pojechałem, zobaczyłem, prawie się popłakałem, że tak ktoś mógł zniszczyć auto....
na iejscu okazało się że auto nie ma przeglądu, nie ma homologacji na butle z gaze,
nie ma gum na wahaczach z przodu i tylna belka trup....
To wszystko pozwoliło mi na pożądne zbicie ceny... powiem tak okolice 1000 pln...
pierwszymi krokami było naprawić częsci najbardziej potrzebne...
wahacze, świece, kable zapłonowe i kilka pierdułek....
okazało się także, że auto nie jeździ wogóle na benzynie... tylko LPG

oddałem więc auto do profesjonalnego zakładu gdzie rozebrali mi całą elektrykę i próbując znaleść przyczynę w elektryce, próbując dostać się do kabli pod deską rozdzielczą... połamali mi wszystkie zaczepy w desce, a daszek od zegarów ledwo się teraz trzyma...
co lepiej auto trzymali przez jakiś miesiąć i usterki nie naprawili....
czyli cały czas tylko LPG

tylko z grzeczności nie podam jaki to warsztat...
niecały miesiąc temu oddałem autko do przypadkowego warsztatu gdzie w 2 godziny naprawili mi benzynke w aucie... niestety wtryski są zapchane tak że nie podają paliwa jak należy....
teraz może coś o planach....
tak jak wszyscy chciałbym żeby jeżdził szybciej, siedział niżej i wyglądał lepiej....
wszystkim się zajmę od końca czyli najpierw wygląd
kupiłem i zamontowałem nowe (tzn używane fotele) w o wiele lepszym stanie niż poprzednie... poprzednie miały boczki wypchane szmatą...
po świętach będę regenerował skórę na fotelach...
a przed świętami troszkę zmienie wygląd zewnętrzny... nie będzie to lakierowanie auta tylko coś innego... zobaczycie sami co to będzie na pewno podzielę się zdjęciem z efektu ońcowego....
więcej będę pisał na bierząco..
a teraz poglądowe zdjęcia