Witam.
Od kilku dni mecze sie z ukladem wspomagani w moim aucie.
Przeszukalem cale forum, ale nie znalazlem nic co mogloby mi w pewnym sensie pomoc.
Pewnego dnia przy odpowietrzaniu hamulcow pokrecilem kierownica na wylaczonym silniku...
Od tego sie zaczelo. Najpierw wspomaganie przerywalo w lewa strone, w prawo bylo OK
Potem juz calkowicie przestalo dzialac w lewa strone.
Aktualnie nie dziala juz praktycznie wcale, tzn dziala tylko w ostatniej fazie krecenia w prawo - ostatnie pol obrotu dziala w lewo i w prawo.
Teraz napisze co zrobilem w celu naprawy:
Najpierw wyjalem przekladnie, wymienilem oslony, bo juz byly pozrywane.
Wyciagnalem rozdzielacz, wyjalem glowiczke i wywalilem stare 4 oringi. Zamontowalem jakies nieoryginalne gumowe.
Zlozylem, okazalo sie, ze wspomagania nie ma w ogole.
Zamowilem okazyjnie nowa pompe wspomagania. Podmienilem pompy, ale nic nie dalo.
Wstawilem czujnik zegarowy i cisnienie bylo odpowiednie...
Wyjalem po raz kolejny rozdzielacz, tym razem bez wyjmowania calej przekladni. Zamontowalem 4 oryginalne oringi oraz 2 oryginalne simmeringi. Zamontowalem ponownie i co ? To samo co przed pierwsza robota - dziala ale tylko w prawo w koncowej fazie obrotow...
Nie mam juz sil i prosze o pomoc i jakies sugestie...
Aha, samochod to peugeot 405 1.9 TD
Z gory dzieki