W miniony weekend zrobilismy sobie z Gadami mini trip w komombo do Kazimierza Dolnego i delektujac sie Perla w 4 roznych odmianach pogadalismy m.in troche o Turcji. Chociaz wstepnie ustalilismy ze trip ma trwac 12 dni to pojawily sie glosy ze niektorzy chcieliby pojezdzic samochodem troche dluzej. Dobrze byloby wiec zaplanowac wszystko tak, aby w pewnym momencie mozna bylo albo powrocic do ojczyzny albo pojechac gdzies dalej i zagospodarowac sobie 5 kolejnych dob w podrozy.
Dla przypomnienia wkleje mapke z nieudziwniona trasa do Istambulu:
Google wskazuje 4013km. Probujac to rozpisac jakos na noclegi mogloby to wygladac np tak
1.Belgrad
2.Skopje
3,4,5 - Halkidiki
6,7,8 - Istambul
9 - Burgas
10,11 - powrot
Noclegi w Istambule sa az 3 z kilku powodow. Glownym jest to ze miasto jest okropnie zakorkowane. Wjazd do centrum czy wyjazd z niego potrafi zajac 3h. Trzeba bedzie wiec dotrzec tam na 21-22 a wyjechac najpozniej o 6 rano. Zostaja wiec 2 pelne dni. Jeden mozna poswiecic na zwiedzanie miasta a drugi np na wycieczke lodkami po wyspach Ksiazecych. Nocami moglibysmy sobie wytyczyc jakies trasy samochodowe i wtedy posmigac troche gdy jest juz pusto.
Tak czy siak po ósmej nocy wydaje sie ze bylby dobry moment aby osoby pałajace checia dluzszego podrozowania mogly sie odlaczyc i pojechac jeszcze gdzies dalej. Poszperalem troche w przewodnikach i w internecie, zaznaczylem sobie na mapie ciekawe miejsca i po polaczeniu ich kreskami wyszlo mi cos takiego:
Kilometrow jest sporo ale zawsze trase mozna skrocic. Zaznaczylem wszystko zeby lepiej zobrazowac to co udalo mi sie znalezc. Mamy wiec takie miejsca.
1)Bursa. Miasteczko juz przeze mnie wymienione wczesniej. Jest to dawna stolica imperium Osmanskiego. Jest wiec sporo zabytkow, jest ladny targ jedwabiu, sa laznie i tym podobne elementy krajobrazu. Jest tez najdluzsza na swiecie kolejka liniowa (8km dlugosci ) na pobliska gore Uludag ( 2543m)
2)Przejazd przez gory i park narodowy gory Uludag.
Jako alternatywna trase mozna wybrac droge nieco bardziej na zachod, przez park Kuscenneti ( bird paradise ) gdzie mozna zobaczyc flamingi i bociany wykonujace miedzyladowanie pomiedzy Afryka a Mazurami:)
3)Pamukkale. Wapienne sadzawki z termalna woda:
4)Afrodyzja czyli troche antycznych ruin:
5)Dalyan. Delta rzeki Dalyan Çayı tworzaca szerokie rozlewisko z piekna plaza ( najladniejsza w turcji wg trip advisora )
Ktore jest unikalnym miejscem w ktorym zyja takie zolwie:
(loggerhead turtle)
Jakby ktos myslal ze to male zwierzatko to napomkne tutaj ze dorosle osobniki waza ok 130kg a najwiekszy znaleziony wazyl dwa razy tyle.
W tej samej okolicy sa tez jakies katakumby wyryte w skale:
oraz kapielisko blotne:
6.Bodrum - kolejne miejsce z ladnymi plazami, miasteczkiem i spoko zamkiem:
Dalej droga wiedzie kolo fajnego jeziorka (Bafa lake)
i przez Dydimę:
i dalej do
7.Efez
Czyli najlepiej zachowane antyczne miasto na swiecie:
8.Pergamon - kolejne ruiny z kolumienkami a oprocz nich amfiteatr na 10k ludzi:
9. Troja
10.Powrot do Europy promem z Canakkale.
Na ile jest to wszystko mozliwe do przejechania? Pojecia nie mam:) Jest to dodatkowe 1700km do przejechania w 5-6dni wiec przy braku awarii czy wypadkow na na pewno jest to wykonalne. Pytanie jak bardzo meczace. No coz - jesli byliby chetni do dluzszego podrozowania po Turcji to na pewno warto taka trase rozwazyc.