Może Ci przekłamywać wskaźnik o te parę stopni...
U mnie także myślałem, że silnik cały czas nie dogrzany - wymieniałem termostaty, włączniki itp, a zawsze było to samo...
Najlepiej mieć czujnik temperatury i zmierzyć, do ile się nagrzewa silnik i porównać z wskazaniami na desce...
Jeżeli silnik się nie przegrzewa i wszystko działa sprawnie, to nie ma co się przejmować paroma stopniami w tę lub w drugą stronę, bo zawsze to może być małe przekłamanie
Co do wody, to może to mieć lekkie znaczenie, bo ostatnio miałem mały wyciek, a że miałem wymieniać cały płyn, to postanowiłem na chwilkę dolać wody destylowanej i pomyliłem bańki dolewając ze 2 litry płynu do spryskiwaczy (sam robię z koncentratu, więc był przezroczysty).
Zajarzyłem, że coś nie tak, jak zaczęła się w końcowej fazie dolewania robić piana w chodnicy
Nie było już czasu na inne zabiegi, więc pojeździłem na tym specyfiku chyba z miesiąc i przy normalnej jeździe nic się nie działo, ale na autostradzie przy większej prędkości od 150 musiałem zwalniać do 110, bo autko zaczynało się przegrzewać.
Teraz po wymianie na płyn mogę przekraczać 180 i temperatura się trzyma, jak należy
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)