forum.peugeot205.pl

Witam

Problem pojawił się wczoraj.

Objawy:
- Auto odpalam po zimnej jak diabły nocy i słyszę od strony rozrządu piłowanie jak u dentysty tylko, że głośniejsze,
- piłowanie pojawia się przy dodaniu gazu, czyli na wyższych obrotach na postoju. w trakcie jazdy nie aż tak mocno bo go tak mocno nie kręcę,
- piłowanie zanika całkowicie po 4-5 min pracy silnika (jak się rozgrzeje) i później nie słychać tego do następnego poranka czyli dzisiaj.

Zastanawiam się nad tym gdzie to piłuje i co?? I dlaczego tylko po zimnej nocy i przestaje jak się silnik rozgrzeje??

pozdrawiam

Wydaje mi sie ze pasek rozrządu jest już lekko luźny i ociera o obudowe od wewnątrz. Miałem taki przypadek w fordzie escorcie. Lepiej mu za mocno niebutuj

nie nie butuj tylko wymieinaj

Tu ma pasek No i podejrzewam to samo co u Ciebie, Piweł. Pierwszy raz jak to robilem to tez za mocno napialem pasek i musialem poprawiac - tam nie trzeba sie wysilac z napinaczem.

A może po prostu masz słaby płyn i Ci przymarza - to co piłuje to pompa walczy z lodem? A jak się upora to cichnie - może śmieszna teoria ale prawdopodobna.

Jezeli pasek jest za ciasno, to po rozgrzaniu bedzie bardziej wyl - pasek to taki dziwny wynalazek, ze wraz ze wzrostem temp. sie kurczy

Motyw z lodem jest dosc prawdopodobny -jezeli to nie to to przynajmniej fajna teoria

Auto postało kilka godzin na mrozie ide odpalić. Zobaczymy.

Teorie fajne.

Płyn mam dobry. do -35oC

pozdro (myślcie dalej)

Nie pasek sie kurczy, ale aluminiowy blok i glowica rozszerzaja. Dlatego w XU i TU dosc lekko sie naciaga pasek.

Stawiam na rolke.

Rolkę??

Chodzi Ci o tą napinającą czy tą co jest na wałku??

Popsikałem dzisiaj do naciągającej rolki WD40 bo w trakcie rozruchu, o którym pisałem poprzednio, odrobinkę cos zapiłowało ale w porównaniu do poranego piłowania to było nic.

Zobaczymy jak teraz będzie.

Rozrząd i tak muszę wymienić za jakieś 5000 więc się tam dokładnie zajży ale wolałbym wiedzieć ecześniej czy i co wymieniać poza paskiem, żeby sie nierozleciało.

narka

jak piszesz że masz juz problemy to jak bedziesz wymieniac to wymien pasek i rolke

Kaktus pisze:Nie pasek sie kurczy, ale aluminiowy blok i glowica rozszerzaja. Dlatego w XU i TU dosc lekko sie naciaga pasek.

Tak to swoja droga, ale jak potraktujesz jakis stary pasek opalarka, to sie troche skurczy (przynajmniej nam sie to udalo...)

ja stawiam na rolke u mnie tez przy rozruchu jeczalo a pozniej nie, a jeszcze pozniej to juz gwizdac zaczelo wiec zmienilem rolke i spoko cisza

Dzisiaj była rano cisza.

Zadzaiłały dwa czynniki. Albo to, że było cieplej w nocy (ale nie wiem jeszcze jak to skojażyć) albo to, że napryskałem na rolkę naciągacza.

Wcześniej dałem pomyłkową ilośc kolometrów do wymiany paska. Zostało mi jeszcze 30000 km.

pozdro