http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=521210
Peugeot 205 z 88r za 1 euro...
-
rotel1
Widocznie dostał auto "for free", więc wolał napisać, że kosztowało 1 EU i tyle. A może, żeby być w 100 % w porządku i być "patriotą" gość mógł symbolicznie zapłacić poprzedniemu właścicielowi 1 EU i wtedy wszystko jest zgodnie z prawem - zapłacił za auto 1 EU. Więc nie czepiałbym się tegoż "zawodnika"
- Ninja
- Uzalezniony
- Posty: 640
- Rejestracja: 11 gru czw, 2003 6:42 pm
- Posiadany PUG: '90 1.8 XLD (był)
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Ząbki k. W-wy
Doladnie tak, a wedlug przepisow UC ma podobno az 5 lat na dopatrzenie sie nieprawidlowosci. Wiec koles moze juz tym samochodem nie jezdzic a zapukaja do niego goscie z jakimis wyrownaniami, karami, odsetkami i niewiadomo czym jeszcze.
Co prawda nie wiem na czym dokladnie te "niescislosci", ktorych UC poszukuje, mialyby polegac, ale znajac nasze prawo, fantazje ustawodawcow i urzednikow, to wszystkiego mozna sie spodziewac...
Wpisywanie 1 € na umowie troche sie rzuca w oczy i ja bym sie nie wyglupial, nawet jakbym dostal to auto za free albo nawet za 1 €.
A jesli nie bedzie z tego zadnych klopotow i nikt sie do goscia nie przyczepi no to tylko pogratulowac udanego zakupu
Co prawda nie wiem na czym dokladnie te "niescislosci", ktorych UC poszukuje, mialyby polegac, ale znajac nasze prawo, fantazje ustawodawcow i urzednikow, to wszystkiego mozna sie spodziewac...
Wpisywanie 1 € na umowie troche sie rzuca w oczy i ja bym sie nie wyglupial, nawet jakbym dostal to auto za free albo nawet za 1 €.
A jesli nie bedzie z tego zadnych klopotow i nikt sie do goscia nie przyczepi no to tylko pogratulowac udanego zakupu
Był - 1.8 D, 60 KM/4600 obr./min., 110 Nm/2600 obr./min. - masakrator 
Jest - VW
Jest - VW
-
rotel1
Ja sam chętnie uscisnąłbym dłoń temuż pacjentowi i pogratulował zakupu. Ale jeśli On naprawdę za auto zapłacił 1 EU to co miał zrobić ? Napisać inną kwotę, a tym samym oszukać UC, US (nie USA) i umęczony naród polski ?

I niech mu udowodnią, że za auto zapłacił więcej lub wcale. Jeśli ma dokumenty, to mogą mu na pukiej skoczyć, i tyle. W końcu ustawodawca nie może zabronić sprzedawcy wyzbycia się auta za 1 UE, a nabywcy kazać na siłę wciskać sprzedającemu do kieszeni 200 lub więcej EU. Śmieszne

I niech mu udowodnią, że za auto zapłacił więcej lub wcale. Jeśli ma dokumenty, to mogą mu na pukiej skoczyć, i tyle. W końcu ustawodawca nie może zabronić sprzedawcy wyzbycia się auta za 1 UE, a nabywcy kazać na siłę wciskać sprzedającemu do kieszeni 200 lub więcej EU. Śmieszne



