek dokladnie w czasie szarpniecia.

Chyba ze to niemozliwe ze przez wtryski? swiece zarowe sa ok.

Pozdrawiam!

: 02 gru pt, 2005 3:35 am
autor: tomek
Z szarpaniem to na 90% powietrze w paliwie... gdzieś poprostu się trochę zapowietrza...takie sa właśnie objawy i jasny dym temu towarzyszący.

Z tym boschem trzeba uważać już niejeden raz spotkałem się z totalnym badziewiem niby od boscha...
Podróbki? inny sort na nasz rynek...?

Co do polskich słyszałem o jednym producencie chwalonym, niestety nie pamiętam...

Niektórzy też chwalą sobie regenerację.

: 02 gru pt, 2005 11:50 am
autor: Pagi
Tylko to szarpanie towarzyszylo mi zeszlej zimy, pozniej jak sie ocieplilo to przestalo i wrocilo znow teraz jak temperatury zeszly w okolice zera... Dlatego nie wydawalo mi sie ze to mogloby byc powietrze w paliwie...
Do tego jak zeszlej zimy zostawialem autko garazu gdzie bylo w miare cieplo to nie wystepowalo to szarpanie.. dlatego definitywnie wiaze je z temperaturą...
Towarzyszy temu tak jak napisales jasny dym.
Aha i przerywanie nasila się z dodaniem gazu i silnik sie dlawi, tak jakby wlasnie nie dostawal paliwa... Tylko czemy to ma zwiazek z zimą ?

: 02 gru pt, 2005 12:40 pm
autor: tomek
Jakoś tak jest że ma:) Zapowietrzanie diesela potrafi napsuć krwi..
może dlatego że paliwo w przewodach jest dużo gęstsze a pompa ciągnie co się da..
Takie sa typowe objawy i ja obstawiam to na 90%
Ja bym wymienił wszyskie 3 odcinki elastycznych przewodów paliwowych ale psuć się lubi też ręczna pompka na filtrze..

Ale wspominasz też o kopceniu, na czarno?
Zdrowy diesel nie ma prawa kopcić na czarno.
Jak się uprzesz i zawieziesz wymontowaną pompę i wtryski (dużo prościej na początek same wtryski) to koszt sprawdzenia na stole probierczym będzie do zniesienia.
W gdańsku u cenionego dieselowca zapłaciłem za to 40pln a siedział nad tym prawie godzinę.
Prościej możesz wyeliminować np jeden wadliwy luzując kolejno przewody ciśnieniowe gazować i obserwować reakcję.
A może warto sprawdzić też luzy zaworowe, rozbierałem dwie długo używane głowice dieselowe i w każdej był znaczny bałagan...

: 02 gru pt, 2005 1:06 pm
autor: 205MI16
Co do polskich końcówek wtryskiwaczy to mam bardzo niemiłe doświadczenie - zakładałem do dwóch diesli i w obu przypadkach po kilku tysiącach km wtryski źle rozpylały i niestety konieczna ponowna wymiana końcówek. Dobra końcówka musi być droga i tyle.

: 02 gru pt, 2005 2:35 pm
autor: Pagi
Tak zrobie, wymienie te przewody bo to koszt nie jest duzy.

Wspominalem o kopceniu wlasnie na bialo, kopci tak dokladnie w momentach szarpniecia/przerwania.

Ciezko mi bedzie wyeliminowac to odkrecajac przewody palowowe, gdyz to przerywanie trwa dosc krotko, szarpnie tak pare razy (15-30sekund max) i zaczyna pracowac rowno. Szarpniecia w odstepach kilkusekundowych, takze nie co kazdy takt ktoregos z cylindrow.

Aha, dodam jeszcze ze jak podgrzeje dluzej swiece (np wlacze je drugi raz po wylaczeniu przez automat) to szarpniecie sa mniej intensywne i trwaja krocej.

Zaczne chyba tak jak radzisz Tomku od sprawdzenia ukladu zasilania w paliwo.

Luzy na zaworach tech moga byc, ale sam sie za to nie zabiore bo tu jest pochrzaniona regulacja na płytkach... Ew. ile moze kosztowac taka usluga?

: 02 gru pt, 2005 5:31 pm
autor: MILO.
eh te nieszczesne koncowki... tez mnie to czeka, tylko nie mam kiedy nawet tego sprawdzic (tak jak mowil tomek), lew pali okolo 8 litrow i nie wazne czy jezdzisz luzno czy gonisz...
czasem przykopci na czarno :) po za tym regulacja chyba tez by sie jakas przydala zaworow bo klekocze jak bocian ;)

: 02 gru pt, 2005 5:46 pm
autor: tomek
Zapowietrzony diesel zawsze puszcza biały dym!
Luzy akurat z tym problemem raczej nie mają wiele wspólnego ale chodziło mi o profilaktyczne sprawdzenie jak są problemy z kopceniem i z mocą.
Nie musisz się odrazu bać płytek - samo sprawdzenie to tylko wsuwanie szczelinomierza wszystko na wierzchu pod pokrywką.
Regulacja to poluzowanie paska rozrządu, wyjęcie wałka i podmienienie płytek na wcześniej obliczone z pomiarów.
Płytka to koszt 5pln a może się okazać że potrzebujesz np. tylko 4 a resztę dopasujesz z tych co wyjąłeś.
Nie mam pojęcia ile taka operacja kosztuje w warsztacie ale pewnie do najtańszych nie należy..

