Płyn w chłodnicy
Płyn w chłodnicy
Koledzy !
Nie pamiętam jaki mam płyn w chłodnicy, jakiś koncentrat rozrobiony z wodą destylowaną (chyba Afrostin, lub coś podobnego). W związku z tym, że ostatnio bywało ciepło, a może i mój układ nie jest już najszczelniejszy zauważyłem ubytki w ilości płynu. Niekiedy nawet zapalała się na chwilę kontrolka. Chcę uzupełnić braki, ale nie wiem jakiego płynu mogę dolać - nie wody. Czy spokojnie mogę dolać popularnych płynów typu Petrygo, Borygo ? Czy musi to być koniecznie taki płyn, jaki jest już zalany ?
Nie pamiętam jaki mam płyn w chłodnicy, jakiś koncentrat rozrobiony z wodą destylowaną (chyba Afrostin, lub coś podobnego). W związku z tym, że ostatnio bywało ciepło, a może i mój układ nie jest już najszczelniejszy zauważyłem ubytki w ilości płynu. Niekiedy nawet zapalała się na chwilę kontrolka. Chcę uzupełnić braki, ale nie wiem jakiego płynu mogę dolać - nie wody. Czy spokojnie mogę dolać popularnych płynów typu Petrygo, Borygo ? Czy musi to być koniecznie taki płyn, jaki jest już zalany ?
- Ninja
- Uzalezniony
- Posty: 640
- Rejestracja: 11 gru czw, 2003 6:42 pm
- Posiadany PUG: '90 1.8 XLD (był)
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Ząbki k. W-wy
Na butelkach pisza zeby nie mieszac bo chca zebys kupowal tylko ich wyrob, a nie dlatego ze sie nie znaja
Najlepiej wlasnie spusc stary i wlej sobie nowy. W Twoim dieselku, tak jak i w moim, jakies 8 l plynu wchodzi jak go osuszysz calkowicie. Kup sobie zielone borygo, rozrob z woda destylowana i wszystko
.
![Wink :wink:](./images/smilies/wink.gif)
Najlepiej wlasnie spusc stary i wlej sobie nowy. W Twoim dieselku, tak jak i w moim, jakies 8 l plynu wchodzi jak go osuszysz calkowicie. Kup sobie zielone borygo, rozrob z woda destylowana i wszystko
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Był - 1.8 D, 60 KM/4600 obr./min., 110 Nm/2600 obr./min. - masakrator ![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Jest - VW![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Jest - VW
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
- Kaktus
- Maniak
- Posty: 1567
- Rejestracja: 12 cze czw, 2003 10:26 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Hej!!
Nie lejcie BORYGO!! Luby wyzerac gumowe przewody... nawet sie nie spostrzezesz jak nagle zacznie ci gdzies ciec.
Najlepszym plynem chlodniczym jest PETRYGO - dostepne na kazdym Orlenie. Kup 2 pojemniki... bedziesz mial 10litrow, zaplacisz 48zl i to zalej. Nie mieszaj z zadna woda itp.
Nasze Pugi lubia wysokie temperaturki silnikow, wiec lepiej aby plyny sie nie gotowaly, bo moze byc kiepsko.
Nie lejcie BORYGO!! Luby wyzerac gumowe przewody... nawet sie nie spostrzezesz jak nagle zacznie ci gdzies ciec.
Najlepszym plynem chlodniczym jest PETRYGO - dostepne na kazdym Orlenie. Kup 2 pojemniki... bedziesz mial 10litrow, zaplacisz 48zl i to zalej. Nie mieszaj z zadna woda itp.
Nasze Pugi lubia wysokie temperaturki silnikow, wiec lepiej aby plyny sie nie gotowaly, bo moze byc kiepsko.
http://www.k-sport.eu - Budowa Samochodow Wyczynowych, Hamownia, Chip-Tuning.
DEAKTYWUJEMY PROGRAMOWO FILTRY FAP i DPF!!!
