Roland Garros by andi_kamachi
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
Roland Garros by andi_kamachi
W lipcu 2010r., do pracy podwiózł mnie kolega. Jeszcze nie miałem pojęcia czym właściwie jedziemy co to za marka, model itp.. Rozglądałem się z zazdrością po wnętrzu. Podziwiałem w myślach białą skórę foteli, czerwone pasy, wielgaśny szyberdach. Zdziwiła mnie "reklama" znanych francuskich kortów zamieszczona na kierownicy , zrywność tego autka, wygoda fotela…
Wyszedłem z samochodu pod wrażeniem pierwszego kontaktu z PUGiem na dodatek z Pugiem w (tu może znajdą się przeciwnicy) najpiękniejszej wersji >>>>>Roland Garros<<<<<.. Jeszcze w pracy zacząłem szukać auta dla mnie…
..Szukałem 2 miesiące, aż w końcu zdecydowałem się na zakup. Dodam, że kompletnie nie znam się na autach. Nie wiedziałem na co zwracać uwagę. Wiedziałem, że >chcę go mieć<
Nie bacząc na nic i głos szwagra, który mówił: „daj sobie spokój,nie kupuj tego, ani to ładne, ani sprawne!”.
Jazda próbna (w mniemaniu szwagra) nie wypadła obiecująco…
Źle wyregulowany ręczny nie odpuszczał (aż z koła dym poszedł ),
coś zgrzytało podczas ruszania, i ostrych zakrętów,
ale koniec końców kupiłem…
Droga do domu była jedną z fajniejszych chwil, jakie przeżyłem…… (chociaż szyberdach był nie do ruszenia, wnętrze śmierdziało wilgocią, a radio rzęziło.. ), a był wrzesień, pogodne południe wrr…
A tak wyglądał (już mój) PUG w tym historycznym dniu (pierwsze tankowanie.. )
c.d.n.
Wyszedłem z samochodu pod wrażeniem pierwszego kontaktu z PUGiem na dodatek z Pugiem w (tu może znajdą się przeciwnicy) najpiękniejszej wersji >>>>>Roland Garros<<<<<.. Jeszcze w pracy zacząłem szukać auta dla mnie…
..Szukałem 2 miesiące, aż w końcu zdecydowałem się na zakup. Dodam, że kompletnie nie znam się na autach. Nie wiedziałem na co zwracać uwagę. Wiedziałem, że >chcę go mieć<
Nie bacząc na nic i głos szwagra, który mówił: „daj sobie spokój,nie kupuj tego, ani to ładne, ani sprawne!”.
Jazda próbna (w mniemaniu szwagra) nie wypadła obiecująco…
Źle wyregulowany ręczny nie odpuszczał (aż z koła dym poszedł ),
coś zgrzytało podczas ruszania, i ostrych zakrętów,
ale koniec końców kupiłem…
Droga do domu była jedną z fajniejszych chwil, jakie przeżyłem…… (chociaż szyberdach był nie do ruszenia, wnętrze śmierdziało wilgocią, a radio rzęziło.. ), a był wrzesień, pogodne południe wrr…
A tak wyglądał (już mój) PUG w tym historycznym dniu (pierwsze tankowanie.. )
c.d.n.
Ostatnio zmieniony 18 maja śr, 2011 3:27 pm przez andi_kamachi, łącznie zmieniany 2 razy.
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6945
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Roland Garros by andi_kamachi
Andi, czekamy na ciąg dalszy
Miłej jazdy Pugiem. Uwierz, że w dobrych rękach, te auta potrafią być naprawdę wdzięczne...
A śwagrem się nie przejmuj, przemawia przez niego zazdrość
Miłej jazdy Pugiem. Uwierz, że w dobrych rękach, te auta potrafią być naprawdę wdzięczne...
A śwagrem się nie przejmuj, przemawia przez niego zazdrość
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
Re: Roland Garros by andi_kamachi
Dzięki Raf. Słowa otuchy się przydadzą..
