forum.peugeot205.pl

Witam wszystkich serdecznie!
Jestem tu nowy ale mam wielkie plany i zalezy mi na Waszej opinii. Dostalem kilka miesiecy temu Rolanda 205 Jest cudowny! Stan techniczny bardzo dobry, wyglad bardzo dobry aczkolwiek jest troche rzeczy ktore chcilbym w nim zrobic. Przebieg to niestety 200tys. i to mnie troche martwi Chcialbym przywrocic mu dawna swietnosc, wyglad zostawic jak najbardziej klasyczny. Moje pytanie jest nastepujace: Czy warto inwestowac w samochod o tak duzym przebiegu?? Chcialbym zrobic blacharke, wyczyscic felgi, wymienic jakies podzespoly silnika, uszyc nowe fotele - bo skora w obecnych jest troche wytarta.... etc.
Czekam na Wasze opinie bo od nich zalezy czy rusze z remontem

Serdecznosci!
Neon

no jasne że warto.. jak dostałes za friko, to w 2000 sie zmieścisz, i będziesz miał cudo

woocash pisze: w 2000 sie zmieścisz, i będziesz miał cudo

chyba za duzo slonca bylo nad morzem

jezeli liczyc w euro to sie zgodze

tja.. we Włocławku tak mnie wytrzęsło

Hmm....Mysle, ze kasa nie odgrywa tu az tak waznej roli..... Poprostu uwazam, ze mam skarb i chcialbym w niego inwestowac....Nie ma wiele tych aut i pewnie na przestrzeni czasu bedzie ich coraz mniej....Stad tez moze najlatwiej jest powiedziec: WARTO INWESTOWAC!! ale naprawde musze miesc wszystko dokladnie przemyslane.... W tym momencie jak juz pisalem woocash'owi moj lewek pali 10l/100km bez wzgledu na predkosc z jaka jade - i to jest jego najwiekszy i jedyny minus! Ma na swoim koncie 200tys. km i to jest rzecz, ktorej sie najbardziej obawiam - bo nie wiem ile jeszcze da rade...??Nie chcialbym wladowac w niego wszystkich oszczednosci, zeby po tygodniu okazalo sie ze jest sliczny, idealny......prawie jak z tasmy produkcyjnej a z silnika juz nic nie bedzie..... Mam nadzieje, ze mnie rozumiecie i obiektywnie patrzycie na sprawe Wierzcie mi, ze na podstawie waszych wypowiedzie podejme probe zrobienia z niego cacka
Raz jeszcze dziekuje za pomoc

hehe... się pocieszam zawsze.. że działający silnik 1,4 można kupic za 300-400 złotych... mówię.. sprawny, nie nowy

warto robić autko które lubisz, a jaką masz potem satysfakcję

Neon pisze:Witam wszystkich serdecznie!
Przebieg to niestety 200tys.
Neon

wiesz, czasem auto może mieć i 500tys, a jak ktoś o nie dbał, serwisował to lepiej wygląda i chodzi niz sprzety z giełdy młodsze, z podkreconym licznikiem. im wiecej kilometrów przejechało auto, tym wieksza satysfakcja z jazy nim, jesli ma stan nienaganynny. kiedys przyjechał znajomy swoim volwo 400 cos, miało z 600 tyś. i powiem szczerze ze większe zainteresowanie wzbudzało wsród przawdziwych kierowców niz nowe fury stojace na parkingu. właściciel chociaż jeżdził nim na codzień, to dbał jak należy i ze spokojem mówił ze do miliona dokreci. a silniczek nawet przy odpalaniu nie kopcił <wszystko orginalne> wiec....

tez mam garosika - i nowe obszycia foteli plus tapicerka drzwi + malowanie zderzakow i lusterek w kolor nadwoazia kosztowalo mnie 1500 zloty
wiec odnosnie 2 tysiecy to ktos przesadzil z leksza -
zalezy co chcesz robic, liczac ze autko ma wygladac idealnie to tak z 4tysiaki z palcem w dupie
kjak chcesz zoabczyc moje wnetrze jak wyglalo po renowacji to wejdz na moje www
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=1234

Tapicerka niestety nie jest w najlepszym stanie przez to ze np. myjac go strasznie przepuszcza wode uszczelkami i wybrzuszyla sie lekko :/ Tylnka kanapa jest okej - tylko trzeba by jej zafasowac jakies solidne czyszczenie zeby skora byla biala a nie szara....Fotel pasazera tez to gruntownego czyszczenia ale fotrl kierowcy jest do zrobienia. I musze odwiedzic jakiegos tapicera bo moze uda mu sie jakos "naprawic" dziurke.... Jak nie to nowe!

silnik - jak uważasz - ja bym się rozejrzał za swap'em - bo dobry remoncik kosztuje

ja mam swojego 7 miechow ma na liczniku ok 250 tys sprowadzony z niemiec ja nim zrobilem 15 tys, nie kopci ,pali tyle co ma palic ,oleju nie bierze takze wychodze z zalozenia ze nie wszystkie auta z duzym przebiegiem musza byc bardzo styrane zanim zaczniesz remont pojedz do jakiegos warsztatu niech zbadaja czy wogole wymaga remontu moze wystarczy poprostu wyregulowac a kaske przeznaczyc na wyglad a na pewno warto bo pug to zajebiste auto jest pozdro

witam neon, cos ci opowiem, ja w lipcu tego roku wyjechalem do raichu zarobic sobie na kolejny rok studiow,zajechalem na miejsce i zobaczylem 205RGC byl w dobrym stanie poszedlem do szefa i wywalczylem go sobie ;] wrocilem nim do domu i teraz prawie wszystkie pieniazki w niego wkladam... ;] wogole tego nie zaluje, bardzo dobrze mi sie nim jezdzi i mam nadzieje ze jeszcze dlogo nim pojezdze;] a co do remontu silnika to jego zywotnosc zalezy tylko i wylacznie od eksploatacji... ;] twoje pytanie bylo czy warto?... ja uwazam ze tak ;] decyzje podejmij sam... ;] pozdrowki

no... jeżeli ktoś kocha swe auto to i bedzie w nie inwestiował:P ja kupiłem Look'a jakies 1.5 roku temu (nie jest to to co garros) ale jak go kupowałem to myslałem tylko zeby im jeździc i to wszytsko az sie rozsypie... ale po jakims czasie stwierdziałem ze nie bede żałował i zacząłem go powoli przerabiac, itp... i nie żałuje tego;) wiec.... zrób i bedzie OK

Ehhh.... Planow coraz wiecej, checi rowniez a gotowki ubywa..... Ale przynajmniej milo sie czyta te posty bo mam nadzieje, ze robie cos dobrego dla Garrosika
Serdecznosci wszystkim!