aha spoko!a mam pytanie czy bedziesz to jakos zabezpieczal na koniec zeby nie zasniedzialo???czy tylko wystarczy raz na 2 tyg przedszec je ta pasta polerska???
szczerze to nie wiem pierwszy raz na takich bede smigał, miałem kiedys w motocyklu kartery wypolerowane i im raz na jakisz czas wystarczało przepasowanie, trzeba by jeszcze sprawdzic jak na nie zadziała kwas na myjkach:) albo je myc recznie
ja slyszlaem ze trzeba je myc sama woda,bez zadnych srodkow!tez zamiezam takie sobie moze zrobic:)i dlatego wnikam w temat.odswierz temat jak bedziesz mial jakies doswiadczenia z warunkami atomosferycznymi jak wygladaj po?:)
Mam zamiar dorzucić swoje trzy grosze w temacie. Tak się składa że parę rzeczy z alu już wypolerowałem (rozpórki, dekle zaworów itp) . Metoda wcześniej opisana słuszna, ale po co się tak męczyć skoro można prościej. Zamiast szlifować do glancu papierem ściernym a potem automaxem, lepiej użyć odpowiedniej pasty. Krążek polerski na wiertarke z dobrego filcu(twardy-około 20-25żl) tańsz z flaneli prasowanej też daje rade + pasts polerska do aluminium sprzedawana na wage (białe kostki _konsystencja jak najbardziej stałą) i polerujemy na SUCHO!!!. Znacznie proiśąciej i szybciej efekt prawie ten sam może ciut lepszy. Powodzenia.
w zadnym wypaku detergenty,mam w domu figurke z alu no i ludwig zle na nią zadziałał,a ja mam takie pytanko-skoro to jest wypolerowane to czy teraz mozna na to spowrotem dac lakier np??
słyszałem ze jest specjalny clar do tego , zabiera jakies kilka %połysky ale zabezpiecza, zwykły lakier bedzie odpadał, chyba za zmatowisz felge, gdzies w poznaniu koles sie tym zajmuja (http://www.polerka) cos takiego musiałbys poszukac
Można lakierować, bez problemu, albo pozostawić bez lakieru. Są do kupienia specjalne preparaty do felg aluminiowych (NIELAKIEROWANYCH) nie są drogie. Ostatnio płaciłem około 11zeta, pięknie czyszczą!!! Do lakierowanych sie nie nadają!!!!