Strona 1 z 1

pomocy przy głowicy

: 13 wrz śr, 2006 9:55 pm
autor: raftech2
prosze o pomoc. Moja usterka to wyciek wody z 1 i 2 korektora wydechowego po wymianie uszczelki pod głowicą.przed wlaniem wody zapalał i chodził ok teraz pryska wodą i na wolnych obrotach gasnie, woda w oleju :cry:

: 13 wrz śr, 2006 9:59 pm
autor: Banita
a w jaki sposob mozemy pomoc?

: 13 wrz śr, 2006 10:08 pm
autor: woocash
przed wlaniem wody zapalał i chodził ok
hemm... sorki że nie znając sie na rzeczy, a jakże :wink: wtrące swoje 3 grosze.. czy z powyższego cytatu wynika, że zapalałeś go po wymianie uszczelki bez płynu/wody??

: 13 wrz śr, 2006 10:12 pm
autor: Banita
wiedzialem, ze cos tu nie pasuje, tylko nie moglo do mnie dotrzec co 8)7 8)7 8)7

: 13 wrz śr, 2006 10:14 pm
autor: moralez
moze chcial nagrzac do 80 popuscic sruby i przykrecic :mrgreen:

: 13 wrz śr, 2006 10:54 pm
autor: Kaktus
Witam!

Owszem mozna bez wody odpalic, ale doslownie na 5-10 sekund..

A ze woda jest w oleju, to pewnie wina tego ze ruszylec tuleje cylindryczne i rozerwales gumki uszczelniajace ktore sa pod nimi.

: 13 wrz śr, 2006 11:14 pm
autor: woocash
1 i 2 korektora wydechowego
no dobra, jedno pytanie, jeśli rozwaliłby oringi u podstawy tulei, to woda dostawałby się ponad tłok?? tak, że waliłaby przez zawór wylotowy??

: 13 wrz śr, 2006 11:21 pm
autor: moralez
nie pisal nic o planowaniu a jesli glowica krzywa to woda bedzie w kolektorze wydechowym

: 13 wrz śr, 2006 11:37 pm
autor: Banita
moralez pisze:nie pisal nic o planowaniu a jesli glowica krzywa to woda bedzie w kolektorach wydechowych
to ma tylko 1 glowice -za duzo piwa zes wypil

Przez 5-10s nie da sie ocenic poprawnej pracy silnika, a powiedzial, ze wszystko bylo ok.
Bylo mega-szybkie docieranie na sucho, albo pan heniu powiedzial, ze nie trzeba planowac glowicy. Ewentualnie istnieje jakas 3 opcja, o ktorej mam nadzieje sie wnet dowiemy :)

: 14 wrz czw, 2006 12:17 am
autor: woocash
według kolesia...

uszczelkę wymieniał, bo musiał zdjąc głowice do wymiany uszczelniaczy zaworowych (silnik TU1 cośtam) (dymiło, ale z wodą problemów nie było)

po wymianie uszczelniaczy i dotarciu gniazd, złożył to do kupy, ale zobaczył, że na starej uszczelce są wybrzuszone miejsca po wodzie, która chciała a nie mogła (ja też tak miałem w XY7, ale nie wpadłem na pomysł...-->) więc wyciął je, żeby woda mogła sobie swobodnie przepływać

że zapieczone były pierścienie.. zalał je naftą, i żeby ..rozruszać?? bez zablokowania tulei kręcił wałem..

złożył to do kupy z nową uszczelką, i odpalił na chwilkę....

czyli... 2-3 minuty :)

czyżby sprawa jasna??

: 14 wrz czw, 2006 10:35 am
autor: Banita
moim zdaniem silnik mozna juz wyrzucic po takim zabiegu...

: 14 wrz czw, 2006 11:38 am
autor: moralez
Banita pisze:
to ma tylko 1 glowice -za duzo piwa zes wypil
Obrazek