forum.peugeot205.pl

Witam !
Mam silnik 1.4 TU na gazniku z gazem. Kilkanascie dni temu cos zaczelo mi na wolnych obrotach dosc glosno (szumiec/szmerac) niewiem jak to okreslic. Dzieje sie tak tylko na wolnych obrotach i niejest to ciagle tylko tak od czasu do czasu slychac te dzwieki. Jak sie okazalo w warsztacie te odglosy dochodza z okolicy rozrzadu. Ja dowiedzialem sie od poprzedniego wlascicela ze gdy niecale 10k temu wymienail rozrzad wymienil pasek na nowy, a rolke napinacza jego mechanik wstawil jakas uzywana na ktorej powiedzial ze z 50k sie przejedzie(no comment), pompa wody nie wymieniana. Oczywiscie rece mi opadly, ale to nie ten temat... bardziej martwi mnie to ze niedawno robilem wszystkie regulacje, tj. zaworow, zaplonu, gaznik na analizatorze (benzyna), a potem bylem ustawic gaz i teraz zastanawiam sie czy jesli wymienie caly rozrzad na nowy to bede musial jeszcze raz regulowac cale auto ?

Pozdrawiam
Wojtek

nie

zablokowac wszytskie koła (zębatki) i założyc nowy pasek i gra :<lol>

Nic się nie ma prawa poprzestawiać...mozesz spokojnie wymienić rozrząd bez jakiejkolwiek obawy...nie ma to wpływu na gaźnim, zawory czy zapłon o ule jak napisał grzechy nie dojdzie do przesuniecia zadnego koła...

Witam

Ja mam też takie jakby klekotanie z okolic rozrządu. Na dodatek w trakcie jazdy słychać jakby wirówka jechła ze mnia.

Wymieniłem cały rozrząd (pompa,rolka,nowy pasek) jak klekotało i wirowało tak dalej to słychać. Zawory wyregulowane.

Podeszłemwiec do wymiany tak, że przynajmniej mam nówki części, a wspomniane dźwięki trzeba jeszcze zdjagnozować.

Poradźcie mnie jak i koledze z kąd mogą się brać takie dźwięki?

Czy te stuki są na 100% z okolicy rorządu?
Bo u mnie np. tak sobie cichutko stuka coś z okolicy aparatu zapłonowego...
a wcześniej zanim nie wyregulowałem zaworów...tooo była dopiero klekotka...chodził jak diesel...

U mnie słychać najbardziej z okolicy rozrządu. Wiadomo nowy nie hałasuje, więc to coś innego.

"Wirówkę" definiuję jako zużyte łożyska w alternatorze i częściowo niski poziom oleju w skrzyni. Ale czy to jest na 100% nie powiem bo dźwieki sie nakładają i nie słychać co jest co.

Moralez kiedyś radził aby posłuchać przez rurę przykładając w konkretne miejsce i chyba trzeba się za to tak właśnie zabrać.

A od kiedy zawory wyregulowałem to też zauważyłem że aparat zapłonowy tak sobie śmiesznie cyka.

u mnie również po regulacji zaworów pojawiło sie to cykanie...

A z okolic rozrządu...mozę to pompa olejwa ?
nie mam pewnosci czy akurat ona tam gdzieś sie znajduje...

Znajduje sie pod wałem korbowym prawie w misce. Też może niedomagać ale tu juz z miernikiem cisnienia oleju należy wparować chyba że zdjęc sobie miske i pompe odkręcić. (Chyba dwie śrubki przy samej pompie)

dziękuje za "douczenie"...hehehe..
U mnie to cykanie np zanika po dodaniu obrotów...
przu 6000 rpm już nic nie słychać...hihiihih..
żartuje
mówiąc serio siem tymjakoś mało przejmuje...ale fakt jest ze coś pyka..