"Wygrywa nie ten, kto ostatni zaczyna hamowac, tylko ten kto pierwszy zaczyna przyspieszac" Tomasz Sikora
DEAKTYWUJEMY PROGRAMOWO FILTRY FAP i DPF!!!
"Wygrywa nie ten, kto ostatni zaczyna hamowac, tylko ten kto pierwszy zaczyna przyspieszac" Tomasz Sikora
- Ninja
- Uzalezniony
- Posty: 640
- Rejestracja: 11 gru czw, 2003 6:42 pm
- Posiadany PUG: '90 1.8 XLD (był)
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Ząbki k. W-wy
Moj pug od zawsze jezdzil na Borygo, i nigdy mu plyn nie ciekl z nikad.
A ze to jest diesel to pracuje w wyzszych temperaturach niz GTI (bez roznicy czy 1.6 czy 1.9) i moge zapewnic ze nigdy w moim samochodzie plyn sie nie zagotowal, mimo ze w lato byl nie raz ostro "chrzczony" z woda destylowana. A do tego ja mam jeden wentylator uszkodzony i sie (czasem
) nie zalacza.
Wiec Rotel mozesz spokojnie lac Borygo i rozrabiac je z woda.
A ze to jest diesel to pracuje w wyzszych temperaturach niz GTI (bez roznicy czy 1.6 czy 1.9) i moge zapewnic ze nigdy w moim samochodzie plyn sie nie zagotowal, mimo ze w lato byl nie raz ostro "chrzczony" z woda destylowana. A do tego ja mam jeden wentylator uszkodzony i sie (czasem
![Wink :wink:](./images/smilies/wink.gif)
Wiec Rotel mozesz spokojnie lac Borygo i rozrabiac je z woda.
Dzięki Wam wszystkim za poradę !
Jest tylko jeden problem, otóż popieprzone jest spuszczanie tego płynu - robiłem to już kilka razy. Nie wiem jak u Was, ale u mnie muszę poluzować opaskę na dolnym przewodzie i wtedy płyn całkowicie zleci. Na chłodnicy mam zaworek - chyba do spuszczania, ale jest on około 15 cm licząc od dołu, a zatem za jego "pomocą" nie spuszczę całego płynu.
Zrobiłem więc tak:
1. Spojrzałem w kartotekę samochodu jaki i kiedy dokładnie był zalewany płyn (zrobiłem sobie bazę danych w exelu, i tam mam spisane wszystkie naprawy, wymiany, regulacje, itp)
2. Z zapisków dowiedziałem się, że mam zalany Antifrost koncentrat, który trzeba rozrabiać 1:1
3. Kupiłem więc identyczny - ma on kolor zielonkawo-żółty
4. Dolałem bez jakiegokolwiek rozcieńczania - a więc w chłodnicy mam więcej płynu niż wody o jakieś 40 %.
Pozostaje zatem mieć nadzieję, że teraz będzie O.K.
Jest tylko jeden problem, otóż popieprzone jest spuszczanie tego płynu - robiłem to już kilka razy. Nie wiem jak u Was, ale u mnie muszę poluzować opaskę na dolnym przewodzie i wtedy płyn całkowicie zleci. Na chłodnicy mam zaworek - chyba do spuszczania, ale jest on około 15 cm licząc od dołu, a zatem za jego "pomocą" nie spuszczę całego płynu.
Zrobiłem więc tak:
1. Spojrzałem w kartotekę samochodu jaki i kiedy dokładnie był zalewany płyn (zrobiłem sobie bazę danych w exelu, i tam mam spisane wszystkie naprawy, wymiany, regulacje, itp)
2. Z zapisków dowiedziałem się, że mam zalany Antifrost koncentrat, który trzeba rozrabiać 1:1
3. Kupiłem więc identyczny - ma on kolor zielonkawo-żółty
4. Dolałem bez jakiegokolwiek rozcieńczania - a więc w chłodnicy mam więcej płynu niż wody o jakieś 40 %.
Pozostaje zatem mieć nadzieję, że teraz będzie O.K.