Mam pytanko czy zdejmując plastik z klapy trzeba coś przycinać, szpachlować lub tym podobne? I co by było lepiej wybrać? Zdjęcie tego plastiku całkowite czy przemodelowanie go na gładko i pomalowanie pod kolor auta??
żależy co chcesz uzyskać?? Jak ściągniesz plastik i zeszlifujesz bolce po nim to będziesz miał dół klapy lekko cofnięty, u nadii mi sie to podoba, a jeżeli zostawisz plastik to troszke bedziesz musiał przy nim porobić bo to że wyprowadzisz na gładko to żaden problem ale jak to zaszpachlujsz na gładko z klapą to pewnie bedzie strasznie pękało na złączeniu.
tak czy inaczej polecałbym wywalenie plastiku.
hm... cofnięte powiadasz, to chyba jednak dam ten plastik żeby mi przemodelowali, bo jeszcze będę miał likwidacje kantów z lusterek i klamek no i wszystko będzie w kolorze nadwozia
bubu przeciez widziales jak to u mnie wygląda...jest zdjęty calkowicie..i zostal tylko zamek...nic nie szpachlowalem leko tylko miejsca zaczepow pomalowalem zeby sie w oczy nie rzucaly i jest SI a ty chcesz placic za modelowanie plastiku..zastanow sie...
Skoro już o tym mowa, co trzeba odczepić/połamać w Pugu aby zdjąć ten plastik z tylnej klapy. Zauważyłem że trzyma się z boku do krawędzi klapy poprzez takie jakby rynienki, ale nie wiem czy w środku są jeszcze jakieś bolce lub coś podobnego?
bez plastixu the best!!!!!!! zdejmuj to od razu... łatwiej ściągnąć i prysnąć lakierem klape niż modelować jakieś plastiki. zobacz u mnie w profilu jak wygląda bez plastiku... pozdro...