Panowie, bądźmy realistami. Nie każdy jest milionerem jak Wy, z trzema, czy czterema 205 na każdy dzień tygodnia, albo RS6 & S3 na wolny weekend. Niektórzy potrzebują samochodu do codziennej jazdy, bez dylematów typu "czy wziąć dzisiaj BXa, bo ładna pogoda...a może nie...bo jeszcze śnieg będzie padał i się zamoczy".
Nie bądźcie sarkastyczni. Gdybym nie musiał sprzedawać, to bym tego nie robił. I na pewno nie będę jeździł Golfem. Wolę "wigry 3"
P.S.
I tak żaden z Was nie dałby takiej kwoty jaką dostałem od "pana Fina"

a na pewno wyszło więcej niż GTI yogurta...prawie jego dwa
