Strona 1 z 3
??? Rozładowany akumulator ???
: 23 sty pn, 2006 12:18 pm
autor: aule
Witam
Kupiłem przed tygodniem nowy akumulator bo stary miał już ponad 5 lat i na mrozie umarł. Ale okazało sie że tak samo stało sie z tym nowym. Po tygodniu a właściwie po nocy i całym dniu nie ruszania auta, odmówił współpracy. W sklepie powiedzieli, że aku jest dobry i coś musi być z autem. Zamierzam kupić prostownik bo jeszcze nie mam i naładować tego drania. Miernik też sobię kupię i sprawdzę jak już odpalę auto napięcie ładowania. Myślę że jutro powinienem auto ruszyć. Jeżeli nie będzie wystarczającego ładowania to będę szukał czegoś w alternatorze.
Pytanie dotyczy rozładowania aku na nieruchomym aucie. Jeżeli takie cos występuje to którędy może prąd uciekać? Czy jak mam na stałe podłączone radio do zapalniczki ( bo inaczej bez kluczyka przekręconego w stacyjce nie bedzie grało) to czy to radio może mi rozładowywać aku przez noc + zimno 30st?
Radio jest tak zrobione, że gdy nie ma założonego panelu to cały czas mruga taka dioda.
Pozdrawiam
Marcin
: 23 sty pn, 2006 1:20 pm
autor: Pieraś
ja wyczytyalem na instrukcji aku (teraz zonie kupowalem aku do traba) ze moze byc koniecznosc doladowania go. tak wiec calkiem mozliwe ze trafiles na egzemplarz ktory poprostu byl slaby i wymagal doladowaina. mroz poprostu go dobil bo jakby nie patrzec tez ma wplyw na stan aku.
: 23 sty pn, 2006 1:52 pm
autor: aule
No tez możliwe ale...
wróciłem właśnie z zakupów. Jest prostownik i zacząłem ładować aku z przeświadczeniem że jest rozładowany. A tu niespodzianka prąd ładowania nie przekracza 2A a przy tej pojemności jaką mam 50Ah powinien na rozładowanym być powyżej 4A. Wnioskuję, że aku nie był rozładowany. Czy mam rację. NA mierniku napiecie auk przed ładowaniem 12.48V
Jeżeli to nie sprawa rozładowanego aku, to dlaczego jak jest tak zimno nie chce kręcić rozrusznikiem???
pozdro
:EDIT:
Zastanawiam się czy na działanie i prędkośc obrotów rozrusznika może mieć wpływ olej jakim zalany jest silnik? Mam wlany mineralny 15W40 a jego zakres stosowania jezeli chodzi o temp to -20 do +30.
W nocy spada teraz poniżej -24stC może to to??
Jak się zrobi cieplej to wykręce rozrusznik i postaram sie go przeczyścić wymienić tulejki i szczotki. Czy to pomoże??
: 23 sty pn, 2006 3:38 pm
autor: Pieraś
wiesz moj tez slabiej rano kreci i tez sie wlasnie zastanawiam czy moze to byc olej ale przy nowym aku moim zdaniem nie powinno miec to miejsca gdyz ma moc. ja bym poszedl do sklepu zrobil zwrot lub wymiane na inny. wkoncu paragon masz.
: 23 sty pn, 2006 3:49 pm
autor: aule
Mam i gwarancje, ale aby zanieść do sklepu misi byc najpierw naładowany.
ZObaczę co da sie z nim zrobić jak się naładuje. Auto będzie już stało na mrozie 40 godzin. Jak załapie od razu i na dodatek lepiej niz jak go pierwszy raz założyłem do zmarzniętego auta (tuz po wyniesienu ze sklepu) to uznam że był niedoładowany.
Rozrusznik i tak wezmę na przegląd, tylko sie cieplej zrobi żeby się pod Auto położyć
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
: 23 sty pn, 2006 5:06 pm
autor: OZzi
Jezeli chodzi u mnie to sprawa wyglada nastepujaco, akum, prawie nic nie kreci...slabo i po 2 - 3 kreceniach siada na maxa
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
z kabli nie chce odpalic, dopiero ewentualnie jak cos, to jak mnie starszy pociagnie to odpali..a takto dupa, wziolem dzis akum, do ladowania pod prostownik, jezeli go zaniose i bedzie tak samo, tzn, ze pewnie to inna przyczyna niz akumulator, miejmy nadzieje ze nie. Ja tak samo jak cos uzywam Oleju Mineralnego 15W 40. Moze pugi juz tak maja...w konuc to jego pierwsza wieksza zima
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
: 24 sty wt, 2006 8:03 am
autor: Pieraś
ja narazie odpalam auto bez problemow (jedynie ciezej kreci ale odpala)
: 24 sty wt, 2006 9:57 am
autor: cyborg
To ja wtrace dwa slowa bo od piatku co rano mam problemy z porannym rozruchem. Z moich obserwacji wynika:
Po pierwsze-akumulator nie ma "mocy" jesli temperatura elektrolitu spadnie do powiedzmy -25 stopni (juz od - 10 ma ok. 50 % pojemnosci). Ja wieczorem wyjmuje aku na noc do domu. Ladowanie cala noc jak aku byl w aucie pod chmurka nic nie dalo-po prostu aku nie przybieral (mimo ze jest calkiem dobry).
