bardzo przykra przygoda i dużo szczęścia

Tematy w trakcie przenoszenia do odpowiednich dzialow
Awatar użytkownika
szmergiel
Junior
Posty: 345
Rejestracja: 03 sty pn, 2005 12:55 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: piotrków trybunalski

bardzo przykra przygoda i dużo szczęścia

Post autor: szmergiel »

no więc tak. dziś miałem baaaardzo niemiłą przygode z moim 205, taką która raz na zawsze utwierdziła mnie w przekonaniu że to ch... a nie auto. na szczęscie zdarzyło się to na parkingu. los ma mnie w opiece bo chwile wcześniej przejechałem tym pierdzielem pół warszawy <kto wie czy bym to teraz pisał> prawdopodobnie wyskoczył mi tłoczek z cylinderka tylnego hamulca<cylinderka nowego, orginalnego, mającego miesiąc>. pedał wpadł w podłoge. i moje pytanie jest takie:
1. jak to jest do jaznej ciasnej możliwe?? szczeki mają jeszcze okładniny ale nawet gdyby ich nie miały to hamulce powinny być odporne na takie przypadki!! czy ktos miał coś takiego. pytam bo jeżeli to "kolejna przypadłość naszych lwiątek" z którą trzeba sie pogodzić to ja juz zbieram kase na inną fure. mam hamulce Girling.

2. co to za ch.... hamulce że działaja jak by były jednoobwodowe?? nic nie pomogło, pompowanie, deptanie, hamulce znikły a płyn wyżygało. no przepraszam, ale kiedys miałem poldka. i z lejącym sie z tyłu płynem dojechałem do mechaniora, bo jeszcze przód działał <słabo ale był>

PS prosze o wyrozumiałosć, ale szlag mnie trafił!! wiecej szcześcia niż rozumu miałem!!

Pozrdawiam!!
Awatar użytkownika
Banita
Peugeot 205 Master
Posty: 4993
Rejestracja: 15 gru czw, 2005 7:46 pm

Post autor: Banita »

ktos cos zle poskladal/cylinderek do dupy -innej opcji chyba nie ma
Awatar użytkownika
Marin205
Peugeot 205 Master
Posty: 3172
Rejestracja: 03 wrz sob, 2005 12:56 pm
Posiadany PUG: 205RG zamienione na Skodę
Numer Gadu-gadu: 4777015
Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
Kontakt:

Post autor: Marin205 »

Banita pisze:ktos cos zle poskladal/cylinderek do dupy -innej opcji chyba nie ma
dokładnie - przyznaję te celinderki nie są mocną stroną PUGa - ja już kilkukrotnie je wymieniałem - natomiast nigdy nic takiego mi się nie przydażyło (miałem nawet zalany bęben ale wszystko działało) - Ktoś coś schrzanił przy składaniu i tyle

miałem raz okładziny zdarte do prawie do blachy (raz w życiu) i było OK
http://www.katalogi.peugeot205.pl Kliknij tu i zobacz spis katalogów z galerii.

http://www.facebook.com/Peugeot205Brochures Kliknij tu ściągnij katalog w pdf z facebooka
Awatar użytkownika
szmergiel
Junior
Posty: 345
Rejestracja: 03 sty pn, 2005 12:55 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: piotrków trybunalski

Post autor: szmergiel »

mi sie wydaje ze sie któraś szczeka "skosiła na bok", tzn jakos krzywo sie ułożyła i tłoczek wlaz pod nią. ale jak to w ogóle możliwe. że nic jej nie zblokowało.generalnie to z bardzo badziewnych materiałów robia te hamulce. całe są skorodowane. w rodzinie jest tylko rok młodszy golf a jak widziałem tylnie bębny, to grama rdzy.
Awatar użytkownika
Sebek
Peugeot 205 Master
Posty: 4149
Rejestracja: 14 lip śr, 2004 9:14 am
Posiadany PUG: 1.4 Xsi ; A4 Avant ; Honda CBF
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Sebek »

to zależy jak kto o to dbał bo to nie wina auta
ja nie mam ani grama rdzy i mam je ładnie pomalowane ale trzeba chcieć :)
co do tej przypadłości to masz dobrego mechanika :mrgreen: bo samo z siebie by się raczej tak nie zrobiło i to z nowym cylinderkiem chyba że wada ukryta
Audi A4 Avant
Honda CBF


Dostęp do części do wszystkich marek!!!

mail: sebastian.andrzejewski@szewczykvw.pl
Awatar użytkownika
szmergiel
Junior
Posty: 345
Rejestracja: 03 sty pn, 2005 12:55 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: piotrków trybunalski

Post autor: szmergiel »

Sebek pisze:to zależy jak kto o to dbał bo to nie wina auta
ukryta
no wiesz, to nie płot przed domem aby co rok je malować :] uwazam że skoro w innych autach wytrzymują bez szczególnych zabiegów konserwatorkich to i tu powinny. a co do mechanika, co mógł zrobić żle?? wymiana cylinderka to nie kosmiczna odyseja. na coś trzeba szczególnie zwrócic uwage?? auto przejechało od naprawy 2 tys km. wiec nie wiem.
Awatar użytkownika
Sebek
Peugeot 205 Master
Posty: 4149
Rejestracja: 14 lip śr, 2004 9:14 am
Posiadany PUG: 1.4 Xsi ; A4 Avant ; Honda CBF
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Sebek »

