Witam,
wiec tak: czasami (ale nie zawsze) gdy auto stoi na dworze i jest zimno, mroz, typowa zimowa pogoda
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
, rano gdy chcem zaplic autko, nie da sie odpalic bez dodania gazu. Jak dodam odpali, ale strasznie sie dusi, jakby paliwo nie dochodzilo czy cus !Chwile go potrzymam na gazie i spoko. Zapale go 2 , 3 rzy i wszystko OK. Powtarzam ze nie zwsze to jest. Ale strasznie mnie to wkurza, bo bylem na warsztacie i niby mialo byc OK
![Mad :x](./images/smilies/icon_mad.gif)
. Czy moze ktos wie co to moze byc ?
Dzieny i pozdr