moj peżocik zaczął piszczec z tyłu, przy ruszaniu, wolnych predkosciach. Mi sie wydaje ze jest to łozysko prawego koła, z dwoch wzgledów: 1. z prawej strony piszczy , ciezko chodzi jak sie podniesie samochód...czyli po prostu cos sie tam blokuje, bo nie kiedy to mam wrazenie ze wchodze "na recznym" w zakret
ile by kosztowało nowe takie łozysko i gdzie go moge dostac, patrzylem na allegro ale tam daja wraz z belka. moze ma ktos na sprzedaz :> ?
a może beben?? jamialem tak kiedys ze po dluzszej jezdzie smierdzialo spalenizną, linka o d reczniaka przyrdzewiala i jedno kolo hamowało mi , ale samos ie naprawilo pozniej
Postaw auto na podnośnik, spuść hamulec ręczny i zobacz czy te koło dajesz radę obracać ręką. Jak nie możesz to pewnie hamulec trzyma bo np. linka nie odpuszcza więc spróbuj walnąć w bęben hamulcowy młotkiem parę razy (od wewnątrz koła ) i zobacz czy puści. Tylko nic nie rozwal tym młotkiem lub nie zwal auta z podnośnika
[quote] Łożysko ale w belce czyli belka do robienia [/qoute]
to ja wybieram opcje domel`a
juz tak zrobielm i sie nie dalo obracac, czuc bylo solidny opór, czyli ze to moze byc tylko reczny??? i rozwiazanie ejst takie zeby walic młotem od wewntarz heh oki sie zobaczy
a czy koła stoja okrakiem to ciezko stwierdzic:D bo nie wiem za bardzo do którego kola porównac:D tylne troche uciekaja do srodka (jak w takich starych ciezarówkach:D)a przednie niby sa równe ale niby nie
ale jakos sie równoważa i nie sciaga w zadna strone, no tylko sie opony nie równo scieraja heh
Sprawdź też drugie koło czy jest to samo.
Jeżeli to hamulec trzyma to albo nie odbija ci linka ręcznego - stara, zardzewiała, zapieczonona lub
stare cylinderki w bębnach nie działają jak trzeba (do wymiany) lub
sprężyna w bębnach od szczęk nie odbija . Pewnie po jeździe ci bębny się mocno grzeją- sprawdz.
Jeżeli to ręczny to trzeba wymienić linki, ale jako prowizorkę możesz zrobić tak, że wlać (od kabiny) do pancerzyka linki trochę oleju poczekać, poruszać nią, zaciąiągać go lekko, pozginać linkę i pouderzać w bęben to może odpuścić hamulec.
Jak odpuści ( koła będą się obracać swobodnie gdy auto na podnośniku) to po prostu nie używaj ręcznego do czasu, aż zrobisz linki. Puki nie ma wielkiej górki wystarczy auto zostawić na biegu.
Ostatnio zmieniony 06 mar wt, 2007 1:43 pm przez domel, łącznie zmieniany 2 razy.
piteross pisze:
a czy koła stoja okrakiem to ciezko stwierdzic:D bo nie wiem za bardzo do którego kola porównac:D tylne troche uciekaja do srodka
dobre stoja tak | - | złe / - \ lub tylko jedno odstaje. a gdy stoja tak \ - | tzn zawaliłeś w kraweznik na recznym. tylnie koła nie powinny odstawac od pionu
, ciezko chodzi jak sie podniesie samochód...czyli po prostu cos sie tam blokuje, bo nie kiedy to mam wrazenie ze wchodze "na recznym" w zakret 
