Wibracje i ściąganie
: 28 wrz czw, 2006 9:58 am
Tak, jak w temacie. Przeszperałem forum i coż...
Tak więc najpierw drgania były przy 100-120 na 5 (kierownicy nie wyrywało, ale było wkurzające)
Teraz zauważyłem, że również przy mniejszych prędkościach, ale tylko wyczuwam na równej nawierzchni (tak własnie oddali kilka odcinków w Łodzi, więc idealnie można sprawdzać)
Do tego dodam, że ściąga mnie w lewo, koła grzeją się raczej równo, trochę jakby tłucze się kierownica - (luz niewielki)
Wahacz był prawy walnięty, więc wymieniony, na zwrotnicy wszystko git.
Sprawdzę wyaważenie opon, bo może a nóż któraś (prawą przed wymianą wahacza wpadłem w dotkliwą dziurę) wiecie jaki koszt wyważenia?
Jak macie inne pomysły co sprawdzić, to będę wdzieczny
- czy to może wina być przekładni
- czy może poducha pod silnikiem padła i stąd te drgania, ale co miałoby to do ściągania
- tylko ku...rcze nie straszcie półosiami, bo to boli jak drzazga w dupie
Tak więc najpierw drgania były przy 100-120 na 5 (kierownicy nie wyrywało, ale było wkurzające)
Teraz zauważyłem, że również przy mniejszych prędkościach, ale tylko wyczuwam na równej nawierzchni (tak własnie oddali kilka odcinków w Łodzi, więc idealnie można sprawdzać)
Do tego dodam, że ściąga mnie w lewo, koła grzeją się raczej równo, trochę jakby tłucze się kierownica - (luz niewielki)
Wahacz był prawy walnięty, więc wymieniony, na zwrotnicy wszystko git.
Sprawdzę wyaważenie opon, bo może a nóż któraś (prawą przed wymianą wahacza wpadłem w dotkliwą dziurę) wiecie jaki koszt wyważenia?
Jak macie inne pomysły co sprawdzić, to będę wdzieczny
- czy to może wina być przekładni
- czy może poducha pod silnikiem padła i stąd te drgania, ale co miałoby to do ściągania
- tylko ku...rcze nie straszcie półosiami, bo to boli jak drzazga w dupie