Po drugie - olej mineralny w taikich temperaturach zamienia sie w polplynna substancje o konsystencji miodu-ruchome elementy silnika daja ogromny opor
Po trzecie - w pugach byly dwa rodzaje rozrusznikow-takie tradycyjne, jak w wiekszosci aut, oraz takie mniejsze, z malutkim wirnikiem i przekladnia planetarna. Ja mam ten drugi i on musi miec wysokie obroty zeby miec wzgledna moc, a w taki mroz smar w planetarce i gesty olej nie pozwala mu sie rozkrecic za bardzo.. Podlaczanie drugiego akusa nic nie daje, ja nawet swiece wykrecilem zeby "rozruszac" silnik ale to nic nie dalo-rozrusznik tak sie meczy ze nawet dym z niego poszedl..
Jedyne wyjscie - linka i drugie auto, u mnie nawet na sniegu po 10 metrach zapala..
Powodzenia!
: 24 sty wt, 2006 10:07 am
autor: aule
: 24 sty wt, 2006 11:25 am
autor: Pagi
mozna by probowac rozgrzac czyms miske olejowa... ale z tym trzeba uwazac, bo juz trabia ze se ludzie popalili auta kombinujac z ogrzewaniem ich...
PAnowie.. ale glowa do gory, wiosna juz blisko
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
: 24 sty wt, 2006 11:59 am
autor: cyborg
Hmm... miske tez juz grzalem pol godziny za pomoca palnika turystycznego na butli gazowej-efekt zaden. Rozrusznik nie potrafil sie rozpedzic
: 24 sty wt, 2006 12:11 pm
autor: aule
Właśnie
Kupiłem Autostart i bezpośrednio do gaźnika psikałem. Mimo podłączenia drógiego auta dalej zbyt słabe obroty. Rozrysznik zakręci ale dochodzi do pewnego miejsca i sie zatrzymuje.Puszczam go a mi silnik odbija dymem przez Gaźnik.
Czyli cosik to działa ale za słabo się kręci.
Ładowanie akumulatora in progress........
: 24 sty wt, 2006 12:11 pm
autor: Ferguss
cyborg pisze:Hmm... miske tez juz grzalem pol godziny za pomoca palnika turystycznego na butli gazowej-efekt zaden. Rozrusznik nie potrafil sie rozpedzic
Dobre metody
Ostatnio słyszałem jak kierowca tira rozpalił ognisko pod silnikiem aby go zagrzać
Kolejna metoda na ogólne ogrzanie: miejsce - parking dla tirów pod Szczecinem. Na parkingu ok. 40 aut... no to jednemu zrobiło się zimno. Pstanowił ugotować sobie zupkę na palniku turystycznym. Butla sięrozszczelniła i zaczęło się palić. Koleś wpadł w panikę - wyrzuca butlę przez drzwi... pod bak tira który stoi obok
Efekt końcowy: 3 kompletnie spalone tiry + 2 do połowy.
A co do zamarazania waszych Pugów: ja mam jakiś aku od ponad roku (był w Pugu jak go kupiłem) - autko stoi od ponad miesiąca w garażu blaszanym na wypiździewie - temp. ostatnio była tam ok. -22 stopni.
A mój Pug (dla złośliwców powiem że to leżak
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
) odpalił bez żadnego problemu
![Idea :idea:](./images/smilies/icon_idea.gif)
Zakończenie: kupcie dobry aku i dobry olej - mnie jak dotąd ta rada nie zawiodła i nie mam problemów w zimie
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
: 24 sty wt, 2006 3:31 pm
autor: Pieraś
no ja teraz jak bede wymienial olej to wezme TOTAL 7000 (teraz mam mobil 1) wczesniej byl wlasnie total i caly czas na nim teraz bede jezdzil.
: 24 sty wt, 2006 3:42 pm
autor: blaszka
PIERAŚ JAK MASZ DUZY PRZEBIEG TO ZALEJ GO TOTALEM 5000 15W40