500km dojazdówki, 19 prób, szutry przy lesie po 120km/h, na 12 aut połowa odpadła, duuuużo by opowiadać) rozjechało mi się przednie zawieszenie. Znajomy mechanik gdy zajrzał po auto, powiedział tylko "Kto cię k*** puścil na ten rajd!Zabić się chciałeś?!". No coments...
Do wymiany zwrotnica od strony kierowcy, padły wahacze, gumy stabilizatora... dobrze, że chociaż amorki przeżyły
Ale do meritum:
* regenerowac wahacze/kupić zamiennik/szukać dobrej używki (jakie koszty)
* czy do 1.9 GTI 120KM pasuje zwrotnica z innych modeli (np. z XS miałbym na miejscu) i ile może kosztować nowa/używana
* czy warto wrzucać teflonowe tuleje stabilizatora-mam materiał i ojca tokarza z dostepem do maszyn-auto jeździ sporo po dziurawym mieście
Pare dni temu kupilem hamulce EBC które prawie pożarły moją wypłatę, więc nie ukrywam, że każdy grosz się liczy.
Z góry dzięki.
