Pokrowiec samochodowy
- klekocix
- Uzalezniony
- Posty: 523
- Rejestracja: 09 sie ndz, 2009 9:35 pm
- Posiadany PUG: Junior
- Lokalizacja: Warszawa
Pokrowiec samochodowy
Jako że samochodowo - skuterowa stajnia za bardzo mi się rozbudowała a niestety nie wszystkie pojazdy mogę trzymać pod dachem...
Wpadłem na pomysł aby kupić sobie pokrowiec samochodowy aby ochronić samochód przed choć częścią warunków atmosferycznych. Niestety - jest to dla mnie nowość więc nie wiem, co o tym myśleć.
Mieliście z tym może do czynienia? Jakieś za lub przeciw?
P.S. są jakieś konsekwencje trzymania auta pod pokrowcem na publicznym parkingu?
Wpadłem na pomysł aby kupić sobie pokrowiec samochodowy aby ochronić samochód przed choć częścią warunków atmosferycznych. Niestety - jest to dla mnie nowość więc nie wiem, co o tym myśleć.
Mieliście z tym może do czynienia? Jakieś za lub przeciw?
P.S. są jakieś konsekwencje trzymania auta pod pokrowcem na publicznym parkingu?
"Mężczyzna jest panem w swoim domu... ale garaż to jego sanktuarium"
Re: Pokrowiec samochodowy
Musi być oddychający, czyli drogi. Minimum minimorum wg mnie to Tybond Carpointu. http://www.motoautko.pl/pokrowiec-na-sa ... s-178.html
Ma go kilka osób na forum. Ja go sobie chwalę bardzo. Wadą jest samoczynna utylizacja po mniej więcej 18 miesiącu użytkowania, chociaż ten co mam teraz, jakby lepiej się trzymał... Lepszy na pewno będzie Softgarage, ale trochę za drogi aby pozwolić na to, żeby jakieś okoliczne obszczymury wycierały ręce po grzebaniu w śmietniku... Tak czy inaczej jest to najlepsze rozwiązanie poza garażem z klimatyzacją
Ma go kilka osób na forum. Ja go sobie chwalę bardzo. Wadą jest samoczynna utylizacja po mniej więcej 18 miesiącu użytkowania, chociaż ten co mam teraz, jakby lepiej się trzymał... Lepszy na pewno będzie Softgarage, ale trochę za drogi aby pozwolić na to, żeby jakieś okoliczne obszczymury wycierały ręce po grzebaniu w śmietniku... Tak czy inaczej jest to najlepsze rozwiązanie poza garażem z klimatyzacją
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6945
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Pokrowiec samochodowy
Podepnę się do tematu Jaki pokrowiec będzie odpowiedni na samochód trzymany w garażu i nie narażony bezpośrednio na oddziaływanie warunków atmosferycznych?
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Re: Pokrowiec samochodowy
Softgarage robi taki pokrowiec specjalnie na samochody przechowywane we wnętrzach. Jest nieco tańszy, co i tak się przekłada na dwa TybondyRafGentry pisze:Podepnę się do tematu Jaki pokrowiec będzie odpowiedni na samochód trzymany w garażu i nie narażony bezpośrednio na oddziaływanie warunków atmosferycznych?
Myślę, że ten sam Tybond będzie o.k. Z ta różnicą, że trwalszy będzie, bo UV nie będzie oddziaływać...
- klekocix
- Uzalezniony
- Posty: 523
- Rejestracja: 09 sie ndz, 2009 9:35 pm
- Posiadany PUG: Junior
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pokrowiec samochodowy
To jeszcze krótkie pytanie w temacie zimowania samochodu pod pokrowcem.
Jak najlepiej przezimować auto? Raz w miesiącu odpalać i przejechać 10km? Czy może lepiej wyciągnąć aku i nie ruszać do wiosny? Jakieś inne pomysły?
Jak najlepiej przezimować auto? Raz w miesiącu odpalać i przejechać 10km? Czy może lepiej wyciągnąć aku i nie ruszać do wiosny? Jakieś inne pomysły?
"Mężczyzna jest panem w swoim domu... ale garaż to jego sanktuarium"
-
- Nowicjusz
- Posty: 80
- Rejestracja: 04 maja śr, 2011 8:50 pm
- Posiadany PUG: peugeot 205 RG (Roland Garros) Cabrio
- Numer Gadu-gadu: 757080
Re: Pokrowiec samochodowy
Jak najlepiej przezimować auto? Raz w miesiącu odpalać i przejechać 10km? Czy może lepiej wyciągnąć aku i nie ruszać do wiosny? Jakieś inne pomysły?
Ja wyznaję zasadę nie ruszania samochodu do wiosny.
Rozruch w niskich temperaturach powoduje bardzo szybkie zużywanie się części silnika. Ponadto, w wyniku różnicy temperatur, w silniku skrapla się woda, która rozrzedza olej. Żeby się jej pozbyć to minimum z godzinę trzeba jeździć żeby odparowała a jak będzie -20 stopni to nie wiem czy nagrzejesz do tego stopnia silnik.
Jest kilka zasad przechowywania samochodu zimą:
- zalać silnik olejem ponad stan, żeby cały wał był zamoczony w oleju
- wykręcić świece, wstrzyknąć strzykawką trochę oleju i zakręcić rozrusznikiem, żeby rozprowadzić olej po ściankach cylindra (bez świec, żeby nie odpalił)
- jeżeli samochód nie ma baku z tworzywa sztucznego to zalać paliwo pod korek, żeby bak nie rdzewiał, ponieważ skraplająca się wody nie łączy się z paliwem
- po zimie wymienić koniecznie olej na nowy
- pamiętać aby co dwa lata wymieniać płyn hamulcowy, ponieważ jest on higroskopijny - czyli wsiąka wilgoć i może powodować rdzewienie przewodów hamulcowych
- sprawdzić temperaturę zamarzania płynu w chłodnicy
Jak nie będziesz odpalał samochodu przez dłuższy czas naprawdę nic mu się nie stanie. Lepsze to niż odpalanie przy -20.
Ja mojego puga nie odpalałem 8 miesięcy a jak go poskładałem to zapalił od pierwszego.
Pozdrawiam
- mlody333
- Uzalezniony
- Posty: 946
- Rejestracja: 23 cze sob, 2012 4:39 pm
- Posiadany PUG: Był 205, 307 jest 106 TU1JP oraz 207 TU5JP4
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kielce
Re: Pokrowiec samochodowy
Auto można przezimować najlepiej w garażu, albo pod specjalnym pokrowcem. Garaż nie musi być ogrzewany wręcz lepiej jest kiedy auto ma odpowiednią wilgotność i auto nie wysycha. Z doświadczenia jednak wiem, że długi postój powoduje rdzewienie tarcz hamulcowych, zacisków i cylinderków w bębnach. Miałem przypadek w aucie mojej mamy, które stało prawie całą zimę, bo mama miała prawko na "ładną pogodę " , że podczas wiosennej jazdy zapiekły się cylinderki, przegrzały i pokrzywiły tarcze i załatwiły zaciski, które straciły okrągły kształt w miejscu tłoczka i nadały się do wyrzucenia. Dodam, że było to nowe auto roczna fiesta 1999 r. Poza tym przez 5 - 6 miesięcy stania w miejscu auta ucierpią opony, chociaż nie widać tego na pierwszy rzut oka. Akumulator też nie wytrzyma tak długiego postoju, a jeżeli tak to nieźle dostanie w d... Chyba, że ktoś ma garaż z gniazdkiem i będzie systematycznie doładowywał, albo ładowarkę podtrzymywującą. Ja moim Pugiem w zimę jeżdżę, chociaż przyznam, że mniej niż w ciepłym okresie. Został zakonserwowany więc myślę, że będzie ok.
- klekocix
- Uzalezniony
- Posty: 523
- Rejestracja: 09 sie ndz, 2009 9:35 pm
- Posiadany PUG: Junior
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pokrowiec samochodowy
@robson, piękny pokrowiec, gdzie taką dostać?
Ogólnie mam możliwość przetrzymania auta przez zimę w firmie pod gołym niebem. Na szczęście jest to kwadratowy plac wokół budynku z każdej strony tak więc nie ma bocznych wiatrów. Natomiast auto jest narażone na wszystkie inne warunki atmosferyczne czyli śnieg, deszcz, słońce itp.
Jeśli chodzi o zimowe jazdy to mam możliwość powiedzmy raz w tygodniu czy raz na dwa odpalić auto i przejechać Trasą Łazienkowską, Trasą Toruńską czy innymi długimi arteriami od początku do końca, nawet 2 razy. Ale jak rozumiem to lepiej auta nie ruszać?
Ogólnie mam możliwość przetrzymania auta przez zimę w firmie pod gołym niebem. Na szczęście jest to kwadratowy plac wokół budynku z każdej strony tak więc nie ma bocznych wiatrów. Natomiast auto jest narażone na wszystkie inne warunki atmosferyczne czyli śnieg, deszcz, słońce itp.
Jeśli chodzi o zimowe jazdy to mam możliwość powiedzmy raz w tygodniu czy raz na dwa odpalić auto i przejechać Trasą Łazienkowską, Trasą Toruńską czy innymi długimi arteriami od początku do końca, nawet 2 razy. Ale jak rozumiem to lepiej auta nie ruszać?
"Mężczyzna jest panem w swoim domu... ale garaż to jego sanktuarium"
Re: Pokrowiec samochodowy
Tybond styknie wg mnie w takich warunkach. Ale po zasolonych drogach to bym jednak nie jeździł, jeśli nie ma możliwości spłukania podwozia z soli... Sam dostaję lekkiej histerii, jeśli chodzi o najbliższą zimę i Garrosa. Będę dodatkową warstwę baranka kładł, plastikowe nadkola założę i plastikową płytę pod silnik. No i będziemy płukać podwozie co tydzień...
-
- Nowicjusz
- Posty: 80
- Rejestracja: 04 maja śr, 2011 8:50 pm
- Posiadany PUG: peugeot 205 RG (Roland Garros) Cabrio
- Numer Gadu-gadu: 757080
Re: Pokrowiec samochodowy
To naprawdę dziwny przypadek.Z doświadczenia jednak wiem, że długi postój powoduje rdzewienie tarcz hamulcowych, zacisków i cylinderków w bębnach. Miałem przypadek w aucie mojej mamy, które stało prawie całą zimę
Być może zaparkowałeś po deszczu i tak zostało - po czym pordzewiały tarcze.
Zardzewiałe zaciski i cylinderki mogą świadczyć tylko o dużej zawartości wilgoci w płynie hamulcowym. Mam trzy samochody, którymi kręcę około 200 km rocznie i nigdy mi się w żadnym nic takiego nie wydarzyło.
Z tym nie mogę się zgodzić.Poza tym przez 5 - 6 miesięcy stania w miejscu auta ucierpią opony, chociaż nie widać tego na pierwszy rzut oka.
Owszem uczyli mnie tego w szkole ale chodziło o opony rodem jeszcze z PRL-u.
Przy dzisiejszych oponach nie powinno się nic takiego wydarzyć. W przypadku ciężkich samochodów, które długo stoją (na przykład w wojsku) to fakt, że stawia się na kobyłkach ale mowa tu o ciężarówkach, które ważą kilkanaście ton.
Jeżeli jednak boisz się o opony przy dłuższym postoju to albo napompuj je na 3 atmosfery, albo raz w tygodniu przetocz auto o 70 cm raz w jedną - raz w drugą - pomoże to też hamulcom.
Przypomniało mi się jeszcze, że "zimujący" samochód nie powinien mieć zaciągniętego ręcznego, bo jak zardzewieje linka w pancerzu to nie ruszysz.
I jeszcze zostaw uchylone szyby na tyle, żeby była jakaś cyrkulacja powietrza w środku ale nie na tyle żeby ci się nie zagnieździł jakiś gryzoń co będzie się żywił twoją tapicerką.
- marcinpug
- Junior
- Posty: 442
- Rejestracja: 11 lis ndz, 2007 6:21 pm
- Posiadany PUG: 205 GTI 167KM 305 GT 205 1.6 automatic 205 1.9 automatic
- Numer Gadu-gadu: 2052464
Re: Pokrowiec samochodowy
Ajaki pokrowiec polecacie do transportu rajdówki na lawecie ?
Re: Pokrowiec samochodowy
Myślę, że wspomniany Tybond będzie ok. Ma wszyte gumki z przodu i tyłu oraz oczka pośrodku, które można spiąć krótką gumą. Rozwiązanie sprawdziło się podczas Ksawerego i teraz też jest ok, pomimo porywów ok 80 km/h...marcinpug pisze:Ajaki pokrowiec polecacie do transportu rajdówki na lawecie ?