Tanie granie... ale z głową!!
Przyznam szczerze, że nie jestem zachwycony dźwiękowymi poczynaniami marki Pioneer w aucie (w domu również). Owszem, firma, a raczej jej centra badawczo-projektowe mają ogromny wkład w techniczny rozwój samochodowego HiFi, ale w ciągu ostatnich kilku lat Pioneer promuje tandetę dla przygłuchych półgłówków (nie chciałem oczywiście obrażać użytkowników sprzętu tej marki). Nowsze modele pojawiające się w sprzedaży poza fajerwerkowymi wyświetlaczami i niekiedy świecącymi obudowami nie wnoszą do samochodu prawdziwego audio. Sprzęt gra naprawdę przeciętnie, a wraz z głośnikami z tym samym znaczkiem doskonale się "uzupełniają".
Ostatnio zmieniony 18 maja śr, 2005 12:17 am przez rotel1, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli chcecie pokusić się o naprawdę dobre źródło w swych autach poszukajcie czegoś wśród takich nazw jak: Rockford Fosgate, Alpine, Clarion, Nakamichi, Becker (niestety szalenie drogo) no i Blaupunkt. Ostatnia firma od pewnego czasu jest strasznie ganiona za techniczne powiązania ze swym dalekowschodnim podwykonawcą Tamashi. Słów krytyki nie szczędzą jej sprzedawcy ze sprzętem grającym konkurencji, powtarzając obiegowe opinie zasłyszane przypadkowo.
A Blaupunkt podobnie jak zdecydowana większość producentów elektroniki przeniosła swe fabryki (a raczej wynajęła sobie montownie i podwykonawców) na daleki wschód, gdzie koszty robocizny są stosunkowo niewielkie. Wyjątkiem może być Alpine, który obok swej japońskiej fabryki i zakładu montażowego w Chinach, ma podwykonawcę w Słowenii.
Generalnie w ostatnich latach koncerny elektroniczne powoli zaprzestają samodzielnej produkcji w swych krajach ojczystych i zlecają wykonywanie określonych modeli najczęściej w Chinach, Tajlandii, Indonezji, itp. Same niekiedy nawet już nie projektują - powierzają to studiom projektowym i centrom badawczym, ograniczjąc się jedynie do roli marketingowo-handlowej. Przykre, ale taka jest prawda.
A Blaupunkt podobnie jak zdecydowana większość producentów elektroniki przeniosła swe fabryki (a raczej wynajęła sobie montownie i podwykonawców) na daleki wschód, gdzie koszty robocizny są stosunkowo niewielkie. Wyjątkiem może być Alpine, który obok swej japońskiej fabryki i zakładu montażowego w Chinach, ma podwykonawcę w Słowenii.
Generalnie w ostatnich latach koncerny elektroniczne powoli zaprzestają samodzielnej produkcji w swych krajach ojczystych i zlecają wykonywanie określonych modeli najczęściej w Chinach, Tajlandii, Indonezji, itp. Same niekiedy nawet już nie projektują - powierzają to studiom projektowym i centrom badawczym, ograniczjąc się jedynie do roli marketingowo-handlowej. Przykre, ale taka jest prawda.
Wybacz ale zapewnie nie miales mozliwosci posluchania np.Clariona.Nie chce byc goloslowny ale niestety "pionek" nie jest sprzetem ktory potrafi grac dobrze,a wsrod fachowcow uznawany jest za chionke i ze to radio do ogladania,a nie sluchania.Dowod na to stanowi fakt iz na profesjonalnych zawodach Car Audio zaden zawodnik ze scislej czolowki nie stosuje jednostki Pioneera(z wyjatkiem klasy profesjonalnej jak juz pisalem). podobnie ma sie to z marka "Sony". Kolega Rotel1 ma absolutna racje!!cheatoss pisze:co do pionkow sie nie zgodze... gdyby mnie bylo stac, na pokladzie bylby wlasnie pioneer... realia sa inne, pioneera mam tylko glosniki z przodu =] graja znosnie, a to dlatego ze model z nizszej polki...
- blaszka
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2817
- Rejestracja: 17 mar czw, 2005 3:43 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Goleniów/Szczecin
- Kontakt:
hmm co do większosci głosników pioneera sie zgodze jest to lipa w sumie mam w swoim aucie 2 pioneerki 150w i powiem ze jak na pioneera graja bardzo dobrze ale to sie chyba tyczy tylko bardzo drogich głosników tej marki co do radji robia dobre radia , zalezy od modelu wiadomo nie kazdego stac na dobry model tego sprzetu wiec potem narzeka http://www.agdrtv.com/car_audio/pioneer ... 0_rs,1.php http://www.agdrtv.com/car_audio/pioneer_dex_p90_rs.php