szarpie przy podlaczonym obrotomierzu
: 08 lut śr, 2006 8:24 pm
Witam mam peugeota 309, ale to bratni wzgledem 205 wiec osmiela sie tutaj prosic o pomoc
Podlaczylem sobie niedawno zegary z obrotomierzem, bodajrze z 309 GT
jest tam kilka licznikow ktore w zasadzie sa mi zbedne bo nie ma czujnikow u mnie w aucie, np temperatura oleju, lub cisnienie oleju.
dodam moj pug to 1,4 na monowtrysku, rocznik 93
Ale co bylo dla mnie najwazniejsze to obrotomierz. obrotomierz ma tylko 3 wtyki, zdaje sie ze oznaczylem je poprawnie na zdjeciu, w kazdym razie na pewno wiem który jest impuls.
wyczytalem na forum jeszcze kiedys ze impuls leci z cewki i znalazlem go, ale odziwo u mnie jest w 2 kabelkach, tzn na kazdym z 2 kabelkow do ktorego bym nie podlaczyl - dziala obrotomierz, sa to te zaznaczone na zdjeciu drugim.
i co najwazniejsze niezaleznie do ktorego podlacze to mi szarpie autem jak jade, dodam ze mam instalacje gazowa, dlatego wiecej kabelkow mam do cewki prowadzonych, i co ciekawem na gazie najbardziej szarpie, na benzynie prawie w ogle, ale jednak.
jak odlacze kabel od impulsu to jezdzi znakomicie, co prawda nie wiedzialem ktory w obrotomierzu styk to + a ktory -, ale probowalem wszelkie kobinacje zawsze jednak mi szaprpie autem, probowalem tez sie wpinac nie do tych wtyczek przy cewce - a samych kabelkow - niebieskiego lub pomaranczowego - gdzies kiedys na forum wyczytalem, ze w zaleznosci jaki model byl jedni mieli impuls na pomaranczowym inni na niebieskim, ale zawsze na jednym z dwoch, ja mam na obu odziwo
i co wiecej, jak juz mi ten obrotomierz dziala, niezaleznie do ktorego kabelka sie wepne, to pokazuje mi zanizone obroty, tzn. pokazuje ze na wolnych obrotach jak sobie autko stoi i samo pracuje jest 500, a autko chodzi mi rowno wrecz idaleni na pewno wtedy jest kolo 1000. a jak przygazuje, to osiagajac 3000 (pokazanych na tym obrotomierzu o czywiscie) to takie wysokie obroty w rzeczywistosci osiaga - tak glosno chodzi ze szok w trampkach, spokojne wtedy ma powyzej 4000, tak na oko - a raczej na ucho hehe
zapewne cos zle robie, moze ktos pomratuje i mi cos podpowie, jak sobie nie porade skoce do elektryka z tym mze on cos poradzi, ale jesli to jakas drobnostka to po co placic, sam to zrobie jesli oczywiscie bede potrafil
Podlaczylem sobie niedawno zegary z obrotomierzem, bodajrze z 309 GT
jest tam kilka licznikow ktore w zasadzie sa mi zbedne bo nie ma czujnikow u mnie w aucie, np temperatura oleju, lub cisnienie oleju.
dodam moj pug to 1,4 na monowtrysku, rocznik 93
Ale co bylo dla mnie najwazniejsze to obrotomierz. obrotomierz ma tylko 3 wtyki, zdaje sie ze oznaczylem je poprawnie na zdjeciu, w kazdym razie na pewno wiem który jest impuls.
wyczytalem na forum jeszcze kiedys ze impuls leci z cewki i znalazlem go, ale odziwo u mnie jest w 2 kabelkach, tzn na kazdym z 2 kabelkow do ktorego bym nie podlaczyl - dziala obrotomierz, sa to te zaznaczone na zdjeciu drugim.
i co najwazniejsze niezaleznie do ktorego podlacze to mi szarpie autem jak jade, dodam ze mam instalacje gazowa, dlatego wiecej kabelkow mam do cewki prowadzonych, i co ciekawem na gazie najbardziej szarpie, na benzynie prawie w ogle, ale jednak.
jak odlacze kabel od impulsu to jezdzi znakomicie, co prawda nie wiedzialem ktory w obrotomierzu styk to + a ktory -, ale probowalem wszelkie kobinacje zawsze jednak mi szaprpie autem, probowalem tez sie wpinac nie do tych wtyczek przy cewce - a samych kabelkow - niebieskiego lub pomaranczowego - gdzies kiedys na forum wyczytalem, ze w zaleznosci jaki model byl jedni mieli impuls na pomaranczowym inni na niebieskim, ale zawsze na jednym z dwoch, ja mam na obu odziwo
i co wiecej, jak juz mi ten obrotomierz dziala, niezaleznie do ktorego kabelka sie wepne, to pokazuje mi zanizone obroty, tzn. pokazuje ze na wolnych obrotach jak sobie autko stoi i samo pracuje jest 500, a autko chodzi mi rowno wrecz idaleni na pewno wtedy jest kolo 1000. a jak przygazuje, to osiagajac 3000 (pokazanych na tym obrotomierzu o czywiscie) to takie wysokie obroty w rzeczywistosci osiaga - tak glosno chodzi ze szok w trampkach, spokojne wtedy ma powyzej 4000, tak na oko - a raczej na ucho hehe
zapewne cos zle robie, moze ktos pomratuje i mi cos podpowie, jak sobie nie porade skoce do elektryka z tym mze on cos poradzi, ale jesli to jakas drobnostka to po co placic, sam to zrobie jesli oczywiscie bede potrafil