witam wszystkich -wczoraj kupiłem 205 tke w dieslu i jak silnik odpala na zimnym i na ciepłym to na wolnych obrotach słychac odgłos jakby gdzies było rozleciane łożysko (nie jest to łożysko w alternatorze) gdy dodam delikatnie wyzsze obroty tego świrgotu juz nie ma (jest tylko na wolnych obrotach) mial ktoś z Was taką sutuację? druga sprawa to bardzo twardy pedał sprzegła otóż trzeba naprawde wysilić lewą nogę do wcisniecia sprzegła. Zauważyłem ,że sprzegło bierze juz od samego początku-ledewo puszcze i auto płynnie rusza ,tyle że tak jak pisze trzeba miec duzo siły w nodze... czy to zardzewiała linka ? bo auto od dłuszego czasu ponoc stało.. jesli ktoś cos wie na te tematy to prosze o pomoc,z góry dziekuje...Mariusz
eee olak406 nie przejmuj sie tym swiergotem wiem dokladnie o co Ci chodzi ten dzwiek jest troche wkurzajacy ale ja juz tak jezdze 6 lat to jego urok idzie sie przyzwyczaic hehehe i napewno nie zniknie po wymianie sprzegla ja sprzeglo wymienialem i nic to nie pomoglo
latwo powiedziec nieprzejmuj sie:) ale ja niestety lubie jak autko jest dopracowane na zicher ,a ten świrgot jest lekko wkurzający no nic popatzre dokladniej w wolnym czasie skad to sie bierze,dziekuje wszystkim za odzew-pozdrawiam Mariusz