OIL
- cheatoss
- Maniak
- Posty: 1656
- Rejestracja: 24 maja pn, 2004 1:52 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Szczecin
nie ma sprawy, tylko kurcze pochwal sie jak juz powpychasz kable =]
swoja droga, tez mam zamiar zrobic porzadek pod maska... gruntowne mycie silnika a potem czesci ktore sie da, wyczyscic takim plynem, aby blyszczaly jak w sierpniu 91 =] niektore elementy prysnac sprayem, etc... po prostu pod maska jest bardzo brudno, ale niestety, masa brudu z ulicy tez sie tam dostaje...
pytanie:
sa do puga jakies plyty oslaniajace silnik od podwozia?
swoja droga, tez mam zamiar zrobic porzadek pod maska... gruntowne mycie silnika a potem czesci ktore sie da, wyczyscic takim plynem, aby blyszczaly jak w sierpniu 91 =] niektore elementy prysnac sprayem, etc... po prostu pod maska jest bardzo brudno, ale niestety, masa brudu z ulicy tez sie tam dostaje...
pytanie:
sa do puga jakies plyty oslaniajace silnik od podwozia?
sprzedany
Hello !
Pochwalę sie, gdy zdobędę wnętrzności tej czarnej skrzynki, na razie mam dwie, ale puste. A skąd tu ten środek? A może Ty masz ?
Sam chcę umyś silnik i dokładnie dopieścić pod maską, ale to pracochłonne.
Płyty osłaniające silnik ? Nie słyszałem. Ale i tak nie ma ich chyba jak zamocować, a rzeźbić szkoda. Pojeździsz trochę po dołach i będą Ci te płyty latały, pukały, poobrywają się, itp
Jeśli już chcesz coś tam na dole poosłaniać, to jeśli nie masz, powinieneś założyć sobie nadkola. Osłaniają one trochę silnik od strony kół oczywiście, nie dostaje się błoto, woda, zimą sól, itp. A w dodatku osłaniach też wewnętrzną stronę błotników, dzięki czemu unikasz korozji.
Pochwalę sie, gdy zdobędę wnętrzności tej czarnej skrzynki, na razie mam dwie, ale puste. A skąd tu ten środek? A może Ty masz ?
Sam chcę umyś silnik i dokładnie dopieścić pod maską, ale to pracochłonne.
Płyty osłaniające silnik ? Nie słyszałem. Ale i tak nie ma ich chyba jak zamocować, a rzeźbić szkoda. Pojeździsz trochę po dołach i będą Ci te płyty latały, pukały, poobrywają się, itp
Jeśli już chcesz coś tam na dole poosłaniać, to jeśli nie masz, powinieneś założyć sobie nadkola. Osłaniają one trochę silnik od strony kół oczywiście, nie dostaje się błoto, woda, zimą sól, itp. A w dodatku osłaniach też wewnętrzną stronę błotników, dzięki czemu unikasz korozji.
To od razu możesz temu magikowi zawiązać oczy i odesłać pod ścianę, a ja zrobię z nim resztę
Nadkola to moim zdaniem ważna rzecz. Jeśli chcecie długo jeździć swoimi autkami (a szczerze wierzę, że tak jest), to warto się w nie zaopatrzyć. Wtedy zimą śnieg z solą i błotem tak bardzo nie niszczy auta "od środka". A i latem woda i tradycyjnie juz błoto ma utrudniony dostęp. Dlatego polecam.
Nadkola to moim zdaniem ważna rzecz. Jeśli chcecie długo jeździć swoimi autkami (a szczerze wierzę, że tak jest), to warto się w nie zaopatrzyć. Wtedy zimą śnieg z solą i błotem tak bardzo nie niszczy auta "od środka". A i latem woda i tradycyjnie juz błoto ma utrudniony dostęp. Dlatego polecam.
-
- Nowicjusz
- Posty: 26
- Rejestracja: 16 cze śr, 2004 10:52 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Suszec
a najlepiej to niech ktos usunie ten temat juz olej zalany i pug smiga < a ciśnienie około 5 bar a na luzie spada do 4> ciekawe czy wy byli byscie tacy 100% pewni gdzie wlać jak 1 raz na oczy widzicie silnik a pod korkiem susza i rdza - <zero oleju> ale to już ch..
widocznie jak ktoś sie nie zna tak jak wy to już musi ze wszystkim zapierdzielać do mechanika niczego sie sam nie dowie i lepiej niech nie próbuje nic sam kombinować , bo zamiast pomóc powiedzieć po ludzku to sie<prawie>każdy wyśmiewa ZERO TOLERANCJI pier.... takie forum
widocznie jak ktoś sie nie zna tak jak wy to już musi ze wszystkim zapierdzielać do mechanika niczego sie sam nie dowie i lepiej niech nie próbuje nic sam kombinować , bo zamiast pomóc powiedzieć po ludzku to sie<prawie>każdy wyśmiewa ZERO TOLERANCJI pier.... takie forum
205 look