Strona 1 z 1

luzy zaworowe - łopatologicznie prosze :)

: 18 maja czw, 2006 3:01 pm
autor: woocash
mógłby mi ktos wręcz łopatologicznie wyjaśnić jak wyregulowac luz zaworów w silniku TU3 ??

próbowałem... ale kurde nie potrafie obcykac co i kiedy regulować, jakoś nie mogłem znaleźć takiego położenia wału, w którym obie krzywki miałyby luz...

i pytanie uzupełniające... jakie będa objawy prawie zerowych (rzędu 0,1 mm) luzów na zaworach wydechowych?? bo takie miałem :P

: 18 maja czw, 2006 3:42 pm
autor: Globus205
luzy reguluje się płytkami z tego co wiem zciągasz wałek i dajesz odpowiednio grubą płytke

: 18 maja czw, 2006 3:47 pm
autor: woocash
tja.. mówisz o XU, gdzie faktycznie robi się to płytkami, i masz krzywki wałka "na widelcu"

ja mówię o TU....

: 18 maja czw, 2006 4:01 pm
autor: moralez
prosciej niz w etzoldzie sie juz chyba nie da

: 18 maja czw, 2006 4:21 pm
autor: woocash
no to tak...

kręce kołem aż na I cylindrze obie krzywki się zatrzymają... tzn ta co szła do góry się zatrzyma, a ta co ma zaraz iśc w dół jeszcze jest w górnym położeniu

teraz reguluje luzy na IV cylindrze...

potem aby regulować na I robie to samo z IV.

aby regulować na III ustawiam tak II ??

jestem skołowany, bo nie miałem prawie wcale luzów na wydechowych...

: 18 maja czw, 2006 5:14 pm
autor: moralez
nie pamietam dokladnej kolejnosci ale jesli dobrze pamietam to sa tam 2 tabele w pierwszej sa wartosic przekrywania( zatrzymania) a w drugiej regulacji wiec jesli w pierwszej tabeli w 1 wierszu jest jakis numer cylindra to w drugiej tabeli tez musisz patrzec na 1 wiersz i wtedy regulujesz zawory na tym cylindrze

: 18 maja czw, 2006 6:41 pm
autor: aule
Ja regulowałem zawory sam i opis z Etzolda tez mnie załamał. Ale jest tam chyba napisane, że można regulować bez zachowania tej wariackiej kolejności. Wystarczy obracać kołem aż krzywka wałka będzie skierowana dokładnie przeciwnie (po drógiej strony osi, 180 stopni) niż w stronę dźwigni którą regulujesz. W naszych silnikach to krzywka w dół bo dźwignie masz od góry. Zatrzymujesz tak i regulujesz co trzeba. Jedziesz sobie po kolei od lewej do prawej lub na odwrót każdy zaworek.

U mnie się udało, co prawda taki jeden co posłuchał silnika to stwierdził, że mi jeden zawór pracuje ze złym luzem ale ten dźwięk był też przed moją regulacją a przed regulacją wszystkie zawory miały równo ustawione tylko troche odbiegająco od normy.

: 18 maja czw, 2006 7:05 pm
autor: woocash
tja.. po 3-ciej regulacji ciszej.. ale nadal stuka :P

chyba dam mniejsze luzy.. w etzoldzie piszą o tolerancji 0, 15 i 0,35... może to coś poprawi..

a co do słuchania silnika przez MECHANIORÓW ZAFAJSZCZANYCH to jak jeden posłuchał mojego silnika, to stwierdził że możę luz, może zawór do wymiany, może gniazdo zaworu, a może sprężyna pęknięta... w dodatku jak go zbeształem że przed chwilą było inaczej a po regulacji juz lepiej ale jeszcze nie tego, to zaczął mnie baran pouczać że młodzież taka mądra i chce pana giertycha (tfe!) odwoływać... bla bla bla... odjeżdząjąc pokazałem mu naklejkę na klapie giertych precz... więcej sie tam nie pojawie :wink:

: 18 maja czw, 2006 10:53 pm
autor: moralez
aule pisze:Ja regulowałem zawory sam i opis z Etzolda tez mnie załamał. Ale jest tam chyba napisane, że można regulować bez zachowania tej wariackiej kolejności.
no wlasnie i to jest ta wlasciwa czesc opisu 8)
jak ostatnio robilem u siebie regulacje to sprawdzilem tylko gdzie sie zawory przekrywaja i lecialem tak jak tabelki podaja