odkrecasz wszystkie elementy które ja trzymaja i odrywasz powoli od dachu tak aby jej nie pozaginac
a co do czyszczenia to najlepiej najpierw spróbuj sam wyczyscic zwykła benzyna ekstrakcyjna powinno wszystko zejsc bez problemu vanishe i te inne dziadostwa sa do dupy
ja uzywam czegos co z podsufitki ciemnoszarej zrobilo mi podsufitke jasnoszara =]
srodek to 'uniwersalny srodek czyszczacy' shella i nazwa wcale nie jest mylaca, po prostu czysci wszystko jak wariat. nie wiem tylko jak z cena, ja mam swoje zrodelko =]
Inaczej jej nie zerwiesz. Siła potrzebna
Nie połamie sie, to jest materiał na jakiejś piance. Ja już 2 razy zrywałem seryjne podsufitki i wszystko jest ok