Na razie widzę, że wypowiadają się Ci, którzy nie zaszczycili jeszcze swoją obecnością letniego tripa 205. Fajnie, że entuzjazm w narodzie nie ginie
Do tej pory wyruszaliśmy w świat w drugim tygodniu sierpnia, co było dobrym rozwiązaniem. To termin po sesjach, po pierwszych turnusach urlopowych, więc można spokojnie wyruszyć na wyprawę...
Bałtyk - docelowo - jest dobrym rozwiązaniem. Ale życie pokazało, że trasę fajnie jest pokonywać stopniowo, niewielkimi etapami. Nie trzeba się wtedy spieszyć, można pozwiedzać i lepiej się zintegrować
