forum.peugeot205.pl

Witajcie...

Chciałbym sobie troszke podnieść wolne obroty, bo od kiedy wymieniłem sobie ten "pociągacz" w termostacie od zmiany kąta wtrysku, po zagrzaniu silnika obroty mam troche wydaje mi sie za niskie. (lekko telepie autkiem).
Tak na oko w/g obrotomierza jest ich okolo 700 na minute.

Czy aby tego dokonać moge sobie pokrecić srubką ustalającą minimalne połozenie dzwigni gazu? Czy jest inny na to sposob?
Czy wiażesie to z jakimiś innymi konsekwencjami?

A moze obroty są dobre, tylko ja jestem przyzwyczajony do wyzszych jak mialem zepsute to niby ssanie?

Według obrotomierza ciężko odczytać te wolne obr..
Powinny być koło 800-850
Masz pompę boscha?
jeśli tak, to to ustrojstwo które zmieniałeś pociąga za taką małą dzwignie.
Krańcowe położenia tej dźwigni są ograniczone dwoma śrubkami z regulacją.
Jedno położenie odpowiada za obroty na "zimno" drugie na "ciepło"
Obroty na zimno powinny być ok 950
Śruba przy listwie to regulacja wydatku resztkowego i do regulacji wolnych obr powinna być na tyle luźno żeby nie zwiększać obrotów..
Po wyregulowaniu obrotów wkładasz tam płytkę 1mm i dokręcasz aż obroty delikatnie wzrosną ok 20obr i wyjmujesz tą płytkę.
Luz linki od tego przyspieszacza na ciepłym silniku ma być ok 5mm

Dziekuje Tomku za wyczerpujaca odpowiedz.

Wiesz ze nie wiem jaka mam pompe, sprawdze to po pracy.

Na zimnym obroty mam gdzies tak jak mowisz... niestety nie mam niczego fachowego do pomiaru obrotow.

Czyli na cieplym silniku wolne obroty mam wyregulowac jedna z tych srobek przy przyspieszaczu konta wtrysku? (czy jak to sie tam nazywa)

Piszesz o listwie... i srobie przy niej, chodzi o dzwignie gazu? Tam mam delikatny luz, czyli chyba jest ok... Podejrzewam ze ktos wyregulowal obroty na zepsutym przyspieszaczu dlatego byly dobre, a sa zle jak go wymieniollem...
Skok dzwigienki od przyspieszacza jest tak w granicach 5mm...