Idę o zakład, że większość z Was przeżyła jakąś przygodę lub doświadczyła miłych chwil podróżując swoim Peugeotem.
Może podzielicie się z nami swoimi wspomnieniami?
Moja trasa, którą będę długo wspominał to spontaniczna wyprawa do Turynu wraz z moim braciszkiem, który został postawiony w sytuacji bez wyjścia i musiał jak najszybciej dotrzeć do Turynu i odebrać towar z magazynu. Jako, że wtedy nie dysponował własnym transportem zadzwonił do mnie
Szybka decyzja, zrobienie kanapek i kawy do termosu i grzejemy już Pugiem stronę granicy z Niemcami.
Efekt? Prędkość przelotowa moim dieselkiem non stop w okolicach 140km/h.Kraje przez które przejeżdżaliśmy to: Niemcy, Austria, Szwajcaria i Włochy.
W sumie wyszło 3600 kilometrów przejechane w 32 godziny jazdy non stop.
Piękne widoki i drogi wijące się między szczytami Alp Szwajcarskich to jest to co tygryski lubią najbardziej
Sorki za jakość, ale zdjęcia robione "taboretem"
Wasza pamiętna przejażdżka, wycieczka lub podróż 205-tką.
- bananowiec
- Uzalezniony
- Posty: 610
- Rejestracja: 02 kwie śr, 2008 10:36 pm
- Posiadany PUG: 205 CTI TURBOGNÓJ , 205 1.8 dturbo forever
- Numer Gadu-gadu: 4940298
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
- Martinoo
- Moderator
- Posty: 4031
- Rejestracja: 16 lip czw, 2009 3:55 pm
- Posiadany PUG: 205 Color line Dturbo, 307 XSI HDI, 407 SW 2.0 HDI
- Numer Gadu-gadu: 8330169
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Wasza pamiętna przejażdżka, wycieczka lub podróż 205-tką
Ja moim nie doswiadczyłem na razie żadnej przygody za to jak byłem mały a to było kilka ładnych lat temu kiedy to mój tata miał 205 SRD 1.8 diesel 5d z '84 roku pojechalismy całą rodzina do Muszyny(rok 2000). Z Muszyny robilismy wypady do Krynicy górskiej.
Któregos pieknego razu podczas powrotu do stancji w muszynie z krynica złapała nas ogromna ulewa.
Pobocza gór ssypywały sie na ulice, tzn. błoto spływało na ulice. Pug miał wody do okien ale nie przeciekał i dzielnie mijał wszystkie auta które zostały zalane przez deszcz.
Po powrocie do stancji wyszyscy sie dziwili jak to mozliwe że auto z 84 roku przyjechało a duzo nowsze nie.
Kiedy deszcz sie skonczył poszlismy zobaczyć ogrom zniszczen który nie był mały. Ludzie siedzieli na dachach domów a tory kolejowe były porozmywane.
Pamietam widok kiedy to fajnego puga 305 wyciagali koparka z garażu bo w garażu było tyyle mułu że cały był zasypany.
Któregos pieknego razu podczas powrotu do stancji w muszynie z krynica złapała nas ogromna ulewa.
Pobocza gór ssypywały sie na ulice, tzn. błoto spływało na ulice. Pug miał wody do okien ale nie przeciekał i dzielnie mijał wszystkie auta które zostały zalane przez deszcz.
Po powrocie do stancji wyszyscy sie dziwili jak to mozliwe że auto z 84 roku przyjechało a duzo nowsze nie.
Kiedy deszcz sie skonczył poszlismy zobaczyć ogrom zniszczen który nie był mały. Ludzie siedzieli na dachach domów a tory kolejowe były porozmywane.
Pamietam widok kiedy to fajnego puga 305 wyciagali koparka z garażu bo w garażu było tyyle mułu że cały był zasypany.
205 1.9 Dturbo -> NIE MA OGNIA BEZ DYMU !!! ;P
307 XSI 2.0 HDI ~140KM
407 SW 2.0 HDI 136KM
P.S Nie drażnij lwa!
307 XSI 2.0 HDI ~140KM
407 SW 2.0 HDI 136KM
P.S Nie drażnij lwa!
- Altowiolistka
- Uzalezniony
- Posty: 832
- Rejestracja: 26 gru pt, 2008 10:09 pm
- Posiadany PUG: 205 1.9D forever
- Lokalizacja: Warszawa; Sadowa
Re: Wasza pamiętna przejażdżka, wycieczka lub podróż 205-tką
moje pierwsze wspomnienie z pugiem w podrozy to jakies 3 lata temu gdy pojechalismy na swoj pierwszy wypad, taki wspolny, do trojmiasta na majowke. Kamil mial jeszcze grafitowego CT-ka i dlatego tak pamietam tamten czas, ze wtedy tak naprawde zaczelam dostrzegac to cos w pugach, gdy auto bylo nam sypialnia, kuchnia, szafa i w sumie wszystkim po trochu.
to takie pierwsze mocne wspomnienie, a reszta??? duzo by pisac, lepiej opowiadac na zywo, chyba warszawska ekipa cos wie na ten temat
haha!!! wlasnie sobie przypomnialam taka pierwsza pierwsza podroz 205tka.. moze nie byla zbyt dluga bo ze zlotych tarasow do arkadii,ale wtedy po raz pierwszy widzialam tak naprawde i realnie 205tke, wczesniej ogolnie nie bardzo rozgladalam sie za autami i wiecie jakie byly pierwsze moje mysli?? czy moge spytac, co to za auto, jaki model i marka, a drugie- jak to male cos tak szybko zapieprza i jakim cudem jest tak wygodne i komfortowe.
to takie pierwsze mocne wspomnienie, a reszta??? duzo by pisac, lepiej opowiadac na zywo, chyba warszawska ekipa cos wie na ten temat
haha!!! wlasnie sobie przypomnialam taka pierwsza pierwsza podroz 205tka.. moze nie byla zbyt dluga bo ze zlotych tarasow do arkadii,ale wtedy po raz pierwszy widzialam tak naprawde i realnie 205tke, wczesniej ogolnie nie bardzo rozgladalam sie za autami i wiecie jakie byly pierwsze moje mysli?? czy moge spytac, co to za auto, jaki model i marka, a drugie- jak to male cos tak szybko zapieprza i jakim cudem jest tak wygodne i komfortowe.