XS Poważnie ranny :(
- scaliburgreg
- Junior
- Posty: 319
- Rejestracja: 11 gru ndz, 2011 4:04 pm
- Posiadany PUG: 205 XS TU3S 88'
- Numer Gadu-gadu: 5932746
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
XS Poważnie ranny :(
Witam wszystkich w tej smutnej chwili.
2 dni temu padłem ofiarą kolizji. Jakaś panienka wymusiła pierwszeństwo i samochód poważnie ucierpiał. (powiedzieli mi, że tydzień wcześniej odebrała prawko) A tuż po kolizji zszokowała mnie tekstem "bo ja myślałam, że miałam pierwszeństwo.." Brak słów... Ja uderzyłem głową o słupek i zabrali mnie do szpitala. Nie mam obrażeń, tylko stłuczenia i dostałem tydzień L4.
oto jak wyglądało zajście.
http://www.ostrow24.tv/film/5823-c1-i-2 ... y-sie.html
Dostałem strzał w lewy przód pod kątem 90', jej auto podskoczyło i wtedy oba sklinowały się drzwiami.
Oto jak wygląda po fakcie:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/40d ... 55803.html
Z obrażeń, które widać "na oko": maska, zderzak, dokładka, halogen, światło, kierunek, błotnik, próg, drzwi i co najgorsze - skrzywiony wahacz razem z kolumną (koło poszło do tyłu) i wgnieciona lewa burta komory silnika (zbiorniczek z płynem spryskiwacza oparł się o akumulator), a nie mogę wykluczyć dalszych uszkodzeń, których nie widać gołym okiem.. Być może podłużnice też poszły..
Doradźcie proszę jak w takiej sytuacji rozmawiać z rzeczoznawcą i jak mu uświadomić (beż używania siekiery), że autko nie jest warte 900zł, a znacznie więcej. Mój XS to 1990r, wiec za 3 lata nadawałby się do rejestracji na zabytek, bo jest oryginalny i bardzo dobrze zachowany.. Czy raczej był.
Dokumentów żadnych póki co nie mam, bo protokół muszę odebrać z policji, ale do wtorku jestem uziemiony w domu na L4.
HELP..
2 dni temu padłem ofiarą kolizji. Jakaś panienka wymusiła pierwszeństwo i samochód poważnie ucierpiał. (powiedzieli mi, że tydzień wcześniej odebrała prawko) A tuż po kolizji zszokowała mnie tekstem "bo ja myślałam, że miałam pierwszeństwo.." Brak słów... Ja uderzyłem głową o słupek i zabrali mnie do szpitala. Nie mam obrażeń, tylko stłuczenia i dostałem tydzień L4.
oto jak wyglądało zajście.
http://www.ostrow24.tv/film/5823-c1-i-2 ... y-sie.html
Dostałem strzał w lewy przód pod kątem 90', jej auto podskoczyło i wtedy oba sklinowały się drzwiami.
Oto jak wygląda po fakcie:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/40d ... 55803.html
Z obrażeń, które widać "na oko": maska, zderzak, dokładka, halogen, światło, kierunek, błotnik, próg, drzwi i co najgorsze - skrzywiony wahacz razem z kolumną (koło poszło do tyłu) i wgnieciona lewa burta komory silnika (zbiorniczek z płynem spryskiwacza oparł się o akumulator), a nie mogę wykluczyć dalszych uszkodzeń, których nie widać gołym okiem.. Być może podłużnice też poszły..
Doradźcie proszę jak w takiej sytuacji rozmawiać z rzeczoznawcą i jak mu uświadomić (beż używania siekiery), że autko nie jest warte 900zł, a znacznie więcej. Mój XS to 1990r, wiec za 3 lata nadawałby się do rejestracji na zabytek, bo jest oryginalny i bardzo dobrze zachowany.. Czy raczej był.
Dokumentów żadnych póki co nie mam, bo protokół muszę odebrać z policji, ale do wtorku jestem uziemiony w domu na L4.
HELP..
- ciechom
- Junior
- Posty: 477
- Rejestracja: 10 kwie ndz, 2011 9:14 pm
- Posiadany PUG: 205 GTI, 205 Look
- Numer Gadu-gadu: 0
Re: XS Poważnie ranny :(
Witaj,
Dobrze że z Tobą OK.
