Strona 1 z 1

zwarcie/przekaznik/wtf?

: 17 lis pt, 2006 4:02 pm
autor: Banita
Opis sytuacyjny:

1. Wlacze np awaryjne(bez zaplonu) lub wcisne hamulec (na zaplonie) -na tablicy zaswiecaja sie kontrolki od swiatel i kierunkow -nie zgasna, dopuki nie odlaczy sie aku na jakies 10-20s. Dodam, ze nic nie dziala -kierunki sie nie swieca, swiatla tez.

2. Dam zaplon i w momencie zakrecenia rozrusznikiem -to samo jak w pkt 1. i momentalnie gasnie -pompa nie dostaje pradu (znaczy dostaje, ale zdecydowanie za malo). Czasem zdazy odpalic, zanim zaswieca sie kontrolki i wtedy o ile trzymam wysokie obroty, to jakos chodzi, ale kontrolki od swiatel i kierunkow nieregularnie gasna i zapalaja sie (gwaltownie) i w tych momentach gubi obroty (pompa sie wylacza)

Help, bo pomysly mi sie skonczyly i nie mam jak sobie po obiad jechac :roll:

: 18 lis sob, 2006 12:04 am
autor: Orfister
Jednym słowem PUG zwariował.... 8)7 8)7

: 18 lis sob, 2006 1:41 pm
autor: woocash
hmm... dziwna sprawa, bo kontrolki chyba nie są załączane przez przekaźnik, gdyby jednak tak było, to objawy wskazywałby na to, że on sie "skleja", z przegrzania blaszka już straciła sprężystość, i nie odskakuje od razu po wyłączeniu zasilania elektromagnesu
TZN> awaryjne akurat idą przez przekaźnik -przerywacz
ee.. dupa, napisze jak kac minie :> sorki :P

: 18 lis sob, 2006 3:21 pm
autor: Banita
EoT :)