kupiłem 205 i.. pomocy
: 22 lut pt, 2013 3:42 am
mianowicie, gdy zobaczyłem u kolegi na podwórku PEUGEOTA 205 1.4 75KM .88r pierwsza rej.91r którego mial do sprzedania
wyobraziłem sobie rajdy itp i odrazu pomimo wyblakłego czerwonego koloru go wstępnie pokochałem
po przejażdżce dostrzegłem że ma spore luzy na kierownicy oraz troszke za głośno ale tak fajnie chodzil i smierdzi spalinami w kabinie , kupiłem go... troszke nim pojezdziłem przez 2 dni mimo to że olej nie był wymieniany 10lat odkryłem w nim
następujące wady:
że czasem po przekręceniu kluczyka nie zapalały się kontrolki (nie bylo zasilania) zaradzałem temu w ten sposób że poruszałem kablami przed i obok akumulatora i czasem załapało, DO CZASU aż mimo ruszania szarpania kabli nic to nie dało,przyjechał na miejsce -pseudo mechanik cos tam poruszał odłączył przyłączył, przekręciłem kluczyk i zadziałał ALE swiatła lekko migały, jedno swieci mocniej drugie słabiej w odcieniu żółtym , kontrolki deczko szaleją , wyraźne zwarcie...
kolejną rzeczą która mnie niepokoi jest to ze jak sobie troszke pochodzi rozgrzeje sie, to wydobywa sie z pod maski zapach plastiku jak by palonych kabli oraz po środku silnika wydobywa się powolutku dym jak by para przy temp +1.
i mam następujące pytania do ekspertów:
- co z tą elektryką może być nie tak i ile może kosztować naprawa
- co z wydobywającą się parą oraz zapachem palonych kabli ile też kosztować może naprawa
- ile zapłacę za nową przednią szybę z wymianą
- ile zapłacę za klamke w kabinie do otwierania maski z wymianą ponieważ mi sie urwała
- i ile zapłacę za wymiane klocków hamulcowych, olei filtrow powietrza oraz paliwa
prosze o odpowiedź
wyobraziłem sobie rajdy itp i odrazu pomimo wyblakłego czerwonego koloru go wstępnie pokochałem
po przejażdżce dostrzegłem że ma spore luzy na kierownicy oraz troszke za głośno ale tak fajnie chodzil i smierdzi spalinami w kabinie , kupiłem go... troszke nim pojezdziłem przez 2 dni mimo to że olej nie był wymieniany 10lat odkryłem w nim
następujące wady:
że czasem po przekręceniu kluczyka nie zapalały się kontrolki (nie bylo zasilania) zaradzałem temu w ten sposób że poruszałem kablami przed i obok akumulatora i czasem załapało, DO CZASU aż mimo ruszania szarpania kabli nic to nie dało,przyjechał na miejsce -pseudo mechanik cos tam poruszał odłączył przyłączył, przekręciłem kluczyk i zadziałał ALE swiatła lekko migały, jedno swieci mocniej drugie słabiej w odcieniu żółtym , kontrolki deczko szaleją , wyraźne zwarcie...
kolejną rzeczą która mnie niepokoi jest to ze jak sobie troszke pochodzi rozgrzeje sie, to wydobywa sie z pod maski zapach plastiku jak by palonych kabli oraz po środku silnika wydobywa się powolutku dym jak by para przy temp +1.
i mam następujące pytania do ekspertów:
- co z tą elektryką może być nie tak i ile może kosztować naprawa
- co z wydobywającą się parą oraz zapachem palonych kabli ile też kosztować może naprawa
- ile zapłacę za nową przednią szybę z wymianą
- ile zapłacę za klamke w kabinie do otwierania maski z wymianą ponieważ mi sie urwała
- i ile zapłacę za wymiane klocków hamulcowych, olei filtrow powietrza oraz paliwa
prosze o odpowiedź