Płytę by założył wreszcie...sekator pisze:zmieniaj na 8V i będzie mniej awaryjny
Warszawskie pogaduchy :)
Re: Warszawskie pogaduchy :)
- sekator
- Maniak
- Posty: 1269
- Rejestracja: 28 paź pt, 2005 1:04 pm
- Posiadany PUG: RADON Jelous, 1,9gti, Cupra Ateca, KIA Sorento'15 .. dosłownie "było" 1,3rallye :-(
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Warszawskie pogaduchy :)
na płycie to tylko zawisnąć można
http://www.mplenergy.pl/ - akumulatory przemysłowe VRLA: AGM, żelowe oraz źródła energii odnawialnej
Re: Warszawskie pogaduchy :)
Lepiej zawisnąć i dojechać do domu, niż tłuc się lawetą...sekator pisze:na płycie to tylko zawisnąć można
BTW, jeden koleś na próbie w Michałowie-Reginowie rozpruł lewą stronę malucha o własną lawetę... Zjeżdżał z próby i emocje go poniosły...
Trochę więcej fotek z dzisiaj, także z Gumą w roli głównej
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 176&type=1
- sekator
- Maniak
- Posty: 1269
- Rejestracja: 28 paź pt, 2005 1:04 pm
- Posiadany PUG: RADON Jelous, 1,9gti, Cupra Ateca, KIA Sorento'15 .. dosłownie "było" 1,3rallye :-(
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Warszawskie pogaduchy :)
widziałem malucha ale nie wiedziałem co się stało
http://www.mplenergy.pl/ - akumulatory przemysłowe VRLA: AGM, żelowe oraz źródła energii odnawialnej
- guma
- Junior
- Posty: 383
- Rejestracja: 22 gru śr, 2010 6:04 pm
- Posiadany PUG: 205
- Numer Gadu-gadu: 3734334
- Lokalizacja: Klaudyn k. wawy
Re: Warszawskie pogaduchy :)
w przyszły weekend jest TTJ, a że miałem fajną pilotkę to może by tak jeszcze raz coś razem pojechać, tym razem już po równiejszym
- sekator
- Maniak
- Posty: 1269
- Rejestracja: 28 paź pt, 2005 1:04 pm
- Posiadany PUG: RADON Jelous, 1,9gti, Cupra Ateca, KIA Sorento'15 .. dosłownie "było" 1,3rallye :-(
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Warszawskie pogaduchy :)
TTJ nie obiecuję ale na pewno chcę jechać za miesiąc puchar wiosny
http://www.mplenergy.pl/ - akumulatory przemysłowe VRLA: AGM, żelowe oraz źródła energii odnawialnej
- ciechom
- Junior
- Posty: 477
- Rejestracja: 10 kwie ndz, 2011 9:14 pm
- Posiadany PUG: 205 GTI, 205 Look
- Numer Gadu-gadu: 0
Re: Warszawskie pogaduchy :)
... a na TTJ mogą przyjść kibice ?
Re: Warszawskie pogaduchy :)
Na CSP pewno jak zwykle będą problemy, może na ABJ-cie da radę wejść bez kłopotu...ciechom pisze:... a na TTJ mogą przyjść kibice ?
BTW, ABJ to interesujące rozwiązanie pod np. forumowy spot sportowy, kryzys jest, podobno ceny obniżyli...
- guma
- Junior
- Posty: 383
- Rejestracja: 22 gru śr, 2010 6:04 pm
- Posiadany PUG: 205
- Numer Gadu-gadu: 3734334
- Lokalizacja: Klaudyn k. wawy
Re: Warszawskie pogaduchy :)
Jeśli wejdziesz jak będą wjeżdżać zawodnicy to nie powinno być problemu i z CSP
- cejot
- Forum Admin
- Posty: 3561
- Rejestracja: 23 kwie pn, 2007 1:37 am
- Posiadany PUG: 205 Automatic, 205 El Charro, 205 ...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Warszawskie pogaduchy :)
No nieźle, nieźle. Panowie, dawajcie znać o takich imprezach. Może wybrałbym się kiedyś pokibicować.
- Fox
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2053
- Rejestracja: 25 lis pt, 2005 5:09 pm
- Posiadany PUG: 205gti, 504 coupe, 406 kombi
- Numer Gadu-gadu: 6433729
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Warszawskie pogaduchy :)
Korzystając z dobrodziejstw tego medium jakim jest forum chcielibyśmy jeszcze raz podziękować szacownym Warszawiakom za mile spędzoną ostatnią sobotę. Pomimo że już wszystkich jakiś czas znamy to i tym razem ujęły nas wasza pogodność ducha, życzliwość i poczucie humoru. Bardzo nam było miło was zobaczyć:) Szczególne podziękowania należą się Dziksonowi, który spędził z nami praktycznie cały dzień, wytrzymał nasze towarzystwo i nie zwariował! Fotek nie mam zbyt wielu, niemniej jednak kilka postanowiłem wrzucić, żeby pozostawić ślad że byliśmy, zobaczyliśmy i chcielibyśmy częściej wracać.
Na dobry początek Dzikson zaprowadził nas w urocze zaułki starówki, gdzie na jednej ze ścian widniał taki oto ładny napis:
Pierwsza myśl była niepokojąca: " czyżby ten slogan okraszał standardowe miejsce zbiórki warszawskiego forum?tu czekamy na reszte?" Dzikson zarzekał się że to zbieg okoliczności, że to nie on napisał, że nic nie wie itp:) W końcu postanowiliśmy mu uwierzyć:)
Jako że w planach było zobaczyć Warszawę jaką nie wszyscy turyści mogą oglądać to kolejnym punktem wycieczki była kontemplacja stromego trawnika z którego można zjechać na rowerze i wyskoczyć na hopce tracąc w locie świadomość, śledzione i pewnie troche drobnych z kieszeni.
Chociaż czasu było mało to udało nam się na pół godziny wbić do centrum Kopernik, gdzie oprócz podziwianych przez Dziksona symulatorów rzymskich rynien i wiaderek na sznurkach dowiedziałem się z psychologicznej skrzynki z monitorem że jestem człowiekiem nieczułym i niewrażliwym na zło tego świata. Udało nam się też wytworzyć troche elektryczności skacząc po niebieskim zapadającym się w podłodze klocku i przejechać się autem w którym z głośników opowiadano o seksie.
Potem zjawiła się reszta bardzo wesołych ludzi i jako że wicher wiał z północy i Agnieszka była fioletowa to zaczęliśmy się przemieszczać. Tutaj narodowy po zmroku i relaksująco-kojący kolor podświetlania zegarów w 205, który nie ma sobie równych:
Tutaj przed nami samochód który też był czerwony jak auto Dziksona i można było zaśpiewać "mam tak samo jak ty, miasto moje a w nim..."
Za oknem Warszawa:
i Arkadia, gdzie Ciechom udowodnił że da się tam zaparkować 4 auta obok siebie z dużą finezją:
Żeby nie było że nie postawiliśmy stopy w kultowym rewirze to Ula postawiła nawet dwie:
Fotka poglądowa na zgromadzone automobile. W wawie tak jak u nas ostatnio wszyscy mają czyste samochody i może to i dobrze że tym razem wybraliśmy się tam pociągiem niż naszym brudasem:)
Drugiego dnia troche się ochłodziło, czym muszę przyznać zostałem zaskoczony. Nie wiem o czym myślałem pakując do plecaka tylko spodenki i koszulkę , ale na pewno nie o tym że będę biegł w 7,5 stopniach...
Po 1h34min zmagania się z warszawskim asfaltem można było odetchnąć i cyknąć sobie z siostrą fotkę sukcesu:
Jak widać zostaliśmy wpuszczeni na stadion narodowy, który robi na prawdę dobre wrażenie chociaż wydaje się dużo mniejszy niż w tv:
Jako że już nie mieliśmy hostelu na popołudnie a pociąg był ustawiony na 18.30 to kolejnych 6h spędziłem chodząc z plecakiem po mieście wykorzystując resztki sił które zostały mi po przebiegnięciu tych 21km. Mimo wszystko nie było źle. Sprawdziliśmy że Gesslerowa w swoich knajpach wcale nie ma takiego dobrego jedzenia jakim się chwali:) Za to Gienek Loska brzmi równie dobrze na żywo jak w xfaktorze:
Podsumowując - było świetnie! Wawa da się lubić, chociaż wiadomo że to nie to samo co Kraków:) Zapraszamy do nas na rewizytę!
Na dobry początek Dzikson zaprowadził nas w urocze zaułki starówki, gdzie na jednej ze ścian widniał taki oto ładny napis:
Pierwsza myśl była niepokojąca: " czyżby ten slogan okraszał standardowe miejsce zbiórki warszawskiego forum?tu czekamy na reszte?" Dzikson zarzekał się że to zbieg okoliczności, że to nie on napisał, że nic nie wie itp:) W końcu postanowiliśmy mu uwierzyć:)
Jako że w planach było zobaczyć Warszawę jaką nie wszyscy turyści mogą oglądać to kolejnym punktem wycieczki była kontemplacja stromego trawnika z którego można zjechać na rowerze i wyskoczyć na hopce tracąc w locie świadomość, śledzione i pewnie troche drobnych z kieszeni.
Chociaż czasu było mało to udało nam się na pół godziny wbić do centrum Kopernik, gdzie oprócz podziwianych przez Dziksona symulatorów rzymskich rynien i wiaderek na sznurkach dowiedziałem się z psychologicznej skrzynki z monitorem że jestem człowiekiem nieczułym i niewrażliwym na zło tego świata. Udało nam się też wytworzyć troche elektryczności skacząc po niebieskim zapadającym się w podłodze klocku i przejechać się autem w którym z głośników opowiadano o seksie.
Potem zjawiła się reszta bardzo wesołych ludzi i jako że wicher wiał z północy i Agnieszka była fioletowa to zaczęliśmy się przemieszczać. Tutaj narodowy po zmroku i relaksująco-kojący kolor podświetlania zegarów w 205, który nie ma sobie równych:
Tutaj przed nami samochód który też był czerwony jak auto Dziksona i można było zaśpiewać "mam tak samo jak ty, miasto moje a w nim..."
Za oknem Warszawa:
i Arkadia, gdzie Ciechom udowodnił że da się tam zaparkować 4 auta obok siebie z dużą finezją:
Żeby nie było że nie postawiliśmy stopy w kultowym rewirze to Ula postawiła nawet dwie:
Fotka poglądowa na zgromadzone automobile. W wawie tak jak u nas ostatnio wszyscy mają czyste samochody i może to i dobrze że tym razem wybraliśmy się tam pociągiem niż naszym brudasem:)
Drugiego dnia troche się ochłodziło, czym muszę przyznać zostałem zaskoczony. Nie wiem o czym myślałem pakując do plecaka tylko spodenki i koszulkę , ale na pewno nie o tym że będę biegł w 7,5 stopniach...
Po 1h34min zmagania się z warszawskim asfaltem można było odetchnąć i cyknąć sobie z siostrą fotkę sukcesu:
Jak widać zostaliśmy wpuszczeni na stadion narodowy, który robi na prawdę dobre wrażenie chociaż wydaje się dużo mniejszy niż w tv:
Jako że już nie mieliśmy hostelu na popołudnie a pociąg był ustawiony na 18.30 to kolejnych 6h spędziłem chodząc z plecakiem po mieście wykorzystując resztki sił które zostały mi po przebiegnięciu tych 21km. Mimo wszystko nie było źle. Sprawdziliśmy że Gesslerowa w swoich knajpach wcale nie ma takiego dobrego jedzenia jakim się chwali:) Za to Gienek Loska brzmi równie dobrze na żywo jak w xfaktorze:
Podsumowując - było świetnie! Wawa da się lubić, chociaż wiadomo że to nie to samo co Kraków:) Zapraszamy do nas na rewizytę!
- ciechom
- Junior
- Posty: 477
- Rejestracja: 10 kwie ndz, 2011 9:14 pm
- Posiadany PUG: 205 GTI, 205 Look
- Numer Gadu-gadu: 0
Re: Warszawskie pogaduchy :)
Kapitalna relacja (uśmiałem się) - FOX, czy Ty nie minąłeś się z powołaniem ? naprawdę programowanie to Twoje życie i w tym się spełniasz ?
A zaproszenie zostało przyjęte mam nadzieję że jeszcze w tym roku zostanie zrealizowane większą grupą
Do zobaczenia
A zaproszenie zostało przyjęte mam nadzieję że jeszcze w tym roku zostanie zrealizowane większą grupą
Do zobaczenia
- Agnieszka
- Uzalezniony
- Posty: 998
- Rejestracja: 31 mar pn, 2008 9:51 pm
- Posiadany PUG: 205 Forever
- Lokalizacja: Marki (koło Warszawy)
- Kontakt:
Re: Warszawskie pogaduchy :)
Fox, chyba nas troszeczkę kokietowałeś tą śmiercią na trasie biegu, bo jakoś nie widać po Tobie zmęczenia
Dzięki za odwiedziny i - jak zwykle - świetną relację z pobytu!
Zapraszamy w każdej chwili ponownie!
Dzięki za odwiedziny i - jak zwykle - świetną relację z pobytu!
Zapraszamy w każdej chwili ponownie!
- cejot
- Forum Admin
- Posty: 3561
- Rejestracja: 23 kwie pn, 2007 1:37 am
- Posiadany PUG: 205 Automatic, 205 El Charro, 205 ...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Warszawskie pogaduchy :)
Fox, znakomita relacja. Jak zawsze. Żałuję, że nie mogłem się pojawić.
Ponawiam pytanie!cejot pisze:Teraz spytam inaczej, żeby już nikt nie miał wątpliwości, kto w tygodniu chciałby się spotkać obejrzeć próbki?
- ciechom
- Junior
- Posty: 477
- Rejestracja: 10 kwie ndz, 2011 9:14 pm
- Posiadany PUG: 205 GTI, 205 Look
- Numer Gadu-gadu: 0
Re: Warszawskie pogaduchy :)
cejot ...
ja bym chętnie te próbki zobaczył ... ale w tym tygodniu nie dam rady
ja bym chętnie te próbki zobaczył ... ale w tym tygodniu nie dam rady