forum.peugeot205.pl

Hej !!

Od dzisiaj w swoim Pugu 1.4 mam gaz...

Mam pare pytan, bo gosciu mi tlumaczyl ale juz zapomnialem,

Jezeli jest cieplo z tego Co mi mowil to odpalam sobie furke normalnie na gazie, A jezeli jest zimno to na benzynie,

Tylko ze ja ta sprawa wyglada...odpalam na benzynie, jade sobie jakis dawalek ?? pozniej wlaczam podczas jazdy na 0 - czyli wypalanie i dopiero pozniej przelaczam na gaz ?? Jak to jest :> moze ktos mnie uswiadomic.
I jeszcze jedno, Jezeli jade sobie i gaz mi sie skonczyl, to moge przelaczyc odrazu na 1 - czyli na benzyne, czy musze pierw na 0 przelaczyc podczas jazdy i dopiero pozniej na benzyne ?? heh Mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi i wytlumaczycie mi co i jak :>

Z Gory Dziekuje i Zycze Wszystkich Klubowicza oraz Goscia, WESOLYCH SWIAT !!

odpowiem ci jak ja postepuje i nie mam klopotow zadnych.
Wiec,jak jest zimno odpalam na benzynie,(oczywiscie na noc gasze samochod na benzynie)czyli ssanie i rozruch,silnik odpala i od razu przelaczam na 0 czyli dopalanie za chwile silnik zaczyna krztusic wiec na II od razu czyli na gaz,przy malej wprawie silnik nawet nie zgasnie,wtedy zmiejszam ssanie tak na 1/4 skoku dzwigienki i jade,zaczyna lapac temp. wtedy ssanie wylaczam.
Natomiast w przypadku skonczenia gazu przlaczasz od razu na na benzyne czyli na I musi gaznik napelnic sie paliwem wiec samochod moze zgasnac,majac na srednioch obrotach wystarczy przelaczyc na I i zdjac noge z gazu po chwili silnik zaskoczy

OZzi pisze:Hej !!

Od dzisiaj w swoim Pugu 1.4 mam gaz...

nie wiem gdzie tu powody do radosci
a instalcja nowa czy jakas za 400 zl bo jak nowa to

zlotycbr...niby dobrze robisz ale nie do końca! Odpalanie na benie jest po to żeby silnik zdążył się zagrzać zanim będzie chodził na gazie, więc nie robi się tak że się odpala na benie i po 5 sek dajesz na gaz! W zimie jak są mrozy odpalaj sobie Ozzi na benzynie, ok 1min niech sobie pochodzi na wolnych potem ruszasz i jak masz dwójke to dajesz na 0, ciągle jedziesz i kiedy czujesz że auto słabnie, to znaczy że benzyna się spaliła więc dajesz gaz wtedy. Jak zostawiasz auto na noc to na benzyne też przełączaj sobie podczas jazdy (na ostatnich 50metrach dosłownie) po prostu daj od razu 1.
A ssanie sobie wyłącz od razu po przełączeniu na gaz (jeśli silnik się nie będzie krztusił) i podciągnij tylko jeśli się zatrzymujesz. Nie ma co trzymać ssania jeśli masz nogę na gazie.
Jakbyś miał więcej pytań to wal na gg 2882629.

Pozdro

moralez pisze:

OZzi pisze:Hej !!

Od dzisiaj w swoim Pugu 1.4 mam gaz...

nie wiem gdzie tu powody do radosci
a instalcja nowa czy jakas za 400 zl bo jak nowa to

Oczywiscie mam nowy gaz

Dzieki wszystkim Potestuje i zobacze jak to jest :>

Witam.
W zimie zawsze gaz i zapalaj na bezynie. Mozna rowniez zapalac na gazie przy mrozach, ale nie wrozy do nic dobrego dla membran z reduktora. Rozgrzewa sie silnik po to wlasnie zeby sie membrany nagrzaly, rozciagnely a nie zrobila sie z nich "terkota". Mechanizm przelacznia z gaz-benzynz-gaz jest prosty jak sobie uswiadomisz jak to dziala. Z tego co slysze to wnioskuje ze masz gaznik. Jak jedziesz na benzynie to po przelaczeniu na pozycje '0' z komory plywakowej wypalasz ja by pozniej przelaczyc na gaz. Jak zrobisz to przed wypaleniem benzyny to zacznie Ci sie ksztusic bo mieszanka bedzie zbyt bogata. W druga strone robisz to od razu tzn. w kmorze plywakowej nie ma ani grama benzyny wiec po przelaczeniu od razu na benzyne od razu gwaltownie odlaczany jest gazi czuje sie szarpniecie zanim benzyna napelni komore plywakowa. ALE UWAGA. Nie proponuje jezdzenia tylko na gazie bo po pewnym czasie na benzynie bedzie tak ze nie bedzie szmial wolnych obrotow, bedzie Ci zalewalo silnik isame klopoty z benzyna. Po prostu w kmorze plywakowej nie bedzie benzyny, plywak poobija sie o komore plywakowa, zrobi sie w nim dziura i pop rzelaczeniu na benzyne - utopi sie. Sam pracowalem w gazie i takie rzeczy ludzion mowilem by zaoszczedzic czasu i pieniedzy - ale wiem ze nie wszyscy robie.
Pozdrawiam

OZzi pisze:

moralez pisze:

OZzi pisze:Hej !!

Od dzisiaj w swoim Pugu 1.4 mam gaz...

nie wiem gdzie tu powody do radosci
a instalcja nowa czy jakas za 400 zl bo jak nowa to

Oczywiscie mam nowy gaz

przy cenie paliwa 3,50 i gazu ok 2,20 to zeby ci sie zwrocila ta inwestycja to na wakacje musialbys pojechac do afryki przez kamczatke i spowrotem
http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?t=6149
szkoda ze juz sprzedana

gdybym mial teraz zakladac gaz to juz bym tego nie popelnil

moralez pisze:

OZzi pisze:

moralez pisze:nie wiem gdzie tu powody do radosci
a instalcja nowa czy jakas za 400 zl bo jak nowa to

Oczywiscie mam nowy gaz

przy cenie paliwa 3,50 i gazu ok 2,20 to zeby ci sie zwrocila ta inwestycja to na wakacje musialbys pojechac do afryki przez kamczatke i spowrotem
http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?t=6149
szkoda ze juz sprzedana

gdybym mial teraz zakladac gaz to juz bym tego nie popelnil

Jezeli chodzi o gaz, to napewno mi sie po jakims czasue zwroci poniewaz duzo jezdze, a gaz nigdy nie bedzie kosztowal tyle samo co paliwo.

W dodatku jezeli chodzi o instalacje gazowa uzywana...to ja podziekuje. Nie chce uzywanej, wole dac duzo wiecej kasy, ale miec orginalna..i nowke.

OZzi pisze: Jezeli chodzi o gaz, to napewno mi sie po jakims czasue zwroci poniewaz duzo jezdze, a gaz nigdy nie bedzie kosztowal tyle samo co paliwo.

pewny jestes ?
bo ja nie
gaz jest oblozony mniejsza stawka podatku niz paliwo, a ze dziura w budzecie jak kosmos tj bez konca to zeby wyplacac becikowe ktos wpadnie na pomysl ze stawke mozna wyrownac... wtedy LPG to juz bedzie czysty zysk

Nigdy gaz nie bedzie kosztowal tyle co paliwo..Takie jest moje zdanie i tyle.