forum.peugeot205.pl

W sobote wymienialem gumy w wahaczach przednich i podczas wyjmowania lewego wahacza wysunela mi sie poloska ze skrzyni i wycieklo troche oleju. Wsumalem ja oczywiscie na miejsce ale mam pytanie - czy to normalne ze ona tak bez niczego sie wysunela? Czy nie powinna byc jakos zabezpieczona?

jak bez niczego?
nie mów że sobie ja reką wyciagnąłes

nie one tak poprostu wchodza

no sama sie wysunela jak wahacz wyciagalem. Ma tak byc?

musiał troche powalic młotem jak robił wachacz żeby wyszła bo ot tak to sie jej nie wyciaga

Sebek, wlasnie ze zadnym mlotem! Po prostu ot tak wyszla jak odciagnalem kolumne troszke na lewo reka..

jak jest wszystko ok, to się da wyciągnąć bez niczego włożyć na szczęście też chociaz jak już wyciągnąłeś, to polecam szarpnąć się 10 zł na nowy simering

jak ostatnio z kumplem wymienialiśmy półoske w astrze to sie nawalczylismy co nie miara, wychodzic jak po masle nie wychodziła a musielismy manszety wymienic

bo opel to kibel

w niektórych furach, ponoć np w golfach ale nie sprawdzałem półośki sa jakos zabezpieczone chyba bagnetowym złączem przed "wypadaniem"... wydaje mi się, że ogólnie nie warto pracowac za dużo młotkiem przy tym.. bo można zrobić więcej złego niż dobrego...

Tak ma byc. Po stronie mechanizmu roznicowego polos nie jest w zaden sposob mocowana...

Ale już np. w alfie romeo 33 żeby półoske wyjąć trzeba chyb z 6 imbusów wykrecić. A z tym czasem jest wielki problem. Znam z autopsji
Bo alfa to kibel

kolejny kibel

jesli to by Ci sie stalo z prawej strony to bym sie mocno zdziwil ale ze z lewej to normalka.