Strona 1 z 2

temat rozrusznika.

: 02 wrz sob, 2006 9:51 am
autor: sirius66
otóż ma jedną małą wadę nie kręci:), albo inaczej kręci ale tak jakby był słaby akumlator a jest nowy, niewiem może szczotki, co tam może być??, poddajcie jakieś pomysły pozdrawiam,
sirius

: 02 wrz sob, 2006 1:52 pm
autor: smug
Najprawdopodabniej beda to tulejki.Ewentualnie przetarta,urwana,kiepska masa.Ale ja stawiam 98% na tulejki.

: 04 wrz pn, 2006 3:32 am
autor: MistrzuGT
...ja mam to samo u siebie.
A ile z tym roboty i jaki koszt mniewiecej??
Pozdro

: 04 wrz pn, 2006 9:37 am
autor: Paweł
Ja miałem taki problem, ale tylko jak był mróz. Im większy mróz tym gorzej kręcił. Przy -20 nie kręcił prawie wcale nawet z nowym akumulatorem. Pojechałem z rozrusznikiem do gościa co zajmuje się wyłącznie rozrusznikami i alternatorami. Okazało się, że wirnik ma taki luz, że ociera o magnesy stojana (jeden nawet troszkę uszkodził). Gość wymienił tulejki, przetoczył otarty wirnik, żeby nie bił, założył jakiś pierścień, po którym już tylko proszek został i rozrusznik działa jak nowy - aż miło posłuchać. Przed remontem paskudnie charczał przy kręceniu, a teraz ślicznie gwizda i odpala w niecałą sekundę. Zobaczymy co będzie na mrozach. Ale jestem przekonany, że to był właśnie ten problem. A mój koszt to 140 zł. Ten gość jest "drogi", ale podobno bardzo solidny.

: 05 wrz wt, 2006 4:25 pm
autor: marian205
mnie znowu tak jak by sie zawieszał. przekrecam i jest takie (cyk) i nic, dopiero za nastepnym albo i nastepnym razem kreci. CO TO :?:

: 05 wrz wt, 2006 4:51 pm
autor: b182
Sprawdz kable od akumulatora do skrzyni biegów (masa). Odkrec to i przeczysc porządnie. Potem kabel plusowy to samo (Idzie od plusa do rozrusznika. U mnie to pomogło. A myslałem ze rozrusznik padniety i kupiłem nastepny :(

: 05 wrz wt, 2006 5:56 pm
autor: marian205
dzieki za odpowiedz bo tez szykowałem sie na wymiane rozrusznika. :W

: 05 wrz wt, 2006 8:29 pm
autor: VIRTUS
He he a ja mam w moim pugu taki rozrusznik co nie kręci jak temp. oleju osiągnie 90 stopni i to jest dopiero tragedia

: 05 wrz wt, 2006 9:28 pm
autor: Banita
Mozesz sprobowac podac napiecie grubym kablem z + na aku do wlacznika elektromagnetycznego -jezeli wtedy zakreci to sie odezwij :)

No chyba, ze po prostu bardzo ciezko kreci, tak ciezko, ze nie chce odpalic, wtedy to juz inna bajka

: 06 wrz śr, 2006 10:22 am
autor: sirius66
no właśnie Banita jaka ta bajka jest bo mój kręci jakby niekręcił jakby go coś trzymało tylko że niewiem co??, sprawdzałem szczotki wymieniałem tulejki posprawdzałem nie ma żadnych tarć i nic takiego, a stało mi się to po wymianie wałka rozrządua mechanik twierdzi że to może być przez zapłon?? ale co ma on do kręcenia to niewiem??, i dalej jestem w kropce

: 06 wrz śr, 2006 10:31 am
autor: Banita
jezeli rozrusznik, kable do niego i akumulator sa sprawne, to bym stawial na panewki :roll:

: 06 wrz śr, 2006 10:54 am
autor: sirius66
a ile by kosztowała wymoiana panewek, bo już jestem naprawde załamany teraz dołożyłem prawie 1000 zł i dalej mam auto niesprawne dziwi mnie to że przed mechanikiem auto odpalało normalnie

: 06 wrz śr, 2006 11:04 am
autor: Banita
To faktycznie jest dziwne- panewki nie deformuja sie z dnia na dzien, a walka nie mogl skrecic tak mocno, zeby rozrusznik mial problemy z zakreceniem, bo predzej pekl by pasek zebaty... dziwne (albo ja niedoinformowany :P )

: 06 wrz śr, 2006 11:33 am
autor: Dexter
Co do tego czy raz rozrusznik kreci a raz nie to ja mialem taki problem...Padl przekaznik i raz zalapal a raz nic...wymienilem go i jest okey.Kosz tego przelacznika to 15zl:)

: 06 wrz śr, 2006 2:14 pm
autor: sirius66
no właśnie sam niewiem , a apropo jaki przekaźnik bo niewiem bardzo gdzie on jest, a apropo Banita z tym skręceniem tego wałka to właśnie ja tak myśle ale mówisz że prędzej by pasek pękł??, kurcze sam już niewiem, a może być to wina tzw przyspieszacza czy nieszczelnych kabli gumowych bo tak twierdził przez tel ów mechanik.??