: 03 gru sob, 2005 1:42 am
autor: Pagi
Dziekuje koledzy, Tobie Tomku szczegolnie za naswietlenie sprawy.
Dzis przyjechalem do rodzicow i autko stoi w garazu... zobaczymy jak rano z odpaleniem bedzie.

Z zaworami jeszcze chyba tragicznie nie jest, z moca raczej nie jest zle, kopcic tez chyba tragicznie nie kopci. Na zimno chodzi odsc glosno i klekota, a le na cieplo raczej klekotanie ustaje... przynajmniej to wygladajace na zaworowe klekotanie...

No nic poszukam tych nieszczelnosci w ukladzie, dziwi mnie tylko ze to tak bardzo sie zmienia w zaleznosci od temp otoczenia. Tu chodzi np o +10st - palił ok, a teraz jak jest okolo zera juz szarpie...

Aha, Tomku, dodam jeszcze ze probowalem przed odpaleniem podpompowac wlasnie ta pompka na filtrze i w sumie nic to nie zmienilo...

Musze sobie zalozyc przezroczysty wezyk miedzy filtrem a pompą, bedize widac czy leca babelki...

: 03 gru sob, 2005 6:13 pm
autor: tomek
Przezroczysty wężyk to dobry pomysł, a jeszcze lepiej poprostu taki "filterek" ale do diesela. Założysz przed samą pompą i wszystko widać.
Tą ręczną pompkę należy traktować z przymrużeniem oka... raczej po wymianie filtra się przydaje..
Nie dziw się tym zbiegom okoliczności, potrafią zaskoczyć..
W 1,8 d też miałem z tym zabawę np. na skrajnym miejscu na parkingu nie mógł stać bo nie zapalił, podczas gdy na tym samym parkingu w srodku palił od pierwszego!
Wiąże to poprostu z wiatrem tutaj nad morzem szczególnie.
Albo np na opale się zapowietrzał a na ON nie :wink:

Teraz też walczę z zapowietrzaniem raz na jakiś czas lapie bąble... i mam zagwostke..

Co do klekotu diesela to wcale nie zawory wydają w nim ten charakterystyczny odgłos!
To jest związane z wysokociśnieniowym układem wtryskowym i im bardziej przyspieszony wtrysk tym bardziej metaliczny dzwięk.
To że rano jest głośniej jest własnie z tym związane i świadczy raczej o poprawnym działaniu tego całego regulatora przy termostacie - jak jest zimny przyspiesza trochę wtrysk.

: 03 gru sob, 2005 6:29 pm
autor: 205MI16
Co do zapowietrzania się to bardzo często jest winna obudowa filtra z pompką i zaworkiem zwrotnym - ja przerobiłem to na filtr z nowszego modelu który ma podgrzewanie od dołu (montowany nad termostatem) a zamiast pompki wciskanej założyłem "gruszkę" ściskaną i było po problemie.
:)

: 03 gru sob, 2005 6:36 pm
autor: tomek
Chyba mnie to czeka bo mnie szlag trafia zamiast jeździć to licze bąbelki w filterku :lol:
Opisz dokładnie co potrzeba:
Obudowa filtru jest razem z obudową termostatu? tylko jedną częścią?
Czy całość od głowicy się już różni?
Z jakich elementów sklada się taki kit do podmiany?
Acha i gdzie wtedy upchnąć ten regulator od pompy? pewnie nie pasuje tam bo widziałem przy niektórych pompach oddzielne montowane na wężach...

: 03 gru sob, 2005 7:45 pm
autor: 205MI16
Po kolei:
- element z terostatem do głowicy pasuje bez problemów (rozstaw śrub itd.)
- obudowa filtra jest plastikowa i występuje jako element odzielny
- regulator do pompy ma inną długość linki
- trzeba przesunąć jeden króciec od wlewu oleju (trochę zabawy)
Ja kupiłem całość za 80zł (od 405 1,9 D) i zamontowanie zajęło mi to dobre 3 godziny. Efekt był taki że pug palił za dotknięciem, a wcześniej trząsł się i szarpał całą karoserią przy odpalaniu.
Niestety nie mam fotek bo bym Ci wysłał.

: 03 gru sob, 2005 7:54 pm
autor: tomek
Ja doszedłem do tego że kupiłem 6m taniego przezroczystego węża wsadziłem przez korek do zbiornika i bezpośrednio do filtra i na początku uśmiech na twarzy :wink:
Odpał w mniej niż sekundę i super praca.
Tydzień postał na dworze i znów odpał błyskawiczny.
Jednak zrzędła mi mina jak ni z tego ni z owego zaczął się trząść..
i tak od kilku dni liczę bombelki :lol:

Rozejrzę się w tych puszkach...

: 03 gru sob, 2005 8:59 pm
autor: 205MI16
A spróbuj to samo tylko pomiń oryginalny filtr zastępując go przeźroczystym filtrem od merca beczki diesla (około 12zł) a za filtrem załóż najprostszy zaworek zwrotny. Wtedy będziesz miał pewność co do instalacji zasilającej. :)