Strona 1 z 1
czujnik poziomu w chlodnicy
: 28 cze śr, 2006 7:40 pm
autor: aroslaw
witam
ten czujnik od poziomu plynu (ten z plywakiem) jest rozbieralny ??
bo go chcialem przeczyscic bo cos szwankuje ...
: 28 cze śr, 2006 8:43 pm
autor: moralez
moze sprobuj zalac go odkamieniaczem
kwas cytrynowy badz tez z ogorkow kiszonych tez moze byc
: 28 cze śr, 2006 9:58 pm
autor: aroslaw
no no wlasnie podobnie zrobilem... zalalem go cylitem czy czyms do kamienia.
a czy dziala wyjdzie podczas jazdy ...
: 28 cze śr, 2006 10:39 pm
autor: moralez
a nie mozesz go sprawdzic w szklance jesli opadnie plywak to powinno zrobic sie przejscie miedzy koncowkami
: 28 cze śr, 2006 10:39 pm
autor: woocash
wrzuć kostkę odkamieniającą
tylko szybko wymień potem płyn (wodę)
: 28 cze śr, 2006 11:01 pm
autor: aroslaw
sprawdzic sprawdzilem miernikiem, tylko on sie cos przycinal :/
: 29 cze czw, 2006 8:34 am
autor: Paweł
Ja rozebrałem bez problemu i wyczyściłem. Mam diesla i pływak w zbiorniczku wyrównawczym. Było w nim sporo syfu, ale odkamieniacz nie działał, bo to było po oleju co to do chłodzenia się dostał. A najmocniejszym i najtańszym odkamieniaczem jest żel do WC "Palemka" Yplona. Chyba 4zł za litr i dość gęsty jest przy Cilicie.
: 29 cze czw, 2006 9:00 am
autor: aroslaw
ciekawe czy to takie same czujniki. bo ja mam w chlodnicy - taka rurka ok12 cm
troche na rozbieralny mi nei wygladal a nei chcialem go zepsuc, bo go cos nei moge dostac nowego :/
: 29 cze czw, 2006 11:32 am
autor: wilkinson
Nowy możesz dostać w serwisie na zamówienie, ale szok- cena ok 150 zł.
Ja u siebie rozebrałem, okazało się że czyszczenie nic nie dało- popsuło się połączenie elektryczne- kontrolka świeci w każdej pozycji pływaka. Więc poprostu wypiołem wtyczkę.
Co najciekawsze z czasem denko (pomimo klejenia) odpadło od reszty rurki i pływało pomiędzy pompą wody a chłodnicą ograniczając przepływ płynu do chłodnicy.
Generalnie nie polecam rozbierania tego czujnika.
Można jedynie kilakrotnie przepłukać i tyle.
: 29 cze czw, 2006 11:37 am
autor: aroslaw
no no wlasnie slyszalem ze drogi :/
to dobrze ze nie rozbieralem