Szmergiel pisze:wymiana cylinderka to nie kosmiczna odyseja. na coś trzeba szczególnie zwrócic uwage??
nie trzeba na nic zwracać szczególnej uwagi tylko wiedzieć jak to zrobić i zrobić to dobrze, nic poza tym
Audi A4 Avant
Honda CBF


Dostęp do części do wszystkich marek!!!

mail: sebastian.andrzejewski@szewczykvw.pl
Awatar użytkownika
Orfister
Moderator
Posty: 5717
Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
Numer Gadu-gadu: 2690638
Lokalizacja: Gostynin
Kontakt:

Post autor: Orfister »

Tak jak piszecie...przy prawidłowym złozeniu szczęk , nie ma opcji by stało sie to co Tobie...po prostu jest to niemożliwe...cylinderek, by wyskoczył, musi mieć gdzie...a przy prawidłowym układnie nie ma...wniosek ztego że sie coś poprzesuwało..innej opcjoi brak...
krzycho

Post autor: krzycho »

to można tylko nazwać duuużym doświadczeniem zeby rozpoznać który samochód jest dobry a który zły na podstawie bębnów hamulcowych 8)7

Dodano po 47 sekundach:

to tak jakby na ból zęba szło sie do ginekologa :lol:
Awatar użytkownika
Orfister
Moderator
Posty: 5717
Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
Numer Gadu-gadu: 2690638
Lokalizacja: Gostynin
Kontakt:

Post autor: Orfister »

Tiaaa..fakt..kazdy samochód ma swoje dobre i złe strony...tzw.. plusy dodatnie i plusy ujemne...a nasze 205 ki tych ujemnych mają zdecydowanie mniej niz inne auta w tym wieku czy przedziale cenowym..
Awatar użytkownika
Banita
Peugeot 205 Master
Posty: 4993
Rejestracja: 15 gru czw, 2005 7:46 pm

Post autor: Banita »

jedz do tego mechanika i reklamuj :wink:
Awatar użytkownika
MistrzuGT
Junior
Posty: 460
Rejestracja: 16 sty pn, 2006 3:16 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Walbrzych City

Post autor: MistrzuGT »

...a swoja droga jak jest z tym ukladem krzyzowym?? Bo jak mi przewod przegnil i pekl z przodu to tez pedal w podlodze i caly plyn wypompowalem... :( (dodam tylko ze tez mialem wielkie szczescie, bo z dziewczyna jechalismy do lekarza i jechalismy z ostrej gorki i w polowie sie zatrzuymalismy, ona wysiadla a ja cofnalem zaparkowac i wdety mocniej przydusilem i pekl przewod.A jakbym zjezdzal rozpedzony to tez masakra by byla,bo to na ruchliwe skrzyzowanie... )
Awatar użytkownika
szmergiel
Junior
Posty: 345
Rejestracja: 03 sty pn, 2005 12:55 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: piotrków trybunalski

Post autor: szmergiel »

krzycho pisze:to można tylko nazwać duuużym doświadczeniem zeby rozpoznać który samochód jest dobry a który zły na podstawie bębnów hamulcowych 8)7

to tak jakby na ból zęba szło sie do ginekologa :lol:
za bardzo nie skumałem przenośni ale i tak jestem wdzięczny za dobre słowo :lol:
krzycho

Post autor: krzycho »

dołączam si edo pytania o układ krzyżowy poniewaz miałem dokładnie to samo co szmergiel i pedał odrazu poszedł do ziemi mimo że powinien hamować drugim obwodem
Awatar użytkownika
szmergiel
Junior
Posty: 345
Rejestracja: 03 sty pn, 2005 12:55 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: piotrków trybunalski

Post autor: szmergiel »

MistrzuGT pisze:...a swoja droga jak jest z tym ukladem krzyzowym?? Bo jak mi przewod przegnil i pekl z przodu to tez pedal w podlodze i caly plyn wypompowalem... :( (dodam tylko ze tez mialem wielkie szczescie, bo z dziewczyna jechalismy do lekarza i jechalismy z ostrej gorki i w polowie sie zatrzuymalismy, ona wysiadla a ja cofnalem zaparkowac i wdety mocniej przydusilem i pekl przewod.A jakbym zjezdzal rozpedzony to tez masakra by byla,bo to na ruchliwe skrzyzowanie... )
układ chyba działa, ale dopiero jak wyrzyga wszysko. dziś wlazłem do niego, wypompowałem wszysko z jednego obiegu i dopiero gdzieś pól centymetra przed podłoga pojawił sie lekki hamulec na przednie koło <tylnie pewnie też ale bardzo słabo> generalnie wczoraj jak strzeliło to nic nie hamowało <a dobrze pompowałem>, czyli zanim zdążysz podpąpowac po takiej awarii to już siedzisz komuś na zadzie. powiedziałbym że to kolejna wtopa żabojadów ale zaraz odezwa sie głosy że jakim prawem oceniam auto po takich duperelach jak hamulce. a co do mechanika, jest moim dobrym znajomym, patrzyłem mu na rece jak robił, i wała nie odstawił. z reszta ciężko jets tam coś zle złożyć jeśli sie tylko wyjmuje cylinderek, a szczek niew rusza.
ODPOWIEDZ