Witam, ostatnio zauważyłem ze chyba cos jest nie tak na jedynce i dwójce auto jakby nierówno przyśpiesza (obroty idą równo w góre) ale auto tak jakby miało takie "spadki mocy" - poprostu nie ciągnie równomiernie (nie jest to bardzo odczuwalne ale jednak) - na na wyższych biegach tez jakoś jakby osłabł - ale podkreślam ze w.w przypadki pojawaiją sie nie raz, . Bywa tak że auto nieraz przyspiesza super, na niskich jak i wysokich biegach... Co to może byc? moze sprzęgło?
Największa radość z jazdy GTI - gdy stal pare miesiecy w garazu
Amortyzatory?? sprzęgło jak złapie poślizg to już się ślizga, a jak masz bardzo złe amorki z przodu to koło podskakuje i szarpie. a skąd ta pewność że obroty idą równo a auto nie?? masz gaźnik czy wtrysk?? mas LPG??
mam cos podobnego i mysle ze to wlasnie sprzeglo, chodzi o to ze dajac na maksa w deche obroty ida do 3000 poczym zwalniaja i od 4000 idze juz do konca szybko, ja tak mam na 1 i 2 i 3. Wiecie o co chodzi samochod przyspiesza po czym sie zamula zwalnia i w chwile pozniej znow elegancko przyspiesza, jaj mam akurat na gazniku. Amaroki sprawdzane i sa dobre jeszcze
ja mam amorki sparwne i na wtrysku, znajmowy powiedziął mi ze moze czujnik położenia przepustnicy... hm... ale sprzęgło chyba by nie muliło auta na 5 biegu np. bo obroty nie ida w góre( nie ślizga sie sprzęgło ) i raczej sprzęgło chyba by tak smiesznie wyło lub piszało przy przyśpieszaniu...
Największa radość z jazdy GTI - gdy stal pare miesiecy w garazu
może masz częściowo sprawne podciśnieniowe przyspieszanie zapłonu, i do czasu dużęgo podciśnienia idzie, a potem gdzieś puszcza, i zapłon sie opóźnia i dlatego dupa... może też nawalać zaworek elektromagnetyczny tego regulatora
Najaktywniejszy w dziale: Stare forum techniczne
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
jeżeli by to było sprzęgło to obroty silnika by wzrastały a prędkość nie
pozostaje jeszcze smród spalonej tarczy wyczuwalny na odległość po ślizgu na 3 kolejnych biegach
skola pisze: chodzi o to ze dajac na maksa w deche obroty ida do 3000 poczym zwalniaja i od 4000 idze juz do konca szybko, ja tak mam na 1 i 2 i 3. Wiecie o co chodzi samochod przyspiesza po czym sie zamula zwalnia i w chwile pozniej znow elegancko przyspiesza, jaj mam akurat na gazniku.
to coś z zapłonem <UFO i te sprawy> albo paliwem przybrudzony gaźnik
a może filtr powietrza sie przeterminował