Jarmarek pisze:Fox, o jakim cięciu i spawaniu mówisz?
Jeśli masz GTI na części kompletne to robota może sprowadzić do działania na zasadzie plug&play (w dużym uproszczeniu oczywiście )
AHA... żeby nie było... w przypadku VTS z tego co pamiętam właśnie TRZEBA spadać - chodzi o łapę silnika - ale trzeba to potwierdzić - najlepiej u Żywika
Nie wiem czemu ale wydawalo mi sie ze XU i TU maja rozne miejsca mocowania silnika - stad ten tekst o spawaniu:) Tak na prawde to domyslam sie ze w kazdym wypadku trzeba troche pospawac - tak jak u mnie przy wymianie na mi16 wydech byl pod zlym katem i Grzesiek mi go troche "wyregulowal":) Po Eurotripie i zobaczeniu jak chodzi samochod Zywika moge z cala pewnoscia powiedziec ze jest to lepszy wybor na ewentualny swap niz XU5. Tak jak piszecie - nawet XU9 mogloby miec z nim problemy.
Teraz dobra wiadomosc. Klapa z allegro juz jest u blacharza, podloga w bagazniku wyklepana, zderzak z dokladka przyjdzie w paczce od Banity i wszystko byloby cacy gdyby nie to ze blacharz jednak sugeruje wymiane pasa tylniego na nowy. Musze wiec znow zaczac poszukiwania jakiegos auta do pociecia na zyletki z ktorego moglbym cos takiego sobie wyciac. Tak czy siak jeszcze 2-3tyg pewnie bez auta mnie czekaja:(
Dzwon do tego kolesia co robson kupował od niego drzwi!! Kolesc chyba napalony jest na ciecie tego auta wiec takie wycinanie pasa tylniego napewno sprawilo by mu sporo radosci
Piotrek jak będziesz rozbierał GT ,to pisze się na kompletny silnik z wiązką !!!!!!!!!!!!!!! ten uśmieszek to do mnie !! a kupiłeś drzwi od tego gościa i czy odkręciłeś coś dla mnie !!!!!!
Puki co jeszcze nic nie wiadomo! W oddali jaśnieje i blyszczy sie zdrowa buda z winnera:) Wiec narazie ze drzwiami przystopowałem bo nie mam zielonego pojecia co bede jeszcze robil. Narazie na gwałt szukam jakiejkolwiek pracy.
Gume mam ale niestety tez popękaną:/
Panowie autko odebrane od lakiernika i co najwazniesze chce śmigać i nawet nawet wygląda
A ten cj co zapodał Robson to prawdopodobnie ten którego widze prawie codziennie pod polibudą, nigdy nie mam czasu podejść i obczaić ale jak będzie czas to obacze czy to ten, zlokalizuje właściciela/ke i zwerbuje.
A co z garrosowymi naklejkami po bokach auta? Masz je, czy trzeba będzie z papieru kolorowego wycinać?
Gratuluję pomalowania budy. Ja się do tego zbieram, ale nie wiem kiedy się doczekam...