hehe... kolesie z pitstopu dali dupy i poszli na klachy z żonami

(albo prościc zderzak i płakać nad felgami)
a z kierunkami to ja dałem ciała
ale.. luzik, teraz mamy na stanie jeden bolid

dwa zapasowe "slicki", 2 skrzynki narzędzi, linkę holowniczą (bardzo przydatny gadżet), autobus klimatyzowany, grupę cheerleaderek .... tylko sponsora szukać i jazda
mam nadzieję, że ktoś z nami następnym razem podskoczy na wyrazów.. bo mam dość bycia jedyną 205