Przy takich stratach to dostaniesz (niestety - raczej) szkodę całkowitą ... i jak masz pogiętą budę tak jak mówisz ... to moim skromnym zdaniem nie za bardzo jest jak go ratować ...
a za tekst tej Panienki "... bo ja myślałam ..." z miejsca powinni zabrać jej prawko
Dobrze że z Tobą OK.
Przy takich stratach to dostaniesz (niestety - raczej) szkodę całkowitą ... i jak masz pogiętą budę tak jak mówisz ... to moim skromnym zdaniem nie za bardzo jest jak go ratować ...
a za tekst tej Panienki "... bo ja myślałam ..." z miejsca powinni zabrać jej prawko
Re: XS Poważnie ranny :(
Dobrze, że nic Ci się nie stało...
A Twoje pytanie co do ratunku 205 skomentuję tak:
Ile się mówi o tym że najczęściej jest szkoda całkowita? I ile jednocześnie się mówi o tym, że warto pójść do rzeczoznawcy i mieć dokumenty do rejestracji na żółte tablice?
Tablic mieć nie trzeba, zwłaszcza jeśli ktoś myśli o poruszaniu się samochodem poza krajem (o tych co chcą go sprzedać, nie wspomnę )
Ale ten papier od rzeczoznawcy uratował by Ci zapewne auto w tej chwili...
Życzę powodzenia!... Może się uda...
A Twoje pytanie co do ratunku 205 skomentuję tak:
Ile się mówi o tym że najczęściej jest szkoda całkowita? I ile jednocześnie się mówi o tym, że warto pójść do rzeczoznawcy i mieć dokumenty do rejestracji na żółte tablice?
Tablic mieć nie trzeba, zwłaszcza jeśli ktoś myśli o poruszaniu się samochodem poza krajem (o tych co chcą go sprzedać, nie wspomnę )
Ale ten papier od rzeczoznawcy uratował by Ci zapewne auto w tej chwili...
Życzę powodzenia!... Może się uda...
- scaliburgreg
- Junior
- Posty: 319
- Rejestracja: 11 gru ndz, 2011 4:04 pm
- Posiadany PUG: 205 XS TU3S 88'
- Numer Gadu-gadu: 5932746
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Re: XS Poważnie ranny :(
Znalazłem ciekawy artykuł
http://www.pomocpokrzywdzonym.pl/index. ... Itemid=245
Mam możliwość złożenia wniosku o nałożenie na sprawcę obowiązku naprawienia szkody. A że niemal na pewno policzą mi szkodę całkowitą to wiadomo, że z odszkodowania go nie naprawię.
Pytanie:
Czy jest tu ktoś obeznany z prawem, kto mógłby doradzić w jaki sposób mogę udowodnić, że samochód miał podstawy, by wkrótce kwalifikować się na zabytek i domagać się naprawy w związku z utratą wartości w obecnym stanie.
Na pewno opinia niezależnego rzeczoznawcy, ale co jeszcze mogę zrobić.
Powoływanie się na portale ogłoszeniowe z głosem, że takich aut już nie ma to raczej śmiesznie mało w porównaniu do ich żałosnych katalogów z wyceną modelu, wg której XS jest wart 1500zł (od takiej kwoty płaciłem 2% podatek w US)
Co Wy na to?
edit
Mouse - zatem rozumiem, że w razie gdyby rzeczoznawca z ubezpieczalni chciał mnie wydupczyć mam iść do niezależnego po jego opinie?
O tym, żeby zbierać papiery na zabytek myślałem.. że zrobie to w przeciągu 3 lat, gdy osiągnie odpowiedni wiek.. To był dzień jak co dzień i nagle bum. Nie mogę myśleć o tym czego nie zrobiłem, ale o tym co jeszcze mogę zrobić, bo szkoda mi auta
http://www.pomocpokrzywdzonym.pl/index. ... Itemid=245
Mam możliwość złożenia wniosku o nałożenie na sprawcę obowiązku naprawienia szkody. A że niemal na pewno policzą mi szkodę całkowitą to wiadomo, że z odszkodowania go nie naprawię.
Pytanie:
Czy jest tu ktoś obeznany z prawem, kto mógłby doradzić w jaki sposób mogę udowodnić, że samochód miał podstawy, by wkrótce kwalifikować się na zabytek i domagać się naprawy w związku z utratą wartości w obecnym stanie.
Na pewno opinia niezależnego rzeczoznawcy, ale co jeszcze mogę zrobić.
