Prawie zarżnąłem swego Peugeota...

Tutaj możemy rozmawiać o Peugeocie 205. Nie postować o sprawach technicznych.
Awatar użytkownika
RafGentry
Moderator
Posty: 6945
Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Prawie zarżnąłem swego Peugeota...

Post autor: RafGentry »

...czyli pierwszy temat o poezji spod znaku 205!

Na wiersz, którego autorem jest Michel Houllebecq, francuski poeta, przypadkiem natknąłem się dziś. Mamy już tematy o 205-tkach w filmie, na zdjęciach, na polskich drogach i parkingach, lecz na opiewanie Puga w literaturze trafiam po raz pierwszy.
Z tego powodu pozwalam sobie założyć specjalny temat ku Puga czci i chwale!
Czytajcie, udostępniajcie i rozpowszechniajcie. 205 = un sacre numero!

Prawie zarżnąłem swego peugeota sto czwórkę…


1


Prawie zarżnąłem swego peugeota sto czwórkę;

W dwieście piątce bym robił mocniejsze wrażenie.

Miałem ciężkie warunki – lało jednym ciurkiem –

I puste, poza trzema frankami, kieszenie.


W Colmar krótkie wahanie, zanim dalej ruszę:

Może nie było warto zjeżdżać z autostrady?

Jej ostatni list mówił: „Mam powyżej uszu

Ciebie, twoich problemów i tej błazenady!”


Mówiąc krótko: powiało między nami chłodem;

Życie często kochanków od siebie oddala.

Nic to; wystukiwałem palcami melodie,

Ten motyw z „Cyganerii” powracał jak fala.


2


Świnie z Niemców, lecz wiedzą, jak się drogi kładzie,

Jak zwykł mawiać mój dziadek, do przesady cięty,

Byłem zdenerwowany, zmęczony w zasadzie,

Połykałem z radością germańskie zakręty,

Podróż z wolna ku pewnej zmierzała zagładzie,

Byłem bliski histerii w sposób niepojęty.


Benzyny miałem dosyć, drogi znów nie tyle;

We Frankfurcie bym pewnie poznał jakichś gości,

Mógłbym z nimi prowadzić dyskusje nad grillem

O sensie życia, śmierci i szczęściu ludzkości.


Wyprzedziwszy dwa tiry wjechałem znów w ciemność,

Porwała mnie ta wizja, aż grzmiały fanfary!

Nie wszystko się kończyło, bo życie przede mną

Kładło swoje cudowne, choć niepewne, dary.


przełożył Maciej Froński

Tekst w oryginale:
http://www.poema.art.pl/site/itm_124315 ... worke.html
grzesiek309
Peugeot 205 Master
Posty: 5502
Rejestracja: 01 lis ndz, 2009 8:13 pm
Posiadany PUG: Dużo 205 & Partner V6
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Prawie zarżnąłem swego Peugeota...

Post autor: grzesiek309 »

Już myślałem, że oleju miałeś za mało albo oleju napędowego wlałeś do baku 8)7
Jest Ci smutno? Jest Ci źle? Wsiądź do puga, przejedź się!
Określenie "Poranny poprawiacz nastroju" nabiera nowego znaczenia... :D
Naprawy, modyfikacje, remonty 205 i nie tylko ;) https://www.facebook.com/205renovation/
2mouse
Peugeot 205 Master
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lip ndz, 2010 10:29 am
Numer Gadu-gadu: 0

Re: Prawie zarżnąłem swego Peugeota...

Post autor: 2mouse »

Poezja średnia (chociaż może to przekład taki), ale temat absolutnie godny uwagi. :W
"W dwieście piątce bym robił mocniejsze wrażenie"... _O_
Awatar użytkownika
Para
Peugeot 205 Master
Posty: 10182
Rejestracja: 30 cze pn, 2003 6:31 pm
Posiadany PUG: najlepszy
Numer Gadu-gadu: 1559591
Lokalizacja: Baile Átha Cliath
Kontakt:

Re: Prawie zarżnąłem swego Peugeota...

Post autor: Para »

Chyba niewiele tu się znajdzie poezji :) Mi do głowy przychodzi tylko refren kawałka "Playboy" ekipy Hot Chip :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:arrow: http://vodpod.com/watch/1041272-hot-chip-playboy

"
Drivin' in my Puegeot hey-ay, yay-ay
20 inch rims with the chrome now hey-ay, yay-ay
Blazin' out Yo La Tengo hey-ay, yay-ay
Drivin' round poppin' with the top down hey-ay, yay-ay

"
Peugeot 205 GTI S16 - Galeria
Peugeot 205 GTI GTI6 2.0 - Galeria
Megane Coupe 1.4
Obrazek
NIE PYTAJ CO KLUB MOŻE ZROBIĆ DLA CIEBIE, TYLKO CO TY MOŻESZ ZROBIĆ DLA KLUBU
ODPOWIEDZ