Strona 1 z 1

Głośne PISZCZENIE w czasie jazdy!!

: 19 maja pt, 2006 2:23 pm
autor: daniusia
Witam, mam Peugeota 205, 1.4 XS z 1991 roku i problem, który pojawił się już jakiś czas temu (kiedyś sporadycznie) ale teraz juz mnie strasznie denerwuje ( kilka razy gdy jadę i wracam z pracy a jadę w 1 stronę ok 26 km). Auto rozgrzane, niezależnie od prędkości (i biegu) w pewnym momencie zaczyna coś strasznie głośno piszczeć z przodu pod maską, trwa to czasami i do 5 min, zmienia się brzmienie i w pewnym momecie nagle się urywa. Mam wrażenie jakby coś się ślizgało (łożysko , jakiś pasek?). Ostatnio zatrzymałam się na parkingu, wyłączyłam silnik a to dalej piszczy (tak głośno, że koledzy myśleli, że to alarm), w pewnym momencie przerwało a wentylator chłodzenia jeszcze jeszcze chwilę pochodził. Byłam już 2 razy u elektryka ale niczego nie stwierdził - wentylator jest ponoć okey. "Niech pani przyjedzie jak bedzie piszczało - łatwo powiedzić. Co może pracować (kręcić się) przy wyłączonym silniku? Boję się, ze coś się może zatrzeć...Pozdrawiam Dana

: 19 maja pt, 2006 2:50 pm
autor: woocash
hehe. chyba tylko wentylator... pozostaje poczkać na jego włączenie i go wtedy odłączyć :wink:
jeśli ustanie... to jest rozwiązanie

: 19 maja pt, 2006 2:52 pm
autor: samer
Nie slyszalem piszczenia tego twojego, ale moze byc taka mozliwosc, ze tracisz cisnienie oleju w glowicy i walek rozrzadu nie ma smarowania i zaczyna na sucho pracowac, czego skutkiem mzoe byc straszny pisk. Slyszalem taki dzwiek w BMW , ale pojawial sie jak juz tylko sie zagrzal troche i nie przerywal juz.

Sciagnij dekielek obbadaj walek, moze dostrzezesz jakies porysowania.

Pozdrawiam

: 19 maja pt, 2006 3:28 pm
autor: Dżon Dobra Nadzieja
Może drugi bieg wentylatora....

: 19 maja pt, 2006 4:51 pm
autor: moralez
samer pisze:Nie slyszalem piszczenia tego twojego, ale moze byc taka mozliwosc, ze tracisz cisnienie oleju w glowicy i walek rozrzadu nie ma smarowania i zaczyna na sucho pracowac, czego skutkiem mzoe byc straszny pisk. Slyszalem taki dzwiek w BMW , ale pojawial sie jak juz tylko sie zagrzal troche i nie przerywal juz.

Sciagnij dekielek obbadaj walek, moze dostrzezesz jakies porysowania.

Pozdrawiam
napewno, tymbardziej ze piszczenie zdarza sie po wylaczeniu silnika, pewnie wtedy glowica cierpiaca na skutek tarcia suchego walka jeszcze krzyczy aaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaa !!

: 19 maja pt, 2006 5:04 pm
autor: woocash
hehehe :)

w golfie :oops: zacierał się silnik wentylatora ... to taka wielka bestia, przynajmniej w golfie :) i kwiczał jak oszalały....

no wiesz... moralez.. może po wyłaczeniu silnika wałek jeszcze sie kręci.... z rozpędu :wink:

: 19 maja pt, 2006 8:12 pm
autor: samer
No wlasnie teraz dokladniej przeczytalem, wczesniej jakos pominelem ze jest to rowniez na silniku nie pracujacym ;/ Spieszylem sie na BT Rajdu Festiwalowego ;)

No jak to piszczy na wylaczonym silniku, to smialo mozna wykluczyc mechanike silnika, hehe

Wszstko skazuje na wentylator, gdyz po wylaczeniu zaplonu, tlyko on ma chyba napiecie z rzeczy ktore molglyby piszczec ;] No chyba ze uklad chlodzenia, ale watpie

: 20 maja sob, 2006 9:11 am
autor: Sebek
mnie się wydaje że to ten nieszczęsny wentylator mkusi być