Wymienił sprzęgło czy nie ? I co to za dziura ?
-
- Nowicjusz
- Posty: 40
- Rejestracja: 18 paź śr, 2006 9:45 pm
- Numer Gadu-gadu: 2140681
- Lokalizacja: Legnica
Wymienił sprzęgło czy nie ? I co to za dziura ?
Kupiłem niedawno od kolegi 205 (Look `91) nie była na chodzie. Na sucho można było wbijać biegi przy włączonym silniku już nie, przy wstecznym zgrzytał. Wg. podręcznika sprzęgło. Znajomy ruszył nim na chama i zadeklarował się, że to naprawi. Po tygodniu oddał auto na chodzie. Będąc na kanale w celu zlokalizowania co mi stuka w aucie zwróciłem uwagę, że nie ma żadnych wyraźnych śladów odkrecania. Pomyslałem sobie, silnik brudny, śruby, więc powinno coś być widać. Jestem laikiem w dziedzinie mechaniki więc mogę się mylić. Jedynym śladem było dokręcenie nakrętki na lince sprzęgła o jakieś 2 cm. Pojechałem do prawdziwego mechanika się zorientować co powie w tej sprawie, ale zanim wam zdradze proszę was o opinię. Czy jest możliwość, że oszukał mnie biorąc pieniądze za wymiane sprzęgła i naciągnąl tylko linkę?
PS. Czytałem wcześniejsze posty związane ze sprzęgłem ale nie dały mi odpowiedzi.
Mam też inne pytanie: silnik 1.1 monowtrysk, na obudowie sprzęgła mam dosyć sporą dziurę. Zauważyłem ją dopiero po "naprawie", kolega nie zwracał uwagi co jest pod maską i nie pamięta. W temacie z fotkami silników na jednym zdjęciu też jest, ale czy to normalne ? A jak coś mi tam wpadnie ? Jutro postaram się umieścić jej wyraźne zdjęcie, chyba że do tej pory wyjaśni sie sprawa.
Wybaczcie mi jeśli was rozśmieszyłem, każdy kiedyś był początkujący
PS. Czytałem wcześniejsze posty związane ze sprzęgłem ale nie dały mi odpowiedzi.
Mam też inne pytanie: silnik 1.1 monowtrysk, na obudowie sprzęgła mam dosyć sporą dziurę. Zauważyłem ją dopiero po "naprawie", kolega nie zwracał uwagi co jest pod maską i nie pamięta. W temacie z fotkami silników na jednym zdjęciu też jest, ale czy to normalne ? A jak coś mi tam wpadnie ? Jutro postaram się umieścić jej wyraźne zdjęcie, chyba że do tej pory wyjaśni sie sprawa.
Wybaczcie mi jeśli was rozśmieszyłem, każdy kiedyś był początkujący
- woocash
- Peugeot 205 Master
- Posty: 4588
- Rejestracja: 10 lut czw, 2005 1:56 pm
- Posiadany PUG: 205 ph1 1984 GR
- Numer Gadu-gadu: 9752783
- Lokalizacja: Katowice
luzik, ta dziura z przodu, przez którą widać zęby koła zamachowego to norma, nic tam raczej nie wpadnie
a co do oszustwa... no to... żeby wymienić sprzęgło, to trzeba zdjąc naprawde wielki kawał żelastwa, wątpie, żeby to było tak samo zasyfione po jak i przed "wymianą" ale... nie chce nikogo oskarżać..
mógł naciągnąc linkę, zresztą, wyczyłbyś różnice w pracy sprzęgła
PS. a ta dziura jest między innymi po to, żebys mógł wzrokowo zobaczyć, czy masz nową, czy starą tarczę spręgła (poznasz po grubości)
a co do oszustwa... no to... żeby wymienić sprzęgło, to trzeba zdjąc naprawde wielki kawał żelastwa, wątpie, żeby to było tak samo zasyfione po jak i przed "wymianą" ale... nie chce nikogo oskarżać..
mógł naciągnąc linkę, zresztą, wyczyłbyś różnice w pracy sprzęgła
PS. a ta dziura jest między innymi po to, żebys mógł wzrokowo zobaczyć, czy masz nową, czy starą tarczę spręgła (poznasz po grubości)
Najaktywniejszy w dziale: Stare forum techniczne
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
- Orfister
- Moderator
- Posty: 5717
- Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
- Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 2690638
- Lokalizacja: Gostynin
- Kontakt:
Racja...możliwe było, ze podciągniecie linki załatwiło sprawe...a zeby wyciągnąć sprzęgło i zamontować nowe, nie da sie pozostawić silnika, czy skrzyni w takim samym stopniu czystosci...chyba ze specjalnie potewm natryskiwał sztuczny brud w sprawu ze sklepu ze śmiesznymi rzeczami...hehehe...
Co do tej dziury...wg mnie zasłonięta być powinna, chciałbys Banita zeby np po szybkiej jeździe po piachu nawaliło ci sie syfu do sprzęgła...? ja raczej nie..poza tym nie na darmo fabryka wymyśliła w to miejsce gymowo - plastikową zaślepkę, która u mnie siedzi sobie tam spokojnie i zasłania sprzęgło...
moze czas na nową zaślepkę ?
Co do tej dziury...wg mnie zasłonięta być powinna, chciałbys Banita zeby np po szybkiej jeździe po piachu nawaliło ci sie syfu do sprzęgła...? ja raczej nie..poza tym nie na darmo fabryka wymyśliła w to miejsce gymowo - plastikową zaślepkę, która u mnie siedzi sobie tam spokojnie i zasłania sprzęgło...
moze czas na nową zaślepkę ?
CTI , TSA ... i ja
http://www.Orfister.peugeot205.pl
http://www.Orfister.peugeot205.pl
- woocash
- Peugeot 205 Master
- Posty: 4588
- Rejestracja: 10 lut czw, 2005 1:56 pm
- Posiadany PUG: 205 ph1 1984 GR
- Numer Gadu-gadu: 9752783
- Lokalizacja: Katowice
kurde... nic naprawde prostrzego niż zobaczyć przez tą martwiącą Cię dziure, jakiej grubość jest tarcza sprzęgła i porównać z nówką.
inna sprawa, że naczelną zasadą przy korzystaniu z warsztatów jest branie rachunków na części, oraz zabieranie starych części.
inna sprawa, że naczelną zasadą przy korzystaniu z warsztatów jest branie rachunków na części, oraz zabieranie starych części.
Najaktywniejszy w dziale: Stare forum techniczne
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
-
- Nowicjusz
- Posty: 40
- Rejestracja: 18 paź śr, 2006 9:45 pm
- Numer Gadu-gadu: 2140681
- Lokalizacja: Legnica
woocash widzisz...
...dla mnie to jednak jest najtrudniejsze. Nie przyglądałem się zbyt uważnie ale wydaje mi się, że tarczy sprzęgła to ja tam nie zobacze bo jest w obudowie chyba, co nie ? Ale mimo to dokonam oględzin z latarką chociażby z czystej ciekawości
Bez urazy, ale nie doczytałeś. Naprawy dokonał znajomy (nie mylić, z mechanikiem), a co do zasady to postaram się zapamiętać i w przyszłości praktykować
Hmmm, myslę, że najłatwiej będzie jak wymyślę sposób na podejście znajomego w celu wyjawienia prawdy. Ale jak to zrobić to jeszcze nie wiem.
I tak to jest jak się chce oszczędzać
...dla mnie to jednak jest najtrudniejsze. Nie przyglądałem się zbyt uważnie ale wydaje mi się, że tarczy sprzęgła to ja tam nie zobacze bo jest w obudowie chyba, co nie ? Ale mimo to dokonam oględzin z latarką chociażby z czystej ciekawości
Bez urazy, ale nie doczytałeś. Naprawy dokonał znajomy (nie mylić, z mechanikiem), a co do zasady to postaram się zapamiętać i w przyszłości praktykować
Hmmm, myslę, że najłatwiej będzie jak wymyślę sposób na podejście znajomego w celu wyjawienia prawdy. Ale jak to zrobić to jeszcze nie wiem.
I tak to jest jak się chce oszczędzać
- woocash
- Peugeot 205 Master
- Posty: 4588
- Rejestracja: 10 lut czw, 2005 1:56 pm
- Posiadany PUG: 205 ph1 1984 GR
- Numer Gadu-gadu: 9752783
- Lokalizacja: Katowice
no.. niestety dwa pugi nauczyły mnie jednego.. albo coś zrobie sam i pretensje do siebie, albo stoje, patrze na ręce (nawet jak sie nei znam ) mechanikowi, kolekcjonuje pudełka po nowych częściach, rachunki, stare złomy. Nie jeden (a jednego to znam na 100% .. ) właściciel 205 poszedł z torbami przez... no niechęć do pilnowania mechaniorów.
a znajomi sa najgorsi , no chyba że ci z klubu, to co innego
a znajomi sa najgorsi , no chyba że ci z klubu, to co innego
Najaktywniejszy w dziale: Stare forum techniczne
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
ja w sprawie sprzęgła coś podpytam. Jeżdże już swoim pugiem 3 miesiące i czasmi "nie leży mi sprzęgło". Ciągle wydaje mi się, że jest bardzo twarde, szybko odbija pedał i już u góry "bierze". Nie wiem, nie jeżdziłem innym pugiem, może to norma?
Może popuścić mu trochę na lince?. Sprzęgło ma ze 20-30 tys, więc chyba nie fiksuje.
Jakieś pomysły?
Pytam bo poprostu wkurz mnie, jak czasami szarpnie na 2 lub 3 .
Może popuścić mu trochę na lince?. Sprzęgło ma ze 20-30 tys, więc chyba nie fiksuje.
Jakieś pomysły?
Pytam bo poprostu wkurz mnie, jak czasami szarpnie na 2 lub 3 .
126p, fav, 126p... 205 ...postęp?