A co do kontynuacji, to spróbuję odtworzyć (na podstawie zakupów allegro) dalsze kroki.., aż do dnia dzisiejszego
Ano!
1) Zacząłem przygodę od otwarcia szyberdachu, który w szynach miał piach, zgniłe liście, patyczki, błotko... Pomógł mi slikonowy, wielozadaniowy środek w sprayu, a potem? Potem już było wszystko proste...
2) Kolejnym krokiem było zlokalizowanie źródła stęchłego zapaszku.. poszlaki wskazywały na bagażnik- bingo! Wykładzina żyła tam własnym życiem.. , próba jej osuszenia zakończyła się jej rozkładem.., to wilgoć trzymała ją w kupie...
3) Zassałem ze strony fanklubu wszystkie poradniki o eksploatacji..
4) szukałem (bezskutecznie) żaróweczek od podświetlenia licznika.. w końcu kupiłem cały licznik z zamiarem potraktowania go jako dawcę.. Jakież było moje zdziwienie, gdy znalazłem w nim zamontowane żarówki...! C H O I N K O W E ! . Z pomocą przyszedł kolega, który miał na zbyciu 3 właściwe żarówki..
5) Wymiana wycieraczek (te, które były, nie miały praktycznie gum, a metal trący o szybę, zdążył narobić szkód..
6) Przy okazji wymiany wycieraczek odkryłem niesprawną pompkę spryskiwacza (przód)- znowu allegro...
7) Wymiana oleju i filtrów
W filtrze powietrza znalazłem szczątki gniazda os i parę zdechłych osobników tej rasy..- to normalne?
To tyle jak na pierwszy etap...
P.S. Uruchomiłem też radio, odkurzyłem parę kaset i zaczęło być miło, aż tu nagle!... c.d.n.
A co do kontynuacji, to spróbuję odtworzyć (na podstawie zakupów allegro) dalsze kroki.., aż do dnia dzisiejszego
Ano!
1) Zacząłem przygodę od otwarcia szyberdachu, który w szynach miał piach, zgniłe liście, patyczki, błotko... Pomógł mi slikonowy, wielozadaniowy środek w sprayu, a potem? Potem już było wszystko proste...
2) Kolejnym krokiem było zlokalizowanie źródła stęchłego zapaszku.. poszlaki wskazywały na bagażnik- bingo! Wykładzina żyła tam własnym życiem.. , próba jej osuszenia zakończyła się jej rozkładem.., to wilgoć trzymała ją w kupie...
3) Zassałem ze strony fanklubu wszystkie poradniki o eksploatacji..
4) szukałem (bezskutecznie) żaróweczek od podświetlenia licznika.. w końcu kupiłem cały licznik z zamiarem potraktowania go jako dawcę.. Jakież było moje zdziwienie, gdy znalazłem w nim zamontowane żarówki...! C H O I N K O W E ! . Z pomocą przyszedł kolega, który miał na zbyciu 3 właściwe żarówki..
5) Wymiana wycieraczek (te, które były, nie miały praktycznie gum, a metal trący o szybę, zdążył narobić szkód..
6) Przy okazji wymiany wycieraczek odkryłem niesprawną pompkę spryskiwacza (przód)- znowu allegro...
7) Wymiana oleju i filtrów
W filtrze powietrza znalazłem szczątki gniazda os i parę zdechłych osobników tej rasy..- to normalne?
To tyle jak na pierwszy etap...
P.S. Uruchomiłem też radio, odkurzyłem parę kaset i zaczęło być miło, aż tu nagle!... c.d.n.
- MiceK
- Maniak
- Posty: 1969
- Rejestracja: 30 lip pt, 2010 2:10 pm
- Posiadany PUG: MG ZR 1.4 16v
- Numer Gadu-gadu: 1295187
- Lokalizacja: Warszawa/okolice
- Kontakt:
Re: Roland Garros by andi_kamachi
Stary, dawaj, dawaj, a nie nowelę w odcinkach tutaj uskuteczniasz
- tok
- Junior
- Posty: 474
- Rejestracja: 02 paź pt, 2009 3:24 pm
- Posiadany PUG: 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 8405207
- Lokalizacja: Kraków
Re: Roland Garros by andi_kamachi
Spokojnie MiceK, ten dreszczyk w oczekiwaniu na kolejne odcinki.... ach bezcenne.
Co do os to miały dodać polotu twojemu pugowi.... bądz poganiać kuce drzemiące pod maską
Co do os to miały dodać polotu twojemu pugowi.... bądz poganiać kuce drzemiące pod maską
" Kto w młodości głupim nie był, ten na starość nie zmądrzeje!"...
- KurczaK
- Nowicjusz
- Posty: 46
- Rejestracja: 07 maja pt, 2010 12:00 am
- Posiadany PUG: ex 205 XS 1987r
- Numer Gadu-gadu: 2651545
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Roland Garros by andi_kamachi
z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek !
FIAT - Fix It Again Tommorow
Fiat Coupe Turbo - 220HP
Fiat Coupe 20V - 147HP + LPG
Kiedyś 205 XS - 79 HP + LPG
Fiat Coupe Turbo - 220HP
Fiat Coupe 20V - 147HP + LPG
Kiedyś 205 XS - 79 HP + LPG
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
Re: Roland Garros by andi_kamachi
Tak, wiem.. sam się nie mogę doczekać, kiedy zamieszczę ciąg dalszy.., niestety zarobiony jestem..
W weekend spóbuję pyknąć parę zdjęć, dodam opisy (będzie trudno, bo kobieta jest zazdrosna o mój czas spędzany z Rolandem... )..-jednakże kibicujcie!
W weekend spóbuję pyknąć parę zdjęć, dodam opisy (będzie trudno, bo kobieta jest zazdrosna o mój czas spędzany z Rolandem... )..-jednakże kibicujcie!
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
Re: Roland Garros by andi_kamachi
andi_kamachi pisze:Dzięki Raf. Słowa otuchy się przydadzą..
A co do kontynuacji, to spróbuję odtworzyć (na podstawie zakupów allegro) dalsze kroki.., aż do dnia dzisiejszego
Ano!
1) Zacząłem przygodę od otwarcia szyberdachu, który w szynach miał piach, zgniłe liście, patyczki, błotko... Pomógł mi slikonowy, wielozadaniowy środek w sprayu, a potem? Potem już było wszystko proste...
2) Kolejnym krokiem było zlokalizowanie źródła stęchłego zapaszku.. poszlaki wskazywały na bagażnik- bingo! Wykładzina żyła tam własnym życiem.. , próba jej osuszenia zakończyła się jej rozkładem.., to wilgoć trzymała ją w kupie...
3) Zassałem ze strony fanklubu wszystkie poradniki o eksploatacji..
4) szukałem (bezskutecznie) żaróweczek od podświetlenia licznika.. w końcu kupiłem cały licznik z zamiarem potraktowania go jako dawcę.. Jakież było moje zdziwienie, gdy znalazłem w nim zamontowane żarówki...! C H O I N K O W E ! . Z pomocą przyszedł kolega, który miał na zbyciu 3 właściwe żarówki..
5) Wymiana wycieraczek (te, które były, nie miały praktycznie gum, a metal trący o szybę, zdążył narobić szkód..
6) Przy okazji wymiany wycieraczek odkryłem niesprawną pompkę spryskiwacza (przód)- znowu allegro...
7) Wymiana oleju i filtrów
W filtrze powietrza znalazłem szczątki gniazda os i parę zdechłych osobników tej rasy..- to normalne?
To tyle jak na pierwszy etap...
P.S. Uruchomiłem też radio, odkurzyłem parę kaset i zaczęło być miło, aż tu nagle!... c.d.n.
… aż tu nagle skończyła mi się benzyna.. niby nic dziwnego…, gdyby nie fakt, że na rezerwie nie dojechałem nawet do najbliższej stacji.. a moje cacko spaliło 17l/100km… !!! I co k…a? może te osy z filtra tyle benzyny mi wypiły? ! Po zatankowaniu patrzyłem, czy nigdzie nie kapie- i nic… Zacząłem szukać przyczyny, dla której spalanie Z N A C Z N I E różniło się od deklarowanego przez sprzedawcę (5,5-7litrów/100 km ).. Wymieniłem przewody wysokiego napięcia, świece, lambdę… (allegro, allegro, allegro..).. W efekcie tych działań przy kolejnym tankowaniu wyszło 12,5l/100 km…- lepiej, ale ciągle dużo… Do 10l/100 km zszedłem po wymianie linki ręcznego (miała tendencję do blokowania się)… i stop… mniej nie chciało wyjść, aż przypadkowo odkryłem nieszczelność w kolektorze wydechowym.. wymiana uszczelki zaowocowała spadkiem spalania do 7l/100 km (po mieście).. uff…
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
Re: Roland Garros by andi_kamachi
Nie do końca w temacie...,paczka przyszła wczoraj .. a w środku to:
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
Re: Roland Garros by andi_kamachi
Obiecanych kilka zdjęć stanu obecnego...
zbok
fotel kierowcy zaatakował tygrys, pasażer ocalał (ledwie)..
nie sprzątam do zdjęć..
..bo liczy się wnętrze..
Co powiecie?
zbok
fotel kierowcy zaatakował tygrys, pasażer ocalał (ledwie)..
nie sprzątam do zdjęć..
..bo liczy się wnętrze..
Co powiecie?
Ostatnio zmieniony 17 kwie wt, 2012 12:13 pm przez andi_kamachi, łącznie zmieniany 1 raz.
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6945
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Roland Garros by andi_kamachi
Nie jest zły ten Garros. Bonus za oryginalne dywaniki. Ty to jesteś farciarz. Niewiele kompletów uchowało się przez te 20 lat
Powiedz tylko: nie rdzewieją Ci czasem numery nadwozia? Uważaj na nie, bo one sobie lubią skorodować, a potem klops jest!
Pozdro
Powiedz tylko: nie rdzewieją Ci czasem numery nadwozia? Uważaj na nie, bo one sobie lubią skorodować, a potem klops jest!
Pozdro
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
Re: Roland Garros by andi_kamachi
wczoraj dotarły 2 rzeczy
pierwsza
druga
Przy okazji... te numery o których mówił rafgentry są niemal nieczytelne.. co robić? co robić?
pierwsza
druga
Przy okazji... te numery o których mówił rafgentry są niemal nieczytelne.. co robić? co robić?
-
- Peugeot 205 Master
- Posty: 5502
- Rejestracja: 01 lis ndz, 2009 8:13 pm
- Posiadany PUG: Dużo 205 & Partner V6
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Roland Garros by andi_kamachi
Musisz powołać rzeczoznawcę aby wykonał ekspertyzę. Następnie w urzędzie wystawiają Ci nowe numery, które nabija stacja diagnostyczna.
Jest Ci smutno? Jest Ci źle? Wsiądź do puga, przejedź się!
Określenie "Poranny poprawiacz nastroju" nabiera nowego znaczenia...
Naprawy, modyfikacje, remonty 205 i nie tylko https://www.facebook.com/205renovation/
Określenie "Poranny poprawiacz nastroju" nabiera nowego znaczenia...
Naprawy, modyfikacje, remonty 205 i nie tylko https://www.facebook.com/205renovation/
- don padre
- Junior
- Posty: 116
- Rejestracja: 05 sty pn, 2009 6:27 pm
- Posiadany PUG: Peugeot 205CTi
- Numer Gadu-gadu: 0
- Kontakt:
Re: Roland Garros by andi_kamachi
Panowie czego straszycie kolegę tymi numerami to najprostsza naprawa jeśli chodzi o naprawy w naszych autach. Odczyt numerów to mniej niż 1 minuta każdego nieczytelnego numerka tak tak panowie w białych rękawiczkach pozdrawiam
Życie jest piękne jak 205
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=603
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=603
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6945
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Roland Garros by andi_kamachi
Padre, co masz na myśli? Bo dosć tajemniczo się wypowiedziałeś
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich