No No No chłopaki, wiedzę, że "Veni Vidi Vici"
Brawo, że udało się wam wygrać turniej mam nadzieje, że następnym razem ja będę bronił naszej klubowej bramki
Piłkarski Puchar Peugeot. 26 sierpień, Niepołomice
- MiceK
- Maniak
- Posty: 1969
- Rejestracja: 30 lip pt, 2010 2:10 pm
- Posiadany PUG: MG ZR 1.4 16v
- Numer Gadu-gadu: 1295187
- Lokalizacja: Warszawa/okolice
- Kontakt:
Re: Piłkarski Puchar Peugeot. 26 sierpień, Niepołomice
No Panowie, szacun Nie ma lipy
- Manwe
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2013
- Rejestracja: 04 wrz pt, 2009 2:48 pm
- Posiadany PUG: 205 lacoste'86, 205 gti ph1'87, 309 ph1 3d graffic'89, citroen ax ph1'86, citroen bx ph1'86
- Numer Gadu-gadu: 7424729
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Piłkarski Puchar Peugeot. 26 sierpień, Niepołomice
dzięki za super spotkanko i czekam na następne, teraz tylko trzeba się umyć po deszczach
szukam zderzaków z green'a, lacoste'a, białego cj lub open'a
przygarne silnik ET3, gumowy spojler tylnej klapy Peugeot 309 gti, licznik z obrotomierzem z bx'a ph1
Re: Piłkarski Puchar Peugeot. 26 sierpień, Niepołomice
Gratuluje zwycięstwa
Tylko 11:1 dolstaliśmy? Ee to nie było tak źle
Tylko 11:1 dolstaliśmy? Ee to nie było tak źle
- Przemo06
- Nowicjusz
- Posty: 31
- Rejestracja: 05 sie ndz, 2012 10:07 pm
- Posiadany PUG: 306 XSi
- Numer Gadu-gadu: 760321
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Piłkarski Puchar Peugeot. 26 sierpień, Niepołomice
- tok
- Junior
- Posty: 474
- Rejestracja: 02 paź pt, 2009 3:24 pm
- Posiadany PUG: 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 8405207
- Lokalizacja: Kraków
Re: Piłkarski Puchar Peugeot. 26 sierpień, Niepołomice
Kilka fotek Kingi...
Krótka rozgrzewka No i zaczęło się, pierwsi przeciwnicy to ekipa 406-tek. Początki były ciężkie ale, nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy. Fox miał oczywiście moralne dylematy co wyraźnie widać na zdjęciach, ale "swojaków" nie strzelał na szczęście. Jak sie skończyło to pierwsze spotkanie widać tu... tak zwane pierwsze koty za płoty Następny mecz był z drużyną 306-tek. Po ustaleniu taktyki zabraliśmy się do roboty. Tym razem moja mina zdradza zamęt i niepokój (nie mówiąc o zmęczeniu). Na szczęście też nie strzeliłem samobója (ale było blisko ). Pusta bramka i co...... I nic....
I kolejne nadzieje na piękną bramkę prysły... Walka w parterze... Ale zdrowie najważniejsze....... No i zasłużony odpoczynek i regeneracja po ciężkim meczu. Tylko jeden kadr z meczu ze 106-stkami, spowodowany rozładowaniem baterii w aparacie.
Zdjęcia z zakończenia i wręczania nagród są na telefonie wiec nie najlepszej jakości. Jak coś da się zrobić z tym to jeszcze zamieszczę. Dzięki wszystkim za miłe spotkanie, było na prawdę fajnie, oby więcej takich spotkań i integracji z innymi klubami.
PS: Ma ktoś koszulkę z naprasowanym znaczkiem i może się pochwalić, bo ja niestety jeszcze tego nie zrobiłem.
Oto Oni... Gotowi do walki
Krótka rozgrzewka No i zaczęło się, pierwsi przeciwnicy to ekipa 406-tek. Początki były ciężkie ale, nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy. Fox miał oczywiście moralne dylematy co wyraźnie widać na zdjęciach, ale "swojaków" nie strzelał na szczęście. Jak sie skończyło to pierwsze spotkanie widać tu... tak zwane pierwsze koty za płoty Następny mecz był z drużyną 306-tek. Po ustaleniu taktyki zabraliśmy się do roboty. Tym razem moja mina zdradza zamęt i niepokój (nie mówiąc o zmęczeniu). Na szczęście też nie strzeliłem samobója (ale było blisko ). Pusta bramka i co...... I nic....
I kolejne nadzieje na piękną bramkę prysły... Walka w parterze... Ale zdrowie najważniejsze....... No i zasłużony odpoczynek i regeneracja po ciężkim meczu. Tylko jeden kadr z meczu ze 106-stkami, spowodowany rozładowaniem baterii w aparacie.
Zdjęcia z zakończenia i wręczania nagród są na telefonie wiec nie najlepszej jakości. Jak coś da się zrobić z tym to jeszcze zamieszczę. Dzięki wszystkim za miłe spotkanie, było na prawdę fajnie, oby więcej takich spotkań i integracji z innymi klubami.
PS: Ma ktoś koszulkę z naprasowanym znaczkiem i może się pochwalić, bo ja niestety jeszcze tego nie zrobiłem.
" Kto w młodości głupim nie był, ten na starość nie zmądrzeje!"...