Mam w tym ałcie taki dziwny objaw: cały czas pali i jeździ bez problemu
tzn gdy go odpalam zimnego czy po jakis dłuższych przerwach. Ale kiedy
odpalę go zimnego i przejadę niezbyt długi odcinek (tzn. gdzieś po
gliwicach) a następnie zaparkuje i stoi on około 1 godziny, to po
następnym odpaleniu (nieważne czy na ssaniu czy też bez niego)
przejeżdżam około 10 metrów i on gaśnie !!! Po czym mam problem z
odpaleniem (ssanie czy bez nieistotne) gdy już odpoli sytuacja sie
powtarza 10 metrów i gaśnie!!! Taka akcja powtarza się trzykrotnie po
czym auto zaczyna jechać i dalej nie sprawia problemu.
Zdaza tez mu sie zgasnąc w drodze ale to jedynie jak jest zimny - ale wówczas pali bez problemu.
Może doradzicie co robić???
A dodam że coś takiego zdarzyło mi się dwukrotnie. A jeszcze jedno
niekiedy w czasie jazdy błyśnie mi (tak na 0,5s)jedna z czerwonych
lampek, ale nigdy nie zdarzę zauważyć która! Wchodzą w grę
akumulator, olej lub STOP.
Pozdrawiam i czekam na podpowiedz
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)