Powoływanie się na portale ogłoszeniowe z głosem, że takich aut już nie ma to raczej śmiesznie mało w porównaniu do ich żałosnych katalogów z wyceną modelu, wg której XS jest wart 1500zł (od takiej kwoty płaciłem 2% podatek w US)
Co Wy na to?
edit
Mouse - zatem rozumiem, że w razie gdyby rzeczoznawca z ubezpieczalni chciał mnie wydupczyć mam iść do niezależnego po jego opinie?
O tym, żeby zbierać papiery na zabytek myślałem.. że zrobie to w przeciągu 3 lat, gdy osiągnie odpowiedni wiek.. To był dzień jak co dzień i nagle bum. Nie mogę myśleć o tym czego nie zrobiłem, ale o tym co jeszcze mogę zrobić, bo szkoda mi auta
-
- Uzalezniony
- Posty: 996
- Rejestracja: 06 lut śr, 2008 12:12 am
- Posiadany PUG: 205
- Numer Gadu-gadu: 464582
- Lokalizacja: Piaseczno
Re: XS Poważnie ranny :(
Mi w Indianie przy uszkodzonym przednim zderzaku i dokładki wyliczyli już szkodę całkowitą a wartość pojazdu przed szkodą wycenili na 1200-1300zł.W Twoim przypadku będzie podobnie bo sam koszt polakierowania 3 elementów to już jest ponad 1500zł
- scaliburgreg
- Junior
- Posty: 319
- Rejestracja: 11 gru ndz, 2011 4:04 pm
- Posiadany PUG: 205 XS TU3S 88'
- Numer Gadu-gadu: 5932746
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Re: XS Poważnie ranny :(
I co zrobiłeś?mateon pisze:Mi w Indianie przy uszkodzonym przednim zderzaku i dokładki wyliczyli już szkodę całkowitą a wartość pojazdu przed szkodą wycenili na 1200-1300zł.W Twoim przypadku będzie podobnie bo sam koszt polakierowania 3 elementów to już jest ponad 1500zł
Przyjąłeś ochłapy i dołożyłeś ze swojej kieszeni na innego czy walczyłeś?
-
- Peugeot 205 Master
- Posty: 5502
- Rejestracja: 01 lis ndz, 2009 8:13 pm
- Posiadany PUG: Dużo 205 & Partner V6
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: XS Poważnie ranny :(
Często przy autach w takim wieku wartość wg. ubezpieczyciela jest nieco wyższa niż w US. Nie łudźcie się jednak, że niezależny rzeczoznawca wyliczy wartość 2x większą a ubezpieczyciel ją przyjmie
Mam styczność z tą branżą i niestety wiem, że dużo się traci na starych samochodach zachowanych w idealnym stanie.
2mouse, mówisz o papierach od rzeczoznawcy, ile według Ciebie takie papiery dają? Na pewno nie podwoją wartości auta. A nawet jeśli, ubezpieczyciel zawyży wówczas wartość "wraku" i tak na tym nie starci.
Mam styczność z tą branżą i niestety wiem, że dużo się traci na starych samochodach zachowanych w idealnym stanie.
2mouse, mówisz o papierach od rzeczoznawcy, ile według Ciebie takie papiery dają? Na pewno nie podwoją wartości auta. A nawet jeśli, ubezpieczyciel zawyży wówczas wartość "wraku" i tak na tym nie starci.
Jest Ci smutno? Jest Ci źle? Wsiądź do puga, przejedź się!
Określenie "Poranny poprawiacz nastroju" nabiera nowego znaczenia...
Naprawy, modyfikacje, remonty 205 i nie tylko https://www.facebook.com/205renovation/
Określenie "Poranny poprawiacz nastroju" nabiera nowego znaczenia...
Naprawy, modyfikacje, remonty 205 i nie tylko https://www.facebook.com/205renovation/
Re: XS Poważnie ranny :(
Agnieszka przy szkodzie całkowitej dostała 2,100 zł.z ubezpieczenia,za zezłomowanie 350 zł i zwrot ubezpieczenia za nie wykorzystany okres ubezpieczenia więc w sumie wyszło ponad 2,500 tyś.
- HideoOSW
- Junior
- Posty: 269
- Rejestracja: 14 lis sob, 2009 3:23 pm
- Posiadany PUG: 205 Winner PTS / 205 GTI
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: XS Poważnie ranny :(
Jaki to był rocznik i wersja puga?robson pisze:Agnieszka przy szkodzie całkowitej dostała 2,100 zł.z ubezpieczenia,za zezłomowanie 350 zł i zwrot ubezpieczenia za nie wykorzystany okres ubezpieczenia więc w sumie wyszło ponad 2,500 tyś.
1991 GTI [M0TW]
1993 WINNER [M0MY]
1992 XS [P3XY] RIP
1993 WINNER [M0MY]
1992 XS [P3XY] RIP
Re: XS Poważnie ranny :(
1991r , wersja XR
- wasik
- Junior
- Posty: 105
- Rejestracja: 02 sie wt, 2011 11:01 am
- Numer Gadu-gadu: 6321878
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: XS Poważnie ranny :(
z mojej strony radzę skorzystać z usług jakiejś firmy zajmującej się wyciąganiem odszkodowań, swego czasu kumpel rozwalił swoją 205tk'e na rondzie i korzystał z usług takiej firmy, więc podpytam go co i jak i tu napisze ; )
- PE-dB
- Junior
- Posty: 132
- Rejestracja: 23 lip sob, 2011 12:38 pm
- Posiadany PUG: 205 1.4 xs (xy8)
- Numer Gadu-gadu: 9913627
- Lokalizacja: BEŁCHATÓW
- Kontakt:
Re: XS Poważnie ranny :(
moze do jakiejś firmy windykacyjnej, sam skorzystałem jak ponad rok czekałem na odszkodowanie no i pewnie bym sie nie doczekał jak bym nie poszedł do takiej firmy niby 30% było dla nich ale w przeciągu miesiąca załatwili ze kasa była na kąciewasik pisze:z mojej strony radzę skorzystać z usług jakiejś firmy zajmującej się wyciąganiem odszkodowań, swego czasu kumpel rozwalił swoją 205tk'e na rondzie i korzystał z usług takiej firmy, więc podpytam go co i jak i tu napisze ; )
Żyj Jakbyś Miał Umrzeć Jutro, Marz Jakbyś Miał Życ Wiecznie...
I'VE GOT THE POWER
I'VE GOT THE POWER
- scaliburgreg
- Junior
- Posty: 319
- Rejestracja: 11 gru ndz, 2011 4:04 pm
- Posiadany PUG: 205 XS TU3S 88'
- Numer Gadu-gadu: 5932746
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Re: XS Poważnie ranny :(
Dzisiaj zgłosiłem się do votum s.a. i opisałem pokrótce sprawę. Po niecałej godzinie zadzwonił telefon i babka spytała się tylko czy chodzi mi o szkody w aucie czy o swoje własne zdrowie. Jak powiedziałem, że o samochód stwierdziła, że takimi przypadkami się nie zajmują.. Dając mi do zrozumienia, że nie widzą możliwości zarobienia na mojej sprawie.. Za urazy cielesne polskie prawo przewiduje maksymalną kwotę odszkodowania wynoszącą 1,5 mln zł, więc na co im sprawa o kilka stówek..PE-dB pisze:moze do jakiejś firmy windykacyjnej, sam skorzystałem jak ponad rok czekałem na odszkodowanie no i pewnie bym sie nie doczekał jak bym nie poszedł do takiej firmy niby 30% było dla nich ale w przeciągu miesiąca załatwili ze kasa była na kąciewasik pisze:z mojej strony radzę skorzystać z usług jakiejś firmy zajmującej się wyciąganiem odszkodowań, swego czasu kumpel rozwalił swoją 205tk'e na rondzie i korzystał z usług takiej firmy, więc podpytam go co i jak i tu napisze ; )
Ale chyba i tak pozostaje mi poczekać na rzeczoznawcę i dopiero w razie gdyby jego opinia była nieadekwatna zgłoszę się do jakieś firmy już z kompletem dokumentów.
A jakie firmy polecacie?
- Slavko
- Junior
- Posty: 276
- Rejestracja: 30 mar pn, 2009 9:50 am
- Posiadany PUG: 205 XRD 91`
- Numer Gadu-gadu: 6259259
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: XS Poważnie ranny :(
Nie skupiaj sie na odszkodowaniu za auto. Jak zrobią szkode całkowitą to z tego co wiem bedzie cięzko wyciągnąc wiekszą kase. Wydaje mi sie, że lepiej ciągnąć ze zdrowotnego, bo zdrowie sie ceni. A za zdrowotne zrobisz sobie puga, albo kupisz.
- kaczor126p
- Nowicjusz
- Posty: 58
- Rejestracja: 13 lut pn, 2012 10:30 pm
- Posiadany PUG: Peugeot 205 Cabrio
- Numer Gadu-gadu: 4487464
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: XS Poważnie ranny :(
Ja miałem wypadek dość poważny ale Jadąc Fiatem 126p . Autko było w idealnym stanie rocznik 1990 przebieg 36 tyś km więc niewiele , 0 rdzy .
Jadąc ulicą główną kobieta przede mną zatrzymała się na pomarańczowym świetle , mi też udało się zatrzymać ale Tir nie zdążył i bez hamowania wleciał na mnie . Ja po szybkim odbiciu w lewą stronę kierownicy przyrysałem kobiecie zderzak ale nadjechał tramwaj odbiłem się od niego i wpadłem pod 2 który akurat przecinał jezdnię . Skasowany cały tył pas przedni prawy i lewy błotnik . Rzeczoznawca wycenił moje auto na 400zł. I tyle dostałem . A autko było o wiele więcej warte , miałem na wszystko dokumenty co ile kosztowało ale i to nie pomogło . Lakier 1200zł malowanie 1000zł alufelgi 500zł . Reszty nawet nie liczyłem . Ale że był to mój 1 maluch od którego się zaczęło że założyłem klub fiata 126p , chciałem go zrobić . we warsztacie który znalazłem że zrobili by mi porządnie pan zawołał 2000zł uzbierałem poczym powiedział że 3000zł uzbierałem ale jak powiedział 4000zł powiedziałem że postaram się uzbierać ta kwote po czym powiedział że on myślałe że ja zrezygnuje bo tego złoma nie ma sensu naprawiać myślałem że dam mu w dziób . Koniec końców zostawiłem sobie z niego wszystko co mogłem a na złom oddałem wszystkie części zmiażdżone .
Radzę ci żebyś zgłosił się do firmy odzuskującej odszkodowania jak wyżej ci koledzy proponowali. Wtedy będziesz miał wystarczającą sumę na zrobienie auta albo kupienia takiego jak będziesz chciał. Ja nie oddałem swojej sprawy do takiej instytucji i teraz żałuje . Kolega tez miał wypadek maluchem , szkoda całkowita i po wszystkich odliczeniach co tamta firma wzięła dostał 3000zł i to za Fiata 126p. Więc warto .
Jadąc ulicą główną kobieta przede mną zatrzymała się na pomarańczowym świetle , mi też udało się zatrzymać ale Tir nie zdążył i bez hamowania wleciał na mnie . Ja po szybkim odbiciu w lewą stronę kierownicy przyrysałem kobiecie zderzak ale nadjechał tramwaj odbiłem się od niego i wpadłem pod 2 który akurat przecinał jezdnię . Skasowany cały tył pas przedni prawy i lewy błotnik . Rzeczoznawca wycenił moje auto na 400zł. I tyle dostałem . A autko było o wiele więcej warte , miałem na wszystko dokumenty co ile kosztowało ale i to nie pomogło . Lakier 1200zł malowanie 1000zł alufelgi 500zł . Reszty nawet nie liczyłem . Ale że był to mój 1 maluch od którego się zaczęło że założyłem klub fiata 126p , chciałem go zrobić . we warsztacie który znalazłem że zrobili by mi porządnie pan zawołał 2000zł uzbierałem poczym powiedział że 3000zł uzbierałem ale jak powiedział 4000zł powiedziałem że postaram się uzbierać ta kwote po czym powiedział że on myślałe że ja zrezygnuje bo tego złoma nie ma sensu naprawiać myślałem że dam mu w dziób . Koniec końców zostawiłem sobie z niego wszystko co mogłem a na złom oddałem wszystkie części zmiażdżone .
Radzę ci żebyś zgłosił się do firmy odzuskującej odszkodowania jak wyżej ci koledzy proponowali. Wtedy będziesz miał wystarczającą sumę na zrobienie auta albo kupienia takiego jak będziesz chciał. Ja nie oddałem swojej sprawy do takiej instytucji i teraz żałuje . Kolega tez miał wypadek maluchem , szkoda całkowita i po wszystkich odliczeniach co tamta firma wzięła dostał 3000zł i to za Fiata 126p. Więc warto .
Kaczor