Od jakiegoś czasu borykam się z problemem z zaciskami. Testuję już trzeci komplet bendixów, ale problem pozostał.
Jest tak:
Montuję zacisk (goły bez klocków).
Dociągam jedną z dwóch śrub (obojętne którą), to przy dociągnięciu drugiej z śruby mocującej zacisk- ten się blokuje (nie jestem w stanie go przesunąć). Odpuszczając odrobinę (1/20 obrotu!!) jedną ze śrub zacisk znowu swobodnie "pływa". Problem mam w obu zaciskach.
Zamieniałem śruby (śruby raczej są proste) miejscami, i du..a.
Wku..ony, po całym dniu użerania się z zaciskami przyspawałem poluzowaną śrubę ( o 1/20 obrotu) do blaszki spoczywającej pod łbami obydwu śrub, żeby się ta poluzowana nie wykręciła i jeżdżę.
Wiem, że to gó..niane rozwiązanie dlatego tu piszę z prośbą o pomoc, sugestie..
Zablokowane zaciski- historia prawdziwa
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
- Kamkiler
- Maniak
- Posty: 1279
- Rejestracja: 29 sie pn, 2005 8:05 pm
- Posiadany PUG: 205 TCTi
- Numer Gadu-gadu: 3470719
- Lokalizacja: Łomianki
Re: Zablokowane zaciski- historia prawdziwa
masz skrzywione mocowanie zacisku na zwrotnicy
Czeka nas jeszcze duzo pracy http://www.kamkiler.205.pl
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
Re: Zablokowane zaciski- historia prawdziwa
Nie wątpię, że tak jest. Ale co musiało się stać, żeby symetrycznie w obydwu mocowaniach wystąpiła ta sama usterka?
Jak zrobić, żeby było dobrze?
Nie chciałbym wymieniać obu zwrotnic... Niech to będzie ostateczność. Co robić? Co robić?
Jak zrobić, żeby było dobrze?
Nie chciałbym wymieniać obu zwrotnic... Niech to będzie ostateczność. Co robić? Co robić?
- zmac
- Uzalezniony
- Posty: 529
- Rejestracja: 11 sty ndz, 2009 9:27 am
- Posiadany PUG: 309 gti, 206 gti, 205 cj
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Żyrardów/Garwolin
Re: Zablokowane zaciski- historia prawdziwa
Wymienić na girlingi są p&p
-
- Uzalezniony
- Posty: 994
- Rejestracja: 14 lut pn, 2005 3:25 pm
- Posiadany PUG: Ex 205 XS 1,4 75 KM
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Brodnica
Re: Zablokowane zaciski- historia prawdziwa
Cp da wymiana na girlingi jesli ma pogiete zwrotnice? Ja tez tak kiedys mialem w jednym kole ale stalo sie tak po strzale fiata Pandy w prawe kolo. Dopoki nie wymienilem zwrotnicy to ciagle grzala mi sie tarcza i wycieral jeden klocek. Nie masz innego wyjscia niz wymiana zwrotnic
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
Re: Zablokowane zaciski- historia prawdziwa
Dziękuję Panowie. Wymienię zwrotnice. Boli, bo niedawno (w październiku) wymieniałem łożyska w kołach
Mam jeszcze pytanie- skoro ja nie dostałem strzała (w każde z przednich kół) od fiata pandy , ani nie podjeżdżałem pod metrowy krawężnik, to co się stało z moimi mocowaniami?
Przecież to solidny kawał stali jest!?
Mam jeszcze pytanie- skoro ja nie dostałem strzała (w każde z przednich kół) od fiata pandy , ani nie podjeżdżałem pod metrowy krawężnik, to co się stało z moimi mocowaniami?
Przecież to solidny kawał stali jest!?
Re: Zablokowane zaciski- historia prawdziwa
Może wymiana łożysk im nie posłużyła... Albo wcześniej były pokrzywione i po zdjęciu zacisków wyszło na jaw...andi_kamachi pisze:co się stało z moimi mocowaniami?
Przecież to solidny kawał